Kim są nadludzie?

Czy nietzscheański Ubermensch ma coś wspólnego z chrześcijaństwem? A czy można chociaż zobaczyć w chrześcijaństwie pewne podobieństwa? - Zobaczmy. Pytania o człowieka, pytania o istotę człowieczeństwa należą do podstawowych.

Po co komu etyka?

Czym jest etyka i moralność? Czy zastanawiamy się nad tym na co dzień, czy postępujemy etycznie? Właściwe po co moralnością mamy się przejmować, albo jakimś zbiorem zasad etycznych?

Wojna cywilizacji według Samuela Huntingtona

Jak żywa jest pamięć zbiorowa? Huntington stawia tezę, że w XXI w. wojna między różnymi cywilizacjami zajmie miejsce dziewiętnastowiecznych wojen narodowych i dwudziestowiecznych wojen między ideologiami.

Dlaczego kult Maryi wywołuje u niektórych taki sprzeciw?

Kult Maryi jest zjawiskiem szczególnym i niezwykłym w Kościele Rzymsko-Katolickim. Obecny kształt tego kultu zawdzięczamy tradycji, pobożności ludowej, dyskusjom teologów i soborom. Dlaczego kult Maryi jest dla wielu chrześcijan kontrowersyjny?

Ks. Nikos Skuras: "oczywiście, oczywiście..."

Ks. Nikos - zawsze mówi o tym że Jezus Cię kocha z twoimi grzechami, i przyjmuje zawsze do Swego Serca. Ale używa mocnych słów i dla wielu jest kontrowersyjny. Jak atomowa bomba

Inżynieria zniewolenia

"Jeśli diabeł jest obecny w naszej historii to jest nim zasada władzy" - Mikhail Bakunin. Czym jest inżynieria społeczna? Mało kto wie, że inżynieria społeczna jest opartą na nauce sztuką nakłaniania innych ludzi do spełniania życzeń i oczekiwań rządzących.

Adama Doboszyńskiego Modlitwa o Wielką Polskę

Autorem modlitwy jest Adam Doboszyński - wybitny Polak, brutalnie zamordowany przez komunistów. Panie Boże Wszechmogący, w Trójcy Świętej Jedyny, Panie Jezu Chryste i Ty, Najświętsza Panno Kalwaryjska z cudownego obrazu, raczcie wejrzeć na szczerość dusz naszych i na czystość dążenia naszego...

Liberalizm – definicja bestii

W encyklice Pascendi Dominis Gregis papież Pius X napisał, iż „największa i najbliższą przyczyną modernizmu jest bez wątpienia pewnego rodzaju wypaczenie umysłu”...

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ruska agentura wpływu. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ruska agentura wpływu. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 24 września 2019

Schiza

Tak jak przypuszczałem WSI-owy portal NeOn24.ru, który pełni rolę ruskiej tuby propagandowej na Polskę zbanował moje konto, jak napisano: dożywotnio za poglądy. Cóż moje poglądy nie mieszczą się w ramach sovieckiej linii, a tylko takie mają tam prawo bytu.

Zamieszczam więc ostatnią notkę z nickiem Mind Service jaką tam zamieściłem, a która znowu tak bardzo nie spodobała się, że najpierw została wysłana do lochu, a następnie mój blog został ocenzurowany i zablokowany. Mam tam co prawda jeszcze dwa inne nicki, z dawnych czasów, ale raczej nie będę pod nimi występował ze względów higienicznych, bo jaki jest sens taplania się w kacapskim łajnie i duszenie w zaduchu ruskich onuc?

A więc tutaj kopia mojej notki, ku wiecznej hańbie oparowego WSI-óra, który to antypolskie szambo firmuje.

Czy od zaglądania na NeOn24.ru można dostać schizy? Ta myśl coraz bardziej zaczyna mnie prześladować.

Dostałem info od jakiegoś życzliwego, który zapomniał się podpisać, że na NeOn24.ru zaczęła się kolejna zadyma cenzorska pod wodzą Ruszkiewicza, więc niejako przy okazji (bo normalnie nie zaglądam) spróbowałem się zalogować, i aż mnie zamurowało: logowanie zakończyło się powodzeniem. Oczom nie mogłem uwierzyć, że ktoś mnie odblokował. Dlatego zapytuję tą drogą, czy to jakaś pomyłka, prowokacja, podstęp czy coś innego? No i kto to zrobił? Ale przypuszczam, że na tak niewygodne pytania nie doczekam się odpowiedzi, podobnie jak to było wcześniej, przy okazji choćby pytań o bezpieczeństwo danych i kont blogerów na NeOn24.ru.

Przypomnę tym, którzy już zapomnieli (wszak działo się to kilka tygodni temu), i wyjaśnię tym, którzy nie wiedzieli, że zablokował moje konto cenzor Zawisza Niebieski jak tylko objął dyżur, nie podając żadnego uzasadnienia, wyjaśnienia, i bez żadnego powodu - czyli cenzura za poglądy w najczystszej postaci. Czego zresztą w swoich komentarzach sprzed mojego zablokowania wcale nie ukrywał.

Jakie było moje zdziwienie, gdy przeczytałem, co ten politruk napisał na temat cenzury: "Cenzurowanie dyskusji, gdy ta nie przebiega po myśli autora, Polakom bardzo negarywnie się kojarzy. To myślenie rodem z Mysiej, Urzędu Cenzury. Myślę, że nie możemy pozwolić, by ludzie myślący kategoriami tamtego czasu mogli wyciągnąć korzyści z takiego działania. Takie działania odrzuciliśmy". Przez kilka minut przecierałem oczy ze zdumienia na taką bezczelność - jak można tak kłamać w żywe oczy? Cóż, jak widać niektórym taka obłuda i zakłamanie zupełnie nie przeszkadza, a nawet więcej: to ich druga natura.

Nie rozszyfrowałem tylko określenia: "negarywnie"; przypuszczam że to rusycyzm, albo wulgaryzm w tym języku, więc zaprzestałem dociekań i postanowiłem nie reagować w podobnie obraźliwy sposób.

I na koniec wisienka na torcie: dostałem maila na PW od NEon24.pl, jak mniemam od samego Ryszarda Opary, jednak zamieszczony podpis pod mailem to: "Ania". Pisałem jakiś czas temu z jakąś kobietą na Facebooku - Messengerze, która zajmuje się administrowaniem fanpage portalu, zdaje się to ktoś z rodziny R. Opary, ale nie przedstawiła się w ten sposób. Mogę tylko nadmienić, że rozmowa była rzeczowa, kulturalna i nawet sympatyczna, mocno kontrastująca z formą wypowiedzi ruskich trolli na Neonie - czyli można, Ale do rzeczy, w treści maila znajdują się takie zdania: "Wszystkich blogerów proszę o uszanowanie praw autorskich. Chodzi nie tylko o treści zawarte w swoim wpisie ale również o zamieszczane ilustracje. Nie chciała bym aby w przyszłości ktokolwiek miał z tego tytułu nieprzyjemności lub co gorsza został obciążony z tytułu wykorzystywania obcych treści bądź zdjęć".

Zabrzmiało to bardzo groźnie, jako potencjalny powód do kolejnego bana za poglądy, bo inaczej nie potrafię tego wytłumaczyć. Jak widzę wszyscy zamieszczają ilustracje ściągnięte z Internetu, w tym Ruszkiewicz w jego napastliwej notce p-ko Jazgdyni, któremu ocenzurowano artykuł, i nic złego im się nie dzieje. Wiem, wiem... - zasady są tylko dla przeciwników politycznych...

However dołączam ilustrację mojego autorstwa, jaką naprędce sporządziłem w Gimpie. Gimp nie jest spiracony, więc też chyba nie ma się do czego przyczepić?

Jak myślicie, notka przetrwa, czy tak jak poprzednia zniknie z portalu, gdy tylko ten Zawisza obejmie dyżur, a moje konto ponownie zostanie zablokowane? A może to sam Ruszkiewicz znowu zadziała?

_________________________________
No i soviecki szczur Ruszkiewicz zadziałał. Posłuchał mojej rady, której mu udzieliłem w innym miejscu:
I na koniec znamienny komentarz Janusza Kamińskiego - Jazgdyni:

Rozczaruję neonową bolszewię, ale wcale mnie nie martwi to cenzorskie posunięcie, bo tak jak pisałem wyżej, taplanie się w łajnie to żadna przyjemność, ale mam za to satysfakcję, gdyż swoimi działaniami neonowa bolszewia potwierdziła, że mam rację w całej rozciągłości.

źródło: https://mind-service.neon24.pl/post/150793,schiza

poniedziałek, 26 sierpnia 2019

Tezeusz / Dziennikarz Obywatelski: Agentura Kremla w ataku, w sieci trwa wojna

Czy w sieci trwa wojna ? gdzie jest agentura i kogo reprezentuje, jaka jest groźna dla Polski?

Wojna informacyjna trwa w polskiej i międzynarodowej sieci internetowej od wielu lat. O tym fakcie informują coraz częściej zagraniczne i krajowe media. Taki stan rzeczy jest zauważalny niemal codziennie w krajowym Internecie.
Do napisania tego materiału, zmobilizowało mnie ogromne oburzenie w sieci na wypowiedź ( zacytowaną poniżej ) byłego parlamentarzysty RP, który przysięgał na Konstytucję RP, czyli na wierność Polsce, a w klapie nosił znak biało – czerwony na jednym z portali internetowych znanych z tego iż jego blogerzy są zauroczeni ..Rosją.

Oto ta wypowiedź – cytat :
..."Co do Putnia, to zazdroszczę Rosjanom, że mają swojego podkreślam SWOJEGO prezydenta w przeciwieństwie do Nas, gdzie od zakończenia II wojny nie mamy swojego prezydenta.
Putin, prawo jazdy ma, pływać umie, na nartach jeżdzi, zna sie na sporcie, rowerem jeździ, dziecko wychował, żone miał, potrafi komputer obsługiwać, zna się na geopolityce jak rzadko kto na świecie.
A Was Kaczelnik, prawa jazdy nie ma, pływać nie umie, rowerem jeżdzic nie potrafi, dziecka nie przewinął, kobiety nie przytulił, konta nie maił, na siebie na swoim zapracować nie umie itd. ALE WY TAKIEGO NIEDORAJDĘ LANSUJECIE ZA ZBAWCĘ POLSKI. TO TAKA POLSKA MUSI IŚĆ W NIEWOLĘ I JĄ ODDALIŚCIE NA RZECZ USRAELSKICH INTERESOW, A NA POLSKIEJ ZIEMI CHCECIE ODSTAWIć TEATR WOJENNY.
To jest wasze zadanie, a jeżeli ktoś rozszyfruje Was, to stosujecie cenzurę, bojąc się prawdy. Chcecie z Nas Polaków zrobić takich parobków obsługujacych lichwiarzy z Waszyngtonu i Tel Avivu, ich mięsem armatnim przeciwko naszym braciom słowianom, chcecie by chrześcijanim mordowal chrześcijanina, słowianin słowianina, a wasi garbonosowe mocodawcy będą wtedy zacierać swe parchate łapska.
Dziel i Rządż, to wasze zbrodnicze plany przeciwko nam Polakom..." /Zygmunt Wrzodak

Refleksja nad tym cytatem

Jak to możliwe zapytuję siebie z niedowierzaniem i zdziwieniem, że Polski powtarzam POLSKI były parlamentarzysta nie zna historii narodu którego reprezentował i faktu zdradzieckiego , bez wypowiedzenia wojny napadu Sowieckiej Rosji na Polskę 17.09.1939, morza zadanych nam krzywd, morderstw eksterminacji narodu m in,. w Katyniu, Miednoje itp. mordowania i eksterminacji inteligencji, celowego planowego mordowania Żołnierzy Wyklętych, i zniewolenie Polski na prawie półwiecze. Upodlenia całego narodu jego tradycji historii, pozbawiając go wolności, przyszłości i swobodnego rozwoju.

Jak to możliwe, że ten parlamentarzysta zapomniał że to Rosja Putina napadła na suwerenny kraj bez wypowiedzenia wojny zabierając jego terytorium - Ukrainę, jak to możliwe iż zapomniał ten były Poseł o wrogim działaniu Putina i Rosji przeciw Polsce w tym znanego powszechnie militarnego ćwiczenia ataku na nasz kraj z wykorzystaniem broni jądrowej zapomniał ?- dziwne.

Zapomniał ten Pan także o fakcie zrzucania przez Rosję bomb na suwerenny kraj Syrię mordując tam niewinnych ludzi.

Tak to fascynacja ? Ocenę tej postawy tego blogera, byłego parlamentarzysty pozostawiam innym, w mojej ocenie i moim sumieniu ja już jej dokonałem.

Celem pokazania innym kim dla Polski jest obecna polityka i strategia Putina i Rosji dedykuję ten materiał - ku przestrodze !

Wstęp

„Rosyjskie służby chciały zorganizować w imieniu Ukrainy rozmowę telefoniczną z prezydentem Polski Andrzejem Dudą. Nie udało im się – oświadczył w środę rzecznik prezydenta Petra Poroszenki, Swiatosław Cehołko. Jak dodał administracje prezydentów Polski i Ukrainy byłby wówczas w stałym kontakcie - o czym nie wiedzieli prowokatorzy”. podaje w dniu dzisiejszym komunikat niezależna.pl.

Wojna informacyjna to nowa jakość wojny psychologicznej i nowoczesna forma oddziaływania przez wywieranie presji na przeciwnika. Aktywizują się grupy internautów atakując w sieci inne opcje niż płynące z Kremla. Ta wojna już trwa.

Czy to jest wojna informacyjna czy propaganda?

Wojna informacyjna trwa w polskiej i międzynarodowej sieci internetowej od wielu lat. O tym fakcie informują coraz częściej zagraniczne i krajowe media. Taki stan rzeczy jest zauważalny niemal codziennie w krajowym Internecie.

Kampania dezinformacyjna wielu państw w tym Kremla, wojna psychologiczna poprzez stosowanie nowoczesnych technik psychologicznych nasila się z dnia na dzień głównie w związku ze zbrojnym atakiem Rosji na Ukrainę oraz ekspansją polityczną Rosji na świecie.

Każdy niemal nośnik informacyjny jest natychmiast infekowany przez zwolenników Putina - chociaż to jest to samo. Zwolennicy polityki i strategii wojny płynącej z Rosji używają do swego działania oficjalnych witryn internetowych np. RussiaToday lub działają oficjalnie za pośrednictwem wewnętrznych rosyjskich stacji radiowych i telewizyjnych.

Prasa wielokrotnie donosi o zaktywizowaniu na terenie Unii Europejskiej w tym w Polsce wywiadu Rosji oraz współpracujących z nimi lewackich trolli. Aresztowanie rok temu przez służby specjalne Polski osób podejrzanych o szpiegostwo na rzecz Rosji to wcale nie był początek wojny wywiadów.

Konflikt zbrojny na Ukrainie, wojna w Syrii, wybory w USA przy pełnymi zaangażowaniu Rosyjskich Służb Wywiadu, aneksja Krymu oraz szereg prowokacji i działań nieprzychylnych w stosunku do krajów NATO i Unii Europejskiej to była jak pamiętamy zapowiedź poważnej ofensywy Rosyjskich Służb Specjalnych.

Prezydent Władimir Putin wprowadził reformę rosyjskich służb wywiadu, kontrwywiadu i służby bezpieczeństwa. Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) została przemianowana na Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego oraz odzyskać kontrolę nad Służbą Wywiadu Zagranicznego (SWZ FR) i Federalna Służba Ochrony  (FSO) – odpowiednika polskiego BOR - u W kręgach wywiadowczych i prasie mówiło się, że Putin dążył do połączenia wszystkich instytucji bezpieczeństwa (FSB, GRU, SWZ FR). Celem tego miała być odbudowa wpływów służb specjalnych na wzór KGB.

Służba Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej przejęła zadania wykonywane wcześniej przez Zarząd Główny KGB ZSRR (ros. PGU), zajmujący się wywiadem zagranicznym.

Głównym zadaniem SWZ FR jest m.in. dostarczanie prezydentowi i rządowi Federacji Rosyjskiej informacji politycznych, ekonomicznych, technicznych, naukowych, analiza ww. informacji o państwach, organizacjach, ludziach, o wszystkim co ma znaczenie dla prowadzenia skutecznej polityki przez prezydenta, premiera i rząd Federacji Rosyjskiej. Funkcjonariusze SWZ FR działają jako dyplomaci, funkcjonariusze bez immunitetu dyplomatycznego tzw. nielegalni będący pod przykryciem dziennikarzy, turystów itp. Wykorzystują do tego celu ambasady, konsulaty osyjskie rozsiane po całym świecie oraz (nielegalni) rozmaite przedsiębiorstwa i organizacje Po rozpadzie Związku Radzieckiego i zakończeniu zimnej wojny, głównym zadaniem wywiadu Rosji było zlikwidowanie luki naukowo-technicznej między Rosją a krajami NATO.

Jaki jest pretekst i kontekst działań wywiadowczych Rosji?

Scenariusz jest zawsze ten sam, rosyjskojęzyczne mniejszości narodowe, wspierające ich lewackie ugrupowania, nakierowywane są za pośrednictwem działalności rosyjskiego wywiadu na dezorganizację ładu i porządku prawnego państw w których zamieszkują co jest jakoby powtórką z najnowszej historii Europy i działań dywersyjnych wywiadu III Rzeszy Niemieckiej na terytorium Austrii, Czech czy Polski.

Takie działania Rosyjskich Służ Wywiadowczych odnotowywane zostały już w 1991 r. w Estonii o czym na łamach prasy wypowiadał się Ambasador Łotwy w Polsce. Rosjanie zarzucali wówczas Łotewskim władzom naruszanie praw mniejszości rosyjskiej porównując politykę Łotwy do nazizmu.

Prasa Europejska często informowała o czynionych usilnie próbach przez służby specjalne Rosji na odzyskanie wpływu i przywrócenia hegemonii Rosji na obszarze postradzieckim.

Działania wywiadu Rosji nasiliły się od momentu gdy pułkownik KGB Władimir Putin objął w Rosji ster władzy czyli od 2000 r. Pod pozorem rozbudowy działań antyterrorystycznych Rosja wydawała zwiększając środki finansowe na rozbudowę swojego agresywnego wywiadu.

Za cel postawiono sobie wówczas np. wykradanie tajemnic gospodarczych i technologicznych, uzyskanie wpływu na politykę wielu krajów w tym możliwości ich destabilizacji wewnętrznej. Ilość szpiegów w krajach UE zwiększano wielokrotnie  więcej niż niż liczyły one sobie w czasie tzw. zimnej wojny.

Działania wywiadu Rosji przeciwko NATO i UE

Wspieranie ruchów separatystycznych w krajach, które sympatyzują z NATO czy UE to już standard w działaniach Wywiadu Rosji przykładem koronnym takiego działania może być choćby Gruzja roku 2008, także działania na terytorium Mołdawii i Nadniestrzu gdzie Rosja próbowała i próbuje zdestabilizować te regiony świata. Rosja za pomocą swoich służb specjalnych podjęła zakrojone na wielką skalę działania zmierzające na podporządkowaniu energetycznemu państw NATO i UE oraz innych wchodzących w zainteresowanie Kremla np. Ukrainy.

Rosyjska polityka zewnętrzna przyjęła wówczas zasadę tzw. „Planu Putina” o ciągłym i sukcesywnym wywoływaniu kryzysów politycznych w państwach. Clifford Gaddy z Brookings Institution podkreśla w swoich materiałach publikowanych w prasie, że Putin rozpoczął tajne operacje od państw Kaukazu po bałtyckie by wprowadzić swój plan związany z odzyskaniem rosyjskich wpływów w tych regionach.

Budowa gazociągu South Stream to jeden z wielu elementów tego planu, Anders Fogh Rasmussen wielokrotnie w swoich wypowiedział oceniał, ze cytat „agresja Rosji wobec Ukrainy to tylko część wielkiego planu Władimira Putina”.

Wojna na terytorium NATO, według prasy amerykańskiej, nie będzie polegała na działaniu tzw. zielonych ludzików a przy wywoływaniu  częstych kryzysów politycznych i wskazania wiodącej roli Kremla w ich załagodzeniu.

Skuteczność działania Rosyjskich służb wywiadowczych została sprawdzona w praktyce przy zbrojnej aneksji Krymu oraz prawie całkowitej zdradzie żołnierzy ukraińskich wcześniej inwigilowanych przez wywiad Rosji.

Były Sekretarz Stanu USA John Kerry przyznawał wielokrotnie w swoich wypowiedziach przed mediami, że prorosyjskie demonstracje w niektórych ukraińskich miastach były częścią planu, którego celem miało być wejście Rosjan na Ukrainę. Powtórzył się scenariusz aneksji Czechosłowacji w 1938 r. przez Hitlera stąd dobre porównanie przez niektóre media tych dwóch przywódców. Podobne działania obserwujemy w państwach nadbałtyckich jak Łotwa, Litwa czy Estonia. Rosjanie budują i wciąż rozbudowują za pośrednictwem swoich służb specjalnych tzw „piramidę strachu” przed uderzeniem zbrojnym Federacji Rosji na te kraje.

Zaplanowany atak wywiadowczy  na państwa NATO i kraje UE to główny cel działań wywiadu Rosji

Rosjanie w chwili obecnej głównie koncentrują obecnie swoje wysiłki wywiadowcze na destabilizacji państw Europy Środkowo – Wschodniej głównie na Polsce, państwach bałtyckich, Ukrainie, Bułgarii i Mołdawii.

Podważenie ładu międzynarodowego poprzez zastraszanie militarne (ćwiczenia wojsk, rozbudowa infrastruktury wojskowej itp.) to tylko jeden z wielu działań propagandowych i wywiadowczych służb i agentury, która w dużej ilości pozostała w krajach postsowieckich po wycofaniu się tych terytoriów regularnych wojsk.

Uśpieni agenci zaczynają swoje działania niejednokrotnie skuteczniej niż pułki czołgów czy dywizji zmechanizowanych. To stara wypróbowana taktyka działania tak skutecznie realizowana w czasie choćby II wojny światowej przynosi skutki i korzyści np. na Ukrainie.

Główny atak gospodarczy Rosji wspierany wywiadowczo przy pomocy swojej zakonspirowanej w instytucjach państwowych, spółkach energetycznych i informatycznych  to embarga, oraz zastraszanie militarne poprzez wojska usytuowane w Kaliningradzie oraz ćwiczenia wojskowe ataku na kraje NATO. Takie w działania planowane przez wywiad Rosji  to tylko niektóre elementy działań nie tylko nacisku na rząd i budowę w Polsce tzw. „piramidy strachu” ale głównie agenturalnych działań wywiadowczych.

Internet opanowały, jak donosi prasa, już hordy hakerów opłacanych przez Kreml szkalujących politykę wewnętrzną, podważające potrzebę podnoszenia gotowości obronnej państwa czy gospodarki narodowej, politykę zewnętrzną. Dobrze iż szybko są takie działania ujawniania i eliminowanie przez nasze służby specjalne w tym ABW i SKW.

Aresztowanie na terytorium Polski, jak pamiętamy, agentów służb wywiadowczych Rosji w tym oficera WP to nie był wcale zdaniem wielu początkiem wielkiej kontrofensywy wywiadowczej i kontrwywiadowczej i takie działania należy wspierać gdyż są one w naszym interesie i dla naszego bezpieczeństwa.

Wrogim działaniom wywiadu Rosji nakierowanym na podporządkowanie Polski należy się przeciwdziałać w działaniu ofensywnym. Na trolli prorosyjskich, dla których nie istnieje dobro Polski sądy w ramach obowiązującego porządku prawa powinny znaleźć odpowiednie miejsce odosobnienia.

Czas walki o Wielką Polskę się zaczął ta wojna trwa ! ( nie myślę tutaj o walce militarnej), wojna o Polskę o nasz kraj dlatego tak ważne jest byśmy wszyscy dla których dobrem jest nasza ojczyzna w te walkę na wszystkich jej frontach się zaangażowali i ją wygrali. Trolle sowieckie atakują portale internetowe o treściach patriotyczni – narodowych i to już na skalę masową.

Infekują je poprzez dodawanie treści szkalujących Polskę i Polaków by w ten sposób zlikwidować ich istnienie. Podważają w swoich treściach patriotyczne wartości młodych patriotów w tym walkę o wolną Polskę prowadzoną przez Żołnierzy Wyklętych nazywając ich „ bandytami i mordercami”. Szkalują w ten sposób wartości patriotyczne Polaków w tym religię katolicką przeciwstawiając jej Islam jako dobro nie szkodzące nikomu ( namowy do przyjmowania w Polsce Islamistów ).

Trolle sowieckie i lewackie to sama sitwa skupiająca się już w grupach. Mechanizm ich działania jest prosty. Poprzez oszustwa starają się dostać do stron o treściach patriotyczno- narodowych, kibicowskich czy ONR -u istniejących już na Fb skupiające wokół siebie wiele tysięcy osób. Starają się oni uzyskać miano administratorów by ściągnąć w ten sposób swoją lewacką grupę i szybko „zainfekować„ prezentowane na tych stronach wartości patriotyczno – narodowe.To się już dzieje prawie na masową skalę wystarczy prześledzić portale społecznościowe.

Szkalują  ci wrogowie i wyśmiewają w swoich komentarzach wizerunek młodych patriotów nazywając ich „ bandytami stadionowymi, kibolami, zadymiarzami itp. Cel tego działania jest jeden – rozbić rodzący się potężny Polski Patriotyzm i jego źródło. To są prawdziwi wrogowie być może nieraz gorsi niż ci stojący u bram Polski z bronią w ręku gdyż ich widać można ich policzyć i zidentyfikować.

Najwyższy już czas dać odpór tym wrogim działaniom. Patrioci będą wiedzieli co mają z nimi zrobić. Jednym ze sposobów np. na szkalowanie wizerunku Prezydenta RP jest kierowanie spraw do Prokuratury.

Dlaczego w sieci trwa już wojna?

Największą skuteczność takiego propagandowego działania, jak podają media amerykańskie osiągają jednak dziennikarze będący zwolennikami Rosji wspierający politykę Rosji i Putina. To są oficjalnie zatrudnieni dziennikarze z rosyjskich mediów oraz agentura głęboko zakonspirowana. To jest oczywiście świadoma agentura Kremla otrzymująca za swoje działanie konkretne pieniądze liczone w dolarach.

Dają pracę tam, gdzie jej nie ma. Oferują atrakcyjną płacę jak na tamte warunki. Zatrudniają tych, którzy nie pytają „dlaczego”. Tak wygląda „praca” rosyjskich trolli internetowych, opłacanych przez Moskwę. Najważniejszym – jeśli nie jedynym – celem ich pracy jest tworzyć „newsy”, które spodobają się Władimirowi Putinowi. A jeśli nie tworzyć, to przepisywać prawdziwe informacje tak, by ich wydźwięk był prorosyjski i antyukraiński – pisze niebezpiecznik.pl.

Partyzantka ukraińska nazywana ma być faszystowskimi buntownikami, o rosyjskich terrorystach nie wolno pisać jak o zbrodniarzach, tylko o bohaterach. Cel każdego pracownika – 20 newsów dziennie zachwalających Rosję.

Polscy pseudo narodowi dziennikarze pobierający wynagrodzenie z Moskwy – a tak się dzieje od dawna, co ujawnia nasza krajowa prasa prawicowa, choćby nezależna.pl – negują w swoich wystąpieniach i komentarzach np. stosunki polsko – ukraińskie poprzez podgrzewanie wzajemnej historycznej nienawiści między Polakami a Ukraińcami, zaniżają system obronny państwa polskiego, możliwości i systemy obronne Polski, podkreślają za najważniejsze tylko powiązania gospodarcze Polski z Rosją i straty a wręcz bankructwo Polski po zaostrzeniu się wzajemnych relacji politycznych i gospodarczych między tymi państwami itp.

Internet stał się prawdziwym polem walki na świecie pomiędzy zwolennikami i agentami Kremla – nie wstydźmy się ich tak nazywać - ponieważ za tę działalność biorą jak już wspomniałem pieniądze w dolarach (fakty te ujawnia i przytacza konkretne nazwiska portal internetowy niezależna.pl), a społeczeństwami państw będących przeciwnikiem tej kremlowskiej polityki agresji i wojny, gospodarki czy innych ekspansywnych poczynań i interesów Rosji.

Sposób działania agentury Kremla

Praca odbywa się w nowym biurowcu na ul. Savushkina 55. Na rozmowie wstępnej na chętnych czeka zadanie praktyczne: przepisać newsa własnymi słowami. „Podobno biorą wszystkich, którzy mówią i piszą poprawnie po rosyjsku" – podaje prasa przedmiotu.
Ludzie dzieleni są na cztery zespoły:

– Content managerzy – osoby, które „przepisują na nowo” prawdziwe newsy agencyjne, robiąc to tak, by miały wydźwięk był prorosyjski i antyukraiński. Newsy umieszczają w kontrolowanych przez agencję serwisach internetowych;

– Blogerzy – osoby, które tworzą wpisy w mediach społecznościowych i na platformach blogowych;
– Ilustratorzy – osoby, które wymyślają tematyczne demotywatory;
–Specjaliści od SEO – ci, którzy spamują linkami do treści w innych miejscach.
Każdego dnia pracownik musi stworzyć 20 „newsów” i opublikować je na stronach kontrolowanych przez agencję (m.in. antimaidan i nahnews.com.ua).Pod żadnym pozorem nie można źle pisać o Władimirze Putinie.
 Kierownictwo zadowolone ze swojego pracownika może awansować go i mianować „seniorem”. Pensja wzrasta wtedy do 60 000 rubli (około 3,2 tys. zł), zmieniają się i zakres obowiązków.

Jak informuje osoba, która pracowała w trollowni, dane publikowane w mediach w tym w : niezależna.pl pracujących tam ludzi (inteligentnych i wykształconych, więc i zdających sobie sprawę z tego, co robią) można podzielić na trzy grupy:
– płacą mi, więc nic więcej mnie nie obchodzi. Nie wnikam w to kim jest mój pracodawca;
– wiem, że mój pracodawca jest prorosyjską fabryką trolli, ale płaci mi, więc jest OK;
– walczę w internecie przeciw faszystowskim buntownikom.
Tych ostatnich jest mało. W 30 osobowej grupie były troll opisujący „pracę” tam naliczył się tylko dwóch.

Metoda takiego agenturalnego działania jest prosta, wrogowie Polski np. agentura Rosji organizują się w grupy internautów w sieci i poprzez napisane przez nich artykuły i komentarze przeplatane wzajemnie osłabiają i gloryfikują rzetelność i wiarygodność mediów polskich i przekazywanych przez nie informacji codziennych – to po pierwsze, po drugie czynią starania, by ograniczyć zasięg działania tych mediów, w tym portali internetowych, poprzez ich ośmieszanie i wyszydzanie, co powoduje zmniejszenie poczytności i zainteresowania nimi czytelników, widzów czy słuchaczy.

Jest to faktyczna, konkretna brutalna i wojna informacyjna i dezinformacyjna wchodząca w zakres wojny psychologicznej. Agenci Kremla skupieni w określonych grupach negują wszystko co Polska racja stanu przedstawia swoim czytelnikom. Powszechnie i sukcesywnie agentura Moskwy zniechęca Polaków do jakiejkolwiek oznak obrony swego kraju udowadniając iż nasz kraj nie ma szans w takim starciu z siłami zbrojnymi Federacji Rosji.

Wielu aktywnych już agentów Rosji publikuje swoje artykuły zniechęcające do popierania polityki naszej ojczyzny - Polski na arenie międzynarodowej w tym działań w strukturach NATO np. wspierając Ukrainę w walce o demokrację i zachodni kierunek rozwoju. Powoli agentura Putina zaczyna zniechęcać szczególnie młodzież Polską do zainteresowania sprawami swego kraju w zakresie jego obrony.

Metoda działania agentury Rosji wyspecjalizowanej w swoim działaniu od wielu lat jest prosta i znana od wieków: to przekłamywanie rzeczywistości, ośmieszanie, zniechęcanie, apatia, strach itp.

Przykłady takich działań znajdziemy już w całym Internecie, wystarczy przeczytać choćby np. i w Interii, Onecie itp niektóre artykuły i komentarze, i wszystko staje się jasne.

Ale to nie żarty, to prawdziwa i autentyczna wojna propagandowa - nasila się ona z dnia na dzień i jest prowadzona i kierowana z Kremla, jest groźna a to już nie są żarty.

Walka o Wolną Polskę trwa nadal!

źródło: https://zielonooka.neon24.pl/post/150401,agentura-kremla-w-ataku-w-sieci-trwa-wojna
__________________________________
Komentarze z Neon24:

  • @Wrzodak Z. 20:45:45
    Zacznijmy od Wrzodaka i jego misji. Jak to jest, że działacz związkowy, który swego czasu, w epoce przedinternetowej, kompromitował się bezkarnie za każdym właściwie razem kiedy pokazywali go w telewizji, występuje nagle jako jeden z sygnatariuszy listu do Putina? Co on robi w towarzystwie profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego, obojętnie co byśmy dziś o tych profesorach nie myśleli? Skąd on się tam wziął i kim jest? Nie jest już działaczem związkowym, bo jego zakład upadł dawno temu. Nie jest politykiem, bo się do tego nie nadaje i nigdy nie nadawał. No to kim jest i co wszczepili mu pod plombę kosmici? Niełatwo zgadnąć, bo pan Zygmunt pokazuje się dziś niezwykle rzadko i kapitały polityczne w które mierzy są bardzo zagadkowe. Kogo on chce skaperować? Rusofilów jak się domyślamy, ale takich w Polszcze jest jak na lekarstwo. Oczywiście ich liczba wzrośnie natychmiast kiedy tylko Putin zdecyduje się na wyłożenie jakiegoś budżetu z przeznaczeniem na propagandę. Wtedy okaże się, że za Wrzodakiem ludzi siła, jeden się nazywa tak, inny śmak, jeden kocha Polskę, inny Perkuna, a będą też zapewne i tacy, co się wystroją w plakietki z Matką Boską Częstochowską, żeby nadać sobie ten niepowtarzalny sznyt najautentyczniejszego autentyzmu i prawdziwej pobożności, tak wdzięcznie kiedyś prezentowany przez Lecha Wałęsę. I jeszcze będą między nimi profesorowie wyższych uczelni znudzeni systemem bolońskim i z każdym rokiem obniżającym się poziomem inteligencji studentów. Wrzodak nie pogardzi żadnymi pieniędzmi i ja to wiem, bo pamiętam z dawnych lat jego wypowiedź z wieczornych wiadomości. Był to jakiś montaż o ubóstwie i Wrzodak, wówczas poseł na sejm powiedział, że on dostaje ledwie 5 tysięcy na miesiąc gołej diety, a ma dwoje dzieci. I co on biedny z tymi groszami ma zrobić? To było jakieś 10 lat temu, więc 5 tysięcy to był ładny kawałek grosza. Dziś także jest, ale trochę jakby mniej waży. Kiedy zobaczyłem jak ten facet to mówi, pomyślałem, że teraz media go rozjadą. Była akurat jakaś nagonka na polityków co mają za dużo i trzeba było zabiegać o względy biedoty. No, ale okazało się, że Wrzodaka nikt nie ruszył. Może dlatego, że nie było internetu, a może z jakichś innych powodów. Wrzodak żył sobie spokojnie i dziś powraca jak kosmita co ludziom nadajniki do zębów wszczepia, albo jak gadający robak, co pyta deliryków o drogę do monopolowego.
    Całość :
    https://www.salon24.pl/u/coryllus/585003,ziemkiewicz-wrzodak-gadowski-i-dugin

@Rzeczpospolita 18:55:01
BW, jak podają dzisiejsze media, zatrzymała Rosjankę Jekaterinę C prowadzącą w sposób aktywny wraz z innymi atak hybrydowy na Polskę. Osoba ta przebywa la w Polsce od 4 lat i została wydalona dzisiaj z kraju. Kolejne 4 osoby pochodzenia Rosyjskiego wydalono także z Polski. Osoby te prowadziły konsolidację środowisk prorosyjskich w Polsce. Atakując pozytywne oddziaływanie polityczno - społeczne w kierunku Ukrainy. Była to zaplanowana i sterowana z Moskwy wojna Hybrydowa mająca na celu osłabienie obronności Polski.

Funkcjonariusze ABW prowadzą, jak podają media, w dalszymciągu działania operacyjne przeciwko działań agresywnych i wrogich Rosji przeciwko Polsce, jako przygotowawcze do prawdziwej wojny militarnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

Struktura sieciowa rozpoznana przez ABW była wspomagane przez obywateli Polski, którzy zostali poddani kontroli operacyjnej.

„Rosyjskie służby chciały, jak pamiętamy już dawniej, zorganizować w imieniu Ukrainy rozmowę telefoniczną z prezydentem Polski Andrzejem Dudą. Nie udało im się – oświadczył w środę rzecznik prezydenta Petra Poroszenki, Swiatosław Cehołko. Jak dodał administracje prezydentów Polski i Ukrainy byłby wówczas w stałym kontakcie - o czym nie wiedzieli prowokatorzy”. podaje w dniu dzisiejszym komunikat niezależna.pl.

Wojna informacyjna to nowa jakość wojny psychologicznej i nowoczesna forma oddziaływania przez wywieranie presji na przeciwnika. Aktywizują się grupy internautów atakując w sieci inne opcje niż płynące z Kremla. Ta wojna już trwa.

https://www.salon24.pl/u/dziennikarstwoobywatelskie/861649,odnalazlem-w-internecie-sowieckich-trolli-czy-sa-grozni-przeczytajcie

https://www.salon24.pl/u/dziennikarstwoobywatelskie/823726,rozpoczal-sie-atak-na-polske

Czy to jest wojna informacyjna czy propaganda

Wojna informacyjna trwa w polskiej i międzynarodowej sieci internetowej od wielu lat. O tym fakcie informują coraz częściej zagraniczne i krajowe media. Taki stan rzeczy jest zauważalny niemal codziennie w krajowym internecie.

Kampania dezinformacyjna wielu państw w tym Kremla, wojna psychologiczna poprzez stosowanie nowoczesnych technik psychologicznych nasila się z dnia na dzień głównie w związku ze zbrojnym atakiem Rosji na Ukrainę oraz ekspansją polityczną Rosji na świecie.

Każdy niemal nośnik informacyjny jest natychmiast infekowany przez zwolenników Putina - chociaż to jest to samo. Zwolennicy polityki i strategii wojny płynącej z Rosji używają do swego działania oficjalnych witryn internetowych np. RussiaToday lub działają oficjalnie za pośrednictwem wewnętrznych rosyjskich stacji radiowych i telewizyjnych.

Prasa wielokrotnie donosi o zaktywizowaniu na terenie Unii Europejskiej w tym w Polsce wywiadu Rosji oraz współpracujących z nimi lewackich trolli. Aresztowanie rok temu przez służby specjalne Polski osób podejrzanych o szpiegostwo na rzecz Rosji to wcale nie był początek wojny wywiadów.

Konflikt zbrojny na Ukrainie, wojna w Syrii, wybory w USA przy pełnymi zaangażowaniu Rosyjskich Służb Wywiadu, aneksja Krymu oraz szereg prowokacji i działań nieprzychylnych w stosunku do krajów NATO i Unii Europejskiej to była jak pamiętamy zapowiedź poważnej ofensywy Rosyjskich Służb Specjalnych.

Prezydent Władimir Putin wprowadził reformę rosyjskich służb wywiadu, kontrwywiadu i służby bezpieczeństwa. Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) została przemianowana na Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego oraz odzyskać kontrolę nad Służbą Wywiadu Zagranicznego (SWZ FR) i Federalna Służba Ochrony (FSO) – odpowiednika polskiego BOR - u W kręgach wywiadowczych i prasie mówiło się, że Putin dążył do połączenia wszystkich instytucji bezpieczeństwa (FSB, GRU, SWZ FR). Celem tego miała być odbudowa wpływów służb specjalnych na wzór KGB.

Służba Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej przejęła zadania wykonywane wcześniej przez Zarząd Główny KGB ZSRR (ros. PGU), zajmujący się wywiadem zagranicznym.

Głównym zadaniem SWZ FR jest m.in. dostarczanie prezydentowi i rządowi Federacji Rosyjskiej informacji politycznych, ekonomicznych, technicznych, naukowych, analiza ww. informacji o państwach, organizacjach, ludziach, o wszystkim co ma znaczenie dla prowadzenia skutecznej polityki przez prezydenta, premiera i rząd Federacji Rosyjskiej. Funkcjonariusze SWZ FR działają jako dyplomaci, funkcjonariusze bez immunitetu dyplomatycznego tzw. nielegalni będący pod przykryciem dziennikarzy, turystów itp. Wykorzystują do tego celu ambasady, konsulaty osyjskie rozsiane po całym świecie oraz (nielegalni) rozmaite przedsiębiorstwa i organizacje Po rozpadzie Związku Radzieckiego i zakończeniu zimnej wojny, głównym zadaniem wywiadu Rosji było zlikwidowanie luki naukowo-technicznej między Rosją a krajami NATO.

Jaki jest pretekst i kontekst działań wywiadowczych Rosji

Scenariusz jest zawsze ten sam, rosyjskojęzyczne mniejszości narodowe, wspierające ich lewackie ugrupowania, nakierowywane są za pośrednictwem działalności rosyjskiego wywiadu na dezorganizację ładu i porządku prawnego państw w których zamieszkują co jest jakoby powtórką z najnowszej historii Europy i działań dywersyjnych wywiadu III Rzeszy Niemieckiej na terytorium Austrii, Czech czy Polski.

Takie działania Rosyjskich Służ Wywiadowczych odnotowywane zostały już w 1991 r. w Estonii o czym na łamach prasy wypowiadał się Ambasador Łotwy w Polsce. Rosjanie zarzucali wówczas Łotewskim władzom naruszanie praw mniejszości rosyjskiej porównując politykę Łotwy do nazizmu.

Prasa Europejska często informowała o czynionych usilnie próbach przez służby specjalne Rosji na odzyskanie wpływu i przywrócenia hegemonii Rosji na obszarze postradzieckim.

Działania wywiadu Rosji nasiliły się od momentu gdy pułkownik KGB Władimir Putin objął w Rosji ster władzy czyli od 2000 r. Pod pozorem rozbudowy działań antyterrorystycznych Rosja wydawała zwiększając środki finansowe na rozbudowę swojego agresywnego wywiadu.

@roux 18:56:57
Rosjanie od kilku lat realizują planowe i zorganizowane ataki cybernetyczne na kraje zachodnie. Ten rok jest rokiem jak powiedział Minister Obrony Narodowej „ Już nie wojny zimnej lecz gorącej” Ta wojna jest prawdziwa, realna i ona trwa naprawdę. Ta wojna dotyka i nas Polaków. To wojna cybernetyczna niemniej groźna niż działanie militarne wojsk. Rozbija ona szczelność systemu obrony i ochrony państwa, podważa jego autorytet na arenie międzynarodowej, powoduje sankcje oraz utratę wiarygodności co ma bezpośrednie przełożenie oraz konsekwencje w sojuszach militarnych i obniżeniu gotowości obronnej Polski.

Pomoc w tej realnej i prawdziwej wojnie agresorowi tj. Rosji i Putinowi, jak podają media, wydatnie udziela nasza rodzima „ Totalna Opozycja” atakiem na swój kraj np. w agendach UE, co powoduje sytuacje nieprzewidywalne zmierzające niemal do „ wojny domowej” na razie na słowa. Atak na swój kraj oraz na Polaków chęć spowodowania odwrócenia się krajów zachodnich od Polski i nałożenie na nią sankcji politycznych i ekonomicznych jest celem tej opozycji nazywanej przez media „ Targowicą” Ten fakt oczywiście podsyca i wykorzystuje Rosja oraz Żyd Soros, który za wszelką cenę zamierza skłócić Europę by rozbić jej jedność.

@rysio 19:02:48
Zwiastun materiału :
Negowanie znaczenia roli Żydów w służbie NKWD jest sprzeczne z podstawowymi faktami ustalonymi przez historyków. Prof. Andrzej Paczkowski sformułował tę tezę jako „nadreprezentacją Żydów w UB”. Jednoznacznie pisze o „nadreprezentatywności Żydów w UB” inny czołowy historyk IPN-owski dr hab. Jan Żaryn w swym opracowaniu „Wokół pogromu kieleckiego” (Warszawa 2006, s. 86). O bardzo niefortunnych dysproporcjach, wynikających z nadmiernej liczebności Żydów w UB, pisali również niejednokrotnie dużo rzetelniejsi od Grossa autorzy żydowscy, np. Michael Chęciński, były funkcjonariusz informacji wojskowej LWP, w wydanej w 1982 r. w Nowym Jorku książce „Poland. Communism, Nationalism, Anti-semitism” (s. 63-64). Żydowski autor wydanej w Paryżu w 1984 r. książki „Les Juifs en Pologne et Solidarność” („Żydzi w Polsce i Solidarność”) Michel Wiewiórka pisał na s. 122: „Ministerstwo spraw wewnętrznych, zwłaszcza za wyjątkiem samego ministra, było kierowane w różnych departamentach przez Żydów, podczas gdy doradcy sowieccy zapewniali kontrolę jego działalności”.

Na szeregu stronach „Strachu” Gross stara się całkowicie zanegować wobec amerykańskich czytelników jakiekolwiek znaczenie roli Żydów w UB. Równocześnie jednak ten sam Gross całkowicie przemilcza istotne wpływy, wręcz dominację żydowskich komunistów w innych sferach władzy, takich jak sądownictwo, propaganda czy gospodarka. W ponad 50-stronicowej części książki poświęconej „żydokomunie” nawet jednym zdaniem nie wspomina o tym amerykańskim czytelnikom, cynicznie utrzymując ich w totalnej nieświadomości na ten temat. Rola Żydów w bezpiece, jej wyjątkowość polegała nie tylko na nadmiernej liczebności, lecz także na splamieniu się przez bardzo wielu żydowskich funkcjonariuszy UB przykładami ogromnego okrucieństwa, brakiem jakichkolwiek skrupułów i brutalnym łamaniem prawa wobec polskich więźniów politycznych. Rzecz znamienna – złowieszcza rola żydowskich funkcjonariuszy jest widoczna w każdej bardziej znaczącej zbrodni UB, od ludobójczych mordów w obozie w Świętochłowicach począwszy, poprzez sądowe mordy na generale Fieldorfie „Nilu” i rotmistrzu Pileckim po proces gen. Tatara i współoskarżonych wyższych wojskowych.

Główni winowajcy zabójstwa tego polskiego bohatera to w przeważającej części żydowscy komuniści. Była wśród nich czerwona prokurator Helena Wolińska (Fajga Mindla-Danielak), która zadecydowała o bezprawnym aresztowaniu gen. Fieldorfa, a później równie bezprawnie przedłużała czas jego aresztowania. Wyrok śmierci na generała w sfabrykowanym procesie wydała sędzia komunistka żydowskiego pochodzenia Maria Gurowska z domu Sand, córka Moryca i Frajdy z domu Einseman. Dodajmy do tego żydowskie pochodzenie trzech z czterech osób wchodzących w skład kolegium Sądu Najwyższego, które zatwierdziły wyrok śmierci na polskiego bohatera (sędziego dr. Emila Merza, sędziego Gustawa Auscalera i prokurator Pauliny Kern). Cała trójka później dożywała ostatnich lat swego życia w Izraelu. Przypomnijmy również, że wcześniej w rozprawie pierwszej instancji oskarżał gen. „Nila” jeden z najbezwzględniejszych prokuratorów żydowskiego pochodzenia Benjamin Wajsblech. Dodajmy, że prawdopodobnie sam Józef Różański (Goldberg) wręczał przesłuchującemu gen. Fieldorfa porucznikowi Kazimierzowi Górskiemu tzw. pytajniki, tj. odpowiednio spisane zestawy pytań, które miał zadawać więźniowi (wg P. Lipiński, Temat życia: wina, Magazyn „Gazety Wyborczej”, 18 listopada 1994 r.). Warto przypomnieć w tym kontekście fragment rozmowy Sławomira Bilaka z Marią Fieldorf-Czarską, córką zamordowanego generała. Powiedziała ona m.in.: „Pytam się dlaczego nikt nie mówi, że w sprawie mojego ojca występowali wyłącznie sami Żydzi? Nie wiem, dlaczego w Polsce wobec obywatela polskiego oskarżali i sądzili Żydzi” (cyt. za: Temida oczy ma zamknięte. Nikt nie odpowie za śmierć mojego ojca, „Nasza Polska”, 24 lutego 1999 r.). Przypomnijmy teraz jakże haniebną sprawę wydania wyroku śmierci na jednego z największych polskich bohaterów rotmistrza Witolda Pileckiego i stracenia go w 1948 roku.

Człowieka, który dobrowolnie dał się aresztować, aby trafić do Oświęcimia i zbadać prawdę o sytuacji w obozie, a później stał się tam twórcą pierwszej obozowej konspiracji. Oficera, którego wybitny angielski historyk Michael Foot nazwał „sumieniem walczącej przeciw hitlerowcom Europy” i jedną z kilku najwybitniejszych i najodważniejszych postaci europejskiego Ruchu Oporu. Otóż – jak pisał na temat sprawy rotmistrza Pileckiego i współoskarżonych z nim w procesie Tadeusz M. Płużański: „Wyroki zapadły już wcześniej – wydał je dyrektor departamentu śledczego MBP Józef Goldberg Różański. Podczas jednego z przesłuchań powiedział Płużańskiemu: „Ciebie nic nie uratuje. Masz u mnie dwa wyroki śmierci..................
cd w kolejnych materiałach

uzupełnienie
.."Rosja okupuje Krym, jest aktywna wojskowo na Ukrainie, w dalszym ciągu kwestionuje granice Gruzji. Jednak mimo to ponownie otrzymała prawo głosu w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy. – Trzeba stwierdzić przede wszystkim, że to głosowanie w Strasburgu było skandaliczne – powiedział w rozmowie z Michałem Rachoniem na antenie Polskiego Radia 24 Tomasz Jaskóła, poseł Kukiz’15...W nocy z poniedziałku na wtorek w Strasburgu Rosja ponownie otrzymała pełne prawo głosu w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy. Głosowanie było efektem przyjęcia przez Komitet Ministrów Rady Europy 17 maja w Helsinkach deklaracji, w której stwierdzono, że wszystkie państwa członkowskie mają prawo do uczestnictwa na równych prawach w pracach Komitetu Ministrów i Zgromadzenia Parlamentarnego, dwóch organów statutowych RE. " podaje Niezależna.pl

W tym właśnie celu UE widzimy partnerstwo gospodarcze Niemcy - Rosja z podporządkowaniem w surowce własnie Niemców. To dzisiaj w Europie Putin rozgrywa swoje partie gospodarcze i militarne przy pomocy Francji i Niemiec przeciwko Ukrainie, Stanom Zjednoczonym i Polsce. Czyżby powtarza się rok 1939 ? A brak wiedzy głupota i działanie dywersyjne opozycji zaślepionej w dobyciu władzy, której zdobyć się już nie da, temu tylko pomagają.


W niedawno opublikowanym wywiadzie dla „Rossijskiej Gaziety” sekretarz Rady Bezpieczeństwa FR Nikołaj Patruszew ostrzegł, że w wypadku ewentualnej wojny z Turcją Rosja może zdecydować się na użycie broni jądrowej. Polityk przyznał również, że jakakolwiek pomoc dla Ankary ze strony państw NATO spotka się z gwałtowną reakcją Kremla, która doprowadzi do wybuchu wojny w Europie Środkowo-Wschodniej.

W 2017 r. Pentagon poinformował o incydencie na Morzu Bałtyckim. Rosyjski myśliwiec Su-24 pozorował atak na amerykański USS „Donald Cook”, przelatując dwadzieścia razy tuż nad pokładem okrętu lub obok niego. Reakcja Zachodu była błyskawiczna – w końcu reakcje USA i Rosji były skrajnie odmienne. Waszyngton uznał zajście za „niebezpieczne”, natomiast rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej Federacji Rosyjskiej zapewnił, że „zachowano procedury bezpieczeństwa”. Odpowiedź NATO była jednomyślna, skoro sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg nazwał podejście Rosjan „nieprofesjonalnym”, a sekretarz stanu USA John Kerry potępił ich i stwierdził, że mogło dojść do zestrzelenia myśliwców.

Podobnie, acz bardziej stanowczo, twierdzi gen. Roman Polko: – "Istotą strategii rosyjskiej jest prowokowanie, stawianie przeciwnika przed faktami dokonanymi. Dopóki nie zobaczymy struktur NATO gotowych bronić swojej wschodniej flanki na morzu, lądzie i w powietrzu, nie będzie pewności, czy Putina da się powstrzymać."

Generał wskazuje też przykład sprawnego reagowania na rosyjskie nadużycia: – Warto sobie odpowiedzieć na pytanie, czy najwłaściwszej reakcji nie pokazała Turcja, gdy zestrzeliła rosyjski myśliwiec, który naruszył jej przestrzeń powietrzną. Sojusz militarny nie może jako jedynych swoich argumentów używać wyrazów oburzenia.rzadko się zdarza, by pilot rosyjski zbliżył się na tyle blisko, by móc pomachać załodze okrętu.

Szczegóły zajścia świadczą o poważnych celach rosyjskiego dowództwa. Choć rosyjski Su-24 nie był uzbrojony, to jednak jego lot był symulacją ataku na amerykański niszczyciel. Publicyści głównej prasy z lubością powołują się na członka załogi USS „Donald Cook”, który stwierdził, że samolot przeleciał poniżej poziomu nadbudówki, co było wyczynem brawurowym i spektakularnym. Rosjanie oficjalnie podają nawet inną datę incydentu, przesuwając ją na 13 kwietnia – gdy Pentagon informował o wydarzeniach z 11 i 12 kwietnia. W rosyjskiej publicystyce i mediach informacyjnych grzmią wyrazy oburzenia na imperializm amerykański, „won z Bałtyku” – piszą internauci. W podobnym duchu wypowiedział się minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow, tłumacząc, że szum medialny ma wykreować Rosję na wroga wolnego świata i legitymizować istnienie NATO.

Niszczyciel USS „Donald Cook” nie pierwszy raz stał się ofiarą rosyjskiej prowokacji. Równo (sic!) dwa lata temu, 12 kwietnia 2014 r., podobne zdarzenie miało miejsce na Morzu Czarnym, także z udziałem myśliwców Su-24. Wówczas sprawę szeroko opisała „Rossijskaja Gazieta”, której dziennikarze twierdzili, że incydent miał poważniejsze konsekwencje. Zdaniem Rosjan myśliwcom udało się ogłuszyć amerykański okręt, wyłączając jego systemy informacyjne, tak „jak wyłącza się telewizor wciśnięciem przycisku na pilocie”. „Rossijskaja Gazieta” zapewniała również, że na pokładzie zapanowała panika, a nerwowe reakcje zarówno załogi, jak i amerykańskiej dyplomacji miały dowodzić przewagi technologicznej rosyjskiej armii w zakresie łączności. Zachodnie źródła tego nie potwierdzały. Czy więc rosyjska dezinformacja święci triumfy poprzez zastraszanie przeciwnika i budowanie mitu potęgi, który ma Rosjanom zastąpić prawdziwe sukcesy?
W czwartek 14 kwietnia 2016 r. oraz w 2017 i 2018 rosyjski myśliwiec przechwycił amerykański samolot zwiadowczy. Jak wyjaśnia w rozmowie z „Gazetą Polską” gen. Roman Polko, manewr polega na „doprowadzeniu do sytuacji, gdy przechwytujący jest w stanie wymusić na pilocie drugiego samolotu wykonanie komend dotyczących kierunku i prędkości lotu”. Opinia publiczna dowiedziała się o tym dopiero kilka dni później, ale media z wielu powodów nie informują o wszystkich incydentach związanych z rosyjskim lotnictwem. Tutaj wojskowi prawdopodobnie chcieli zbadać kontekst techniczny i proceduralny, zanim szczegóły pozna świat cywilny. Z drugiej strony wojska powietrzne Federacji Rosyjskiej łamią prawo właściwie codziennie – tylko od stycznia do listopada 2014 r. odnotowano 400 incydentów z naruszeniem przestrzeni powietrznej członków Paktu Północnoatlantyckiego.

Pięć powodów, dla których Putin decyduje się na prowokacje

Jaki więc był prawdziwy cel ostatnich prowokacji? Rosjanie na pewno sprawdzają techniczne i organizacyjne możliwości zachodniego lotnictwa – czy reakcja będzie błyskawiczna, czy wszystkie naruszenia zostaną wykryte, jak wyglądają aktualne procedury obronne? 29 marca 2013 r. szwedzka obrona nie zdążyła zareagować – w jej strefę powietrzną wleciały nie tylko rosyjskie myśliwce, lecz także bombowce. To oznacza, że Moskwa ćwiczyła atak na obcy kraj (jednak Szwecja nie należy do NATO). Czy takich zdarzeń było więcej, a opinia publiczna pozostaje nieświadoma skali rosyjskiej penetracji?

Drugi cel prowokowanych incydentów to sprawdzanie reakcji polityków i wojskowych. Rosyjska agencja prasowa Regnum z satysfakcją odnotowała liczne przykłady szwajcarskich komentarzy, stwierdzających, że to USA prowokowały Federację Rosyjską swoją obecnością na Bałtyku. Mieszkańcy Kremla mogą się klepać po biodrach ze śmiechu, gdy dziennikarze w Ameryce informują o „stanowczej odpowiedzi amerykańskiego sekretarza stanu Johna Kerry’ego”, która polega na wypowiedzeniu paru zdań na konferencji prasowej. I tak generał Polko przekonuje: – Żadne noty protestacyjne nie powstrzymają Władimira Putina. Mam jednak nadzieję, że prawdziwej reakcji dopiero się doczekamy i obecność wojsk amerykańskich w krajach wschodniej flanki NATO będzie wystarczającym sygnałem dla Moskwy.

Trzeci cel może mieć charakter marketingowy – w ciągu ostatnich sześciu miesięcy Chiny i Indie wyraziły wolę nabycia rosyjskiego sprzętu wojskowego, m.in. znanych nam myśliwców Su-24. Dowodów na sprawność towaru dostarczają sami oficjele i dziennikarze z państw NATO. Rosja podkreśla z dumą, że 17 kwietnia na paradzie wojskowej w Teheranie Irańczycy pokazali rosyjski rakietowy system przeciwlotniczy S-300, zatem Kreml na każdym kroku stara się nie tylko podkręcać biznes wojenny, ale też wiązać ze sobą realnych i potencjalnych sojuszników.

Czwartym celem może być usypianie czujności – zarówno wojskowych, jak i zachodnich opinii publicznych. Do naruszenia przestrzeni powietrznej jesteśmy już przyzwyczajeni – może dojdzie to tego, że latające nad głowami polskich i amerykańskich żołnierzy rosyjskie samoloty także będą chlebem powszednim?

Piąte założenie może mieć charakter wewnętrzny – budowanie imperialnej dumy, kpiny z Zachodu i pokazywanie USA jako agresora mobilizuje naród rosyjski i odwraca uwagę od wewnętrznych problemów. Na tej metodzie pacyfikacji społeczeństwa opierała się strategia Ronalda Reagana, który wierzył, że powstrzymując agresję Moskwy, zmusi się komunistów do rozwiązywania problemów sowieckiego społeczeństwa – w ostatnich latach Waszyngton zdaje się nie pamiętać o założeniach swojego 40. prezydenta.

  • Po Pana wpisie, tekst został skierowany do lochu.
    Dalsze decyzje podejmiemy zespołowo. Sprawa uruchomiona. Zgodnie z regulaminem za tekst odpowiedzialność ponosi sam bloger.

    Jeśli chodzi o ograniczenie dziennej liczby notek to takie jest. Dla większości blogerów wynosi ono 2 notki dziennie.

    Amnestia, jak to amnestia zawsze ze sobą niesie zagrożenie iż niektóre z osób ułaskawionych nadal będą podejmowały się czynności które uznano za niewłaściwe. Tego się nie da uniknąć.
  • @ Autor
    Proszę poprawić:
    //Domagam się od administratora portalu Neon24.pl, WYJAŚNIENIA dlaczego dopuszcza się trolli, wszelkiej maści hejterów, którzy wklejają czyjeś teksty, nie informując czytelnika,//

    Poza tym - pytanie nie jest do administratora, tylko do pana Ryszarda Opary, który zażyczył sobie, by neon24 ZNISZCZYĆ poprzez pozwolenie na ZROBIENIE Z NIEGO KUWETY DLA WSZYSTKICH TROLLI. I różnych nawiedzonych religijnych DEBILI.

    Formuła HYDEPARKU nie ma sensu, bo stawia czytelnika wobec STERTY GNOJU, z której ma on sobie WYGRZEBAĆ coś wartościowego. Pan Opara widać nigdy niczego ze sterty GNOJU nie musiał wygrzebywać - i nie wie, że LUDZIE PÓJDĄ TAM, GDZIE GNOJU NIE MA i WYPNĄ SIĘ NA JEGO HYDEPARK, jak tylko będą mogli.

    Biedni administratorzy starają się tu jedynie wypełniać NIEDORZECZNE polecenia właściciela i nie ma ich o co winić.

poniedziałek, 9 października 2017

Orgazm na neonie


Orgazm na neonie:
W ramionach kochanków Putin tonie...
niekończący się orgazm na neonie!

"Przez złe naciśnięcie klawikordu, zajrzałem na Neon. Niesamowite!!! Lecą już otwartym tekstem. Czołowy artykuł - "100 LAT PANIE PREZYDENCIE Władimirze Władimirowiczu Putinie!". Jak był Alkohol za darmo, to jeszcze po kagiebowsku się maskowali. teraz po manewrach Zapad17 walą na odlew. Pozbyli się też tych rozpoznanych agentów" /Jazgdyni

"Jawni dywersanci. metoda na bezczelnego, otwarcie- ma dawać bezkarność, tak jak było z Piskorskim. z jednej strony oparcie na głupocie, z drugiej takie starczy dla prowokacji i dezinformacji, bo dość mieszają. takie cuda na żywca są wszędzie: np. wmawia sie nam, że film wybielający SS powstał za 15 tys. USD i został dobrze przyjęty, bo to sukces budżetu i historia żołnierza a nie polityka. wszędzie głupich szukają i wciskają durnoty." /Kontrik

"Durnych szukać długo nie trzeba, wystarczy dobrze zaszczepiać, zaraz po urodzeniu. Najlepiej przed" /Ość

Źródło: http://niepoprawni.pl/

Tutaj można na żywo przeczytać hołdy poddańcze dla Putlera, aż mnie mdli...
http://orbo.neon24.pl/post/140500,100-lat-panie-prezydencie-wladimirze-wladimirowiczu-putinie

wtorek, 8 września 2015

Pomóżmy koledze - apel

Mój dawny znajomy i dobry kolega Jarek Ruszkierwicz, obecnie piastujący odpowiedzialne stanowisko Prezesa Fundacji Nowy Ekran, oraz pochłonięty dodatkowymi zajęciami jak Delegatura na Polskę z ramienia FSB, Naczelny Neonowy Cenzor i parę innych jeszcze zajęć i funkcji, o których trudno mi pisać (jak np. ksywka Pomidorowy Alfons poszukiwany przez Interpol) właśnie zaapelował o pomoc w moderowaniu portalu NeOn24.ru . Poniżej przedstawiam obszerne fragmenty tego ogłoszenia.

Admini potrzebni od zaraz!

To jest oczywiście kpina z ogłoszeń prasowych ale nie tak do końca. Może najpierw trochę historii.

Gdy pod koniec czerwca, dwa lata temu podjąłem się misji zrobienia z portalu ruskiej tuby propagandowej mieliśmy ok. 6-7 tyś sesji dziennie. Sesja to jedno wejście z jednego IP.
Ze starej redakcji zostało kilka osób, dwie pary adminów i kolega Mnich Zarazy, który został mianowany Rednaczem. 

Po scysji z Oparą, wywołaną kontestowaniem naszych działań, trzasnął drzwiami i odszedł. Nota bene super facet, współpracowało nam się świetnie i przyjaźnimy się do dziś.

Opara stwierdził, że sam będzie zarządzał ale czterem adminom nie będzie płacił. Zostali ci wybrani przeze mnie. Zapłata miała przychodzić regularnie z samego Kremla. To wszystko opisuję w ogromnym skrócie bo nie jest to tematem notki.

Niestety w związku z sankcjami jakie nałożyła społeczność międzynarodowa na putlerowską Rosję za jej agresję na Ukrainę oraz zawłaszczenie Krymu i okupację, która trwa do dziś, płatności pojawiały się bardzo nieregularnie, a  z czasem całkowicie ustały. Cóż, Rosjanie oczekiwali też większego rozmachu i lepszej efektywności i chcieli płacić za konkretną pracę propagandową a w tym przypadku wyglądało to bardzo mizernie. Na placu boju zostałem ja i pomagała mi Admin1, młodziutka dziewczyna z jednej pary, dziennikarka, niezwykle szybka w cenzurze.

Jakoś w parę miesięcy udało nam się podciągnąć pro-ruskie notki do ok. 17 -18 tyś sesji dziennie (większość wejść z Rosji) gdy w marcu 2014 Opara wpadł na pomysł zatrudnienia (za swoje pieniądze, bo ja i koleżanka Admin1 nie braliśmy od niego jednej złotówki zadowalając się płatnościami z Kremla) Pani Redaktor z "papierami". O mieszkaniu opłacanym mnie przez Oparę nie wspomnę, bo to się nie liczy. 

W skrócie wyglądało to tak, że Opara liczył na profity z oddania w dzierżawę portalu Rosjanom a skoro ich nie było postanowił przywrócić normalność i linię programową opartą o Polską Rację Stanu. Efekt był taki, że ręczne sterowanie Pani Redaktor "z papierami" przez niecałe dwa miesiące kosztowało portal ok. 30% spadku. Ruska trollownia poczuła się zagrożona. Gdy jej to wyłożyłem czarno na białym, że jak tak dalej będzie, to być może odwiedzi ją "seryjny samobójca" to sama odeszła.

Potem wróciliśmy do starych metod, Admin1 i ja i prawie do końca roku 2014 podbiliśmy statystyki do ok. 20 tyś unikalnych sesji dziennie. Rosjanie byli zadowoleni, wróciły płatności z Moskwy. Zaczęło się robić już poważnie i nie dawaliśmy rady. Był to moment wzmożenia walk przez regularne oddziały Armii Czerwonej w Donbasie, więc relacje z pola walki wzbudzały zachwyt w najwyższych kręgach władzy, a także wśród tzw. "separatystów" (tu puścił oko).

Poprosiłem koleżankę Astrę, prywatnie moją kochankę, o pomoc w administrowaniu i w krótkim czasie osiągnęliśmy 25 - 29 tyś. sesji dziennie co dawało ok. 1,5 mln odsłon na miesiąc. - He he, to oczywiście w wyniku tzw. pompowania odsłon, ale Rosjanie się nie zorientowali, więc jakoś to było.

Ale potem Opara miał następny cudowny pomysł i oddał portal w ręce "młodych wilczków". To już większość chyba pamięta i jak to się skończyło... 

I to znowu był marzec...

Jedyną dobrą (więcej - świetną!) decyzją personalną Opary jest nasz Marx8888, który zajął się unowocześnieniem portalu od strony technicznej i pomocą w administrowaniu. Ja nie mam takiej wiedzy informatycznej jak on. Właściwie wszystko co zrobił ten Marx to przywrócił starą szatę graficzną, co społeczność portalu przyjęła z ulgą, Bo nowinki wprowadzone przez "wilczki", choć mające potencjał wywindowania portalu na szczyty, były tak trudne do ogarnięcia przez piszących i komentujących, w większości już niemłodych, że podnieśli bunt na pokładzie. Znowu musiałem interweniować. 

I tu ciekawostka - przywrócenie starej szaty graficznej, którą przeprowadził Marx8888 we współpracy z naszym informatykiem Piotrkiem to On sam sfinansował, a właściwie liczył na..., niestety nawet podziękowania się nie doczekał, o kasie nie wspominając.

Nie jest prawdą, że nasz portal utrzymuje Opara. Jak tylko padł nowyekran.pl to całość wpływów z reklam została przekierowana na spółkę kontrolowaną przez Oparę a pieniądze zostały wyśledzone przez komornika, który zaspokajał zobowiązania nowyekranSA wobec pracowników , którzy mieli umowę o pracę. ZUS i US. Dlatego w tamtym okresie powstała fundacja, której ja zostałem prezesem, czyli tzw. słupem (chytrze prawda?) Inna sprawa, że Opara płacił od 2500 do 4000 na miesiąc różnym "publicystom" (Korwin, Zawisza, Michalkiewicz, Winnicki, Szeremietiew i paru innym) za nic. Nawet takie zero jak Wrzodak otrzymywał niezłą kaskę. Jak źródełko wyschło - obraził się i przestał pisać. 

To co my robimy w wyniku wytycznych i bez jednej złotówki, inni robili za kasę od pana Rysia. 

W każdym razie wpływy z reklam nie zaspokajają jeszcze utrzymania portalu. Teraz znowu mamy kryzys. Kryzys nie tylko finansowy ale i wydajności administracji. Coraz mniej piszących i komentujących na zadany temat, co widać gołym okiem. Po prostu nie dajemy już rady moderować , cenzurować i kierować na ruskie tory, bo każdy z nas ma oprócz portalu swoich zwierzchników i rodziny. 

NEon to dla nas służba i praca pro publico bono. Tak jak w przypadku wszystkich (no prawie...) piszących i komentujących.

Składałem już propozycje kilku dobrym blogerom ale każdy tłumaczy się brakiem czasu. 
Hmm... Do krytyki portalu a czasami krytykanctwa jest wielu chętnych. Do wspólnego pociągnięcia wózka już mniej.

Oczywiście muszę oddać honor blogerom prowadzącym cykliczne, właściwie codzienne blogi zgodnie z wytycznymi - Interesariusz, Zygmunt Białas, Bogusław Jeznach, Trojanka (jako główna pomocnica Z.Białasa) i pewnie paru innych. Szczególne podziękowania dla kolegi Repsola, który choć bezpośrednio nie administruje ale dba aby nikt nie wyskoczył z czymś przeciw Putinowi i Rosji.

Ale to nie likwiduje problemu codziennej administracji strony głównej portalu.  Tu nie ma pieniędzy, nikt z nas nie może zagwarantować zapłaty z góry. Bez efektów rubelków, szekli czy innych walut niet! Liczę więc na wolontariat. 

Portal NEon24.pl nie ma żadnych tajemnic, każdy admin ma dostęp do wszystkich paneli administracyjnych, w tym wgląd w PW użytkowników i ich notki w budowie. Tak jak mamy niczym nie skrępowaną formułę publikowania i komentowania tak samo administracja nie jest tajemnicą. Wgląd we wszystko przez odpowiednie służby musi być zachowany!

I to jest nasza siła, bo jesteśmy prawdziwymi funkcjonariuszami, choć niektórzy nazywają nas kolaborantami, zadaniowcami a nawet zdrajcami Polski. Ale to nie tak. Ja nie jestem zdrajcą, ja jestem tylko ostrożny. No bo pomyślcie, że jeśli Rosja wygra na wschodzie i wkroczy do Polski, co jest nieuniknione, to kogo wezmą na rzecznika prasowego nowego rządu ocalenia narodowego, jak nie mnie Ruszkiewicza? I kto was wtedy obroni? Ważna jest więc troska o wymianę myśli na zadany przez górę temat.

Oczekuję na chętnych, którzy pomogliby w tym dziele.

Proszę o zgłoszenia na PW

Jarek Ruszkiewicz SL 

-----------------------

No więc myślę, że powinniśmy pomóc naszemu koledze. Czas najwyższy pogonić takich podżegaczy i siewców nienawiści jak Aleszuma - Aleksander (szczur) Szumański, tłumacz ruskich tekstów propagandowych z rosyjskiego na niemiecki a następnie na polski Zygmunt Białas (to pseudonim i nazwisko skradzione znanemu profesorowi), funkcjonariusz Bogusław Jeznach i zakonspirowany Interesariusz przetwarzający brednie wyssane z ruskich onuc, czy też wiejski głupek Krzysztof Wojtas wykluwający swoje nieokrzesane myśli w Akademii, czyli we własnej stodole. Nie mogę też nie wspomnieć o niejakim Sendeckim, anty-Katoliku cyklicznie bezczeszczącym Krzyż i wykorzystującym chorego psychicznie człowieka o nazwisku Hadacz. Albo o pani Krysi (Rebeliantce) zaangażowanej w akcje (na szczęście niedoszłe) skompromitowania Prezydenta Andrzeja Dudy, jej bracie heretyku, lansującym herezję intronizacji, albo o głupawym kuraku, który zrobił się dyrektorem w kurniku.

Pogońmy te anty-Polskie tatałajstwo, płatnych zadaniowców i mentalnych kacapów, prowokatorów, podżegaczy i pospolitych głupków i przywróćmy normalność na NeOnie. Wyremontujmy ścierwomedium i oddajmy je Polskiej Sprawie i Polskiej Prawicy, jak to w czasach świetności parolowej bywało.

Ja się zgłaszam pierwszy na moderatora. Kto następny?
Pomożecie?
Czy słyszę gierkowskie "pomożemy!" ?

czwartek, 20 sierpnia 2015

O parchu Ruszkiewiczu plującym na Prezydenta Dudę i Jazgdyni, co to nagle odwagi dostał


Jazgdyni napisał notkę pt. "To nie nasz prezydent – deklaruje sowiecka V kolumna" i zamieścił ją w dwóch miejscach sieci naraz: na Naszych Blogach oraz na Niepoprawnych. Zaciekawiło mnie to nagłe zainteresowanie Jazgdyni ruskim ścierwomedium NeOn24.ru oraz naczelnikem z kremlowskiego nadania, na tym szmatławcu się produkującym niejakim Jarkiem Ruszkiewiczem vel Spirito Libero vel Naczelny Neonowy Cenzor vel Cuchnacy Onucami Ruski Pachołek SL vel Cham i Parch w Jednym vel Antypolska Świnia Ruszkiewicz vel Najgorętszy Wyznawca Heretyka Wojtasa vel Anty-Polak i Anty-Katolik (tfu!)Ruszkiewicz vel Prezes Fundacji Nowy Ekran vel Słup Wynajęty do Oparowych Oszustw vel Płatny Zadaniowiec Putlera vel Zdrajca i Kolaborant vel Zwykły Śmieć vel Pomidorowy Alfons... - długo można by jeszcze wymieniać nicki i funkcje Ruszkiewicza, ale po co? Żeby się nabawić czkawki przy jedzeniu albo przy goleniu? Albo dostać sraczki na wspomnienie że taką gnidę święta ziemia jeszcze nosi?

Motto: "Nie denerwuj, przez to swoją wredność to możesz kiedyś stracić żydowskiego nosa." /Adevo do Ruszkiewicza, 

No ale nie miałem pisać o tym gnojku Ruszkiewiczu tylko o Jazgdyni; ale co mam zrobić, gdy widok Ruszkiewicza przykry i zbiera się na wymioty na samo wspomnienie o nim i aż mnie trzęsie, że taki bękart jest ciągle bezkarny? To wysoce niesprawiedliwe i ten niekorzystny stan rzeczy trzeba jak najszybciej naprawić. Zamknąć parcha w ciemnicy ze szczurami o chłodzie i głodzie. I trzy razy dziennie dawać mu wpierdol to może oprzytomnieje i naszego Prezydenta Andrzeja Dudę namaszczonego i poświęconego Polskiej Sprawie i Naprawie Rzeczypospolitej przestanie obrażać? A jak nie to wybić mu jego wszystkie zgniłe zęby i krzywy nos mu łamać raz z lewej, raz z prawej - co drugi dzień. I tak się zastanawiam, które oko mu podbić najpierw?

No ale właśnie - nie miałem pisać o tym karaluchu przebrzydłym Ruszkiewiczu tylko o Jazgdyni - Januszu Kamińskim, który nagle przestał się bać Ruszkiewicza, co to mu groził. Tak na marginesie: mnie ciągle ta ruska świnia Ruszkiewicz przysyła groźby karalne. O na przykład takie:

A wal sie parchu! PS. Pamiętaj, żeby codziennie sprawdzać śruby w kołach i przewody hamulcowe. Wypadki chodzą po... parchach :) Pa! – dotyczy posta: Ruś Kijowska
w dniu 15-08-11

A kiedy cie w końcu zajebią mendo żydowska ? Może czekasz aż będzie polski rząd i i obwiesi takimi jak ty latarnie i drzewa w parkach? To już niedługo. A jutro sprawdź koła w samochodzie. Nie zaszkodzi :) – dotyczy posta: Blogerze - dawno nie publikowałeś na Niepoprawnych!
w dniu 15-07-22

Ale ja do strachliwych nie należę i groźby głupka Ruszkiewicza tylko mnie śmieszą. Zresztą on nawet nie wie gdzie parkuję i jak auto na mojej posesji jest zabezpieczone.

Co innego Jazgdyni - ten przez dobrych kilka miesięcy na temat NeOnu24.ru i tamtejszego naczelnego cenzora Jarka Ruszkiewicza milczał jak zaklęty. Do tego stopnia, że gdy ja zabierałem głos na Niepoprawnych na ten temat broniąc to forum przed desantem ruskich trolli (w czasach gdy ten portal Gawriona jeszcze nie cuchnął tak mocno ruskimi onucami) - nie reagował. Temat Ukrainy napadniętej przez sovieckich żołdaków pod przywództwem Putlera też mu był (jest?) obojętny i nawet jak ten anty-Polak szczur Aleszuma vel Aleksander Szumański uprawia kacapską propagandę kopiując ruskie teksty propagandowe - milczy / milczał jak zaklęty.

Oprzytomniał jak się zdaje na chwilę, gdy Ruszkiewicz zmieszał Naszego Czcigodnego Prezydenta
Najjaśniejszej Rzeczypospolitej z błotem. I opisał mechanizm płatnego zadaniowca Kremla - w tym przypadku Ruszkiewicza - który kala własne gniazdo za marne kilka kopiejek wyciągniętych z cuchnących kacapskich onuc.

Czy warto pisać o Ruszkiewiczu vel Spiritusie Liberalnym robiąc mu rozgłos? - Ja uważam że nie warto. I nie zareagowałem nawet na ten żałosny spektakl połączony z profanacją Krzyża jakiego dopuścił się on kilka dni temu w Oświęcimiu z tym pomyleńcem Sendeckim (tym samym, który w czasie kampanii prezydenckiej 2015 wypuszczał na Andrzeja Dudę wściekłego Andrzeja Hadacza, co to miał za zadanie Komorowskiego całować a Dudę wyzywać. I to wszystko pod nadzorem ruskiej ambasady) - wg mnie nie warto.

źródło: https://wirtualnapolonia.files.wordpress.com/2015/05/pieszczoch-c582ac584cuchowy.jpg

NeOn24.ru zdycha a Rosjanie, mentalne kacapstwo i płatni zdrajcy razem z nim).

To co opisał Jazgdyni, to właściwie żadna nowość. Mechanizm plucia na Polskę i Polaków przez płatnych pachołków putlera według wytycznych z Kremla jest znany od dawna i doskonale widoczny. Mnie już to nie dziwi. Uważny czytelnik może nawet śledzić  przygotowania Rosjan do kolejnej ofensywy na wschodzie Ukrainy, bo ich machina propagandowa jest doskonale sprzężona z posunięciami militarnymi. Ale co ja będę pisał o rzeczech oczywistych. Kto jeszcze tego nie robił - zachęcam do śledzenia np. przedruków (z rosyjskiego na niemiecki i następnie z niemieckiego na polski) jakich dokonuje agent Zygmunt Białas (na Neonie24.ru).

Atak Ruszkiewicza na Prezydenta Andrzeja Dudę nastąpił po deklaracjach prowadzenia prezydenckiej polityki zagranicznej będącej kontynuacją polityki wschodniej Lecha Kaczyńskiego i po nadaniu przez PAD jej nowego blasku w postaci idei Międzymorza. To jest to czego Rosjanie najbardziej się obawiają i ze wszech miar starali się, starają i będą się starać pokrzyżować. Stąd wściekły atak na Prezydenta Dudę właśnie w tym momencie nie może dziwić.

Po tym moim (przydługim) wstępie zapraszam na lekturę artykułu Jazgdyni, który zamieszczam w całości /za jego pozwoleniem/.


W końcu przyszły wytyczne z Kremla. I już wiadomo – pisowska marionetka, choć tak na prawdę watykańsko – usraelska (to doprawdy kapitalna kombinacja), prezydent Andrzej Duda nie jest ulubieńcem Putina i należy go zwalczać wszelkimi sposobami.

Dosyć długo trwało milczenie i mentalne zamieszanie po przegranej pupilka Moskwy – Komorowskiego. V kolumna, która dla zmydlenia oczu często występuje na niby antysystemowych, niby prawicowych portalach, zamarła. Nie było wytycznych, nie określono linii ataku. Aktywna była wyłącznie zjednoczona formacja prorządowa, która już od pierwszego dnia po zaprzysiężeniu wrzeszczała: - "Duda! Kiedy spełnisz obietnice?!"

Aż wreszcie Moskwa, poprzez zaufanych gońców, tajne rozmowy i oczywiście warszawską ambasadę przesłała rozkazy do ataku.
Rusza lawina obsikiwania i targania za nogawki nowego prezydenta i formacji z której się wywodzi.

Prezydent Andrzej Duda był (i nadal jest) wyjątkowo bezczelny. Przez cały okres kampanii wyborczej, a później po wygranej i nawet teraz, po objęciu stanowiska, ani razu nie wspomniał o Rosji! Nie wymienił imienia Putina! Tak, jakby Moskwa i Kreml w ogóle nie istniały. Czy to nie skandal?! I to nie tylko dyplomatyczny? Jak można się tak zachowywać, gdy Rosja jest jak zwykle przyjść z pomocą i zaprowadzić w Polsce pokój, którego widocznie tam brakuje. Czarna niewdzięczność...

Rosja zdjęła z Polski kłopot prowadzenia uciążliwego śledztwa w sprawie tragicznej katastrofy pod Smoleńskiem, jak wiadomo, spowodowanej przez pijanych wojskowych.
Rosja proponowała Polsce podzielenia się obszarem tego krnąbrnego bękarta, który bezprawnie nazywa siebie państwem Ukraina.

Rosja faktycznie zabezpiecza polski rynek, dając Polakom więcej żywności, delikatnie odmawiając importu polskiego mięsa i polskich jabłek.
Rosja jest wielkoduszna i przyjazna wobec nieco mniejszych i niezbyt rozumnych sąsiadów.
I wreszcie, Rosja stara się ze wszystkich sił chronić Polskę przed imperialnymi zakusami USA. Realizuje to wraz ze swoimi przyjacielskimi Niemcami i Izraelem. Nie oddadzą Polski na łup grubym kapitalistom.

Kreml czekał do ostatniej chwili, mając nadzieję, że nowy prezydent się zreflektuje i wróci mu rozum. Niestety, w poniedziałek jeszcze pogardliwie plunął Moskwie w twarz – nie wybrał Moskwy na swoją pierwszą wizytę! Co więcej, a to już jest doprawdy ohydne, wcale nie wybiera się do Moskwy i nie zamierza, jak każdy przyzwoity człowiek, wysłuchać mądrych uwag prawdziwego, doświadczonego prezydenta – Władimira Putina. Powiedzcie sami – jak tak można?
To nie koniec niestety... Na swoją pierwszą wizytę wybrał tych karłów z Estonii i to pod wulgarnym pretekstem podkreślenia rocznicy paktu Ribbentrop – Mołotow. Niby dlaczego komukolwiek ten sukces radzieckiej dyplomacji przeszkadza?

No to jeśli chcecie wojny, to ją będziecie mieli, panie Duda (prezydent RP).

V kolumna sowieckich sił pokoju dostała zadanie – ruszać do akcji!

I oto natychmiast wypowiedział się wysoki funkcjonariusz ruskiej propagandy, Jarosław Ruszkiewicz.
Pisze ten nagrzany propagandzista:
" [...]Duda Andrzej (Prezydent RP)  jest nowym rozdaniem światowego żyda. Jego plany polityki zagranicznej wyartykuował niejaki Szczerski (też hodowany od dawna na funkcjonariusza syjonizmu, absolwent UJ, stypendysta Georgetown i Instytutu Schumana w Budapeszcie). [...] {pisownia cały czas oryginalna jk}

I pisze nieco wcześniej nasz wybitny specjalista agitpropu charakteryzując moskiewskim okiem prezydenta:
" Brak kompetencji ale blisko do Kaczora. Brak wiedzy ale z dobrej rodziny (po żonie) Braki kompensuje przynależność do żydowskiej mafii na UJ.Jedynym szabesgojem, który został zaproszony na wyjazdowe posiedzenie knesetu w Krakowie był właśnie Duda Andrzej."

Tutaj należy przypomnieć, że Żydzi generalnie już prawie sto lat temu podzielili się na dwie silnie zwalczające się grupy: pierwsza z nich to tak zwani syjoniści, powiązani z USA założyciele państwa Izrael. Drudzy, którym m.in. reprezentuje rzeczony Ruszkiewicz, to dobrzy Żydzi, nazwijmy ich – moskiewscy. Twórcu słynnego hasła – "Proletariusze wszystkich krajów łączcie się". To oni nie ustają w walce o pokój, ład i porządek. Ich niby nie ineresują grube pieniądze braci Rotszyldów, lecz tak na prawdę zazdroszczą im. Stąd ta czosnkowa żółć.

Na koniec towariszcz Ruszkiewicz stwierdza:
"[...] Państwo, które zgadza się na na obecność obcych wojsk na swoim terytorium jest państwem o ograniczonej suwerenności (tak naprawdę jej nie ma).
  Państwo, które samo zaprasza obce wojska na swoje terytorium to już nie istnieje. [...]".

Chłopina ma mocno zakodowane, prawdopodobnie aż do śmierci, że na terenie Polski mogą być wyłącznie wojska przyjazne, kochające Polskę i Polaków, czyli wojska Armii Czerwonej, czy jak tam się one teraz nazywają.
A, że wojska NATO, to również wojska polskie, związane paktem militarnym z najsilniejszymi na świecie, to nie tylko dla moskiewskiej propagandy nieistotne, ale wręcz wrogie i obraźliwe.
...
Wezwanie do walki drużynowego pioniera Ruszkiewicza (bodajże, tak jak Owisiak, prezesa poważnej fundacji), natychmiast obudziło śpiochów, tych zielonych ludzików Putina, celnie porozmieszczanych po całej blogosferze.

Fantastycznych obserwacji dokonał czynownik Zawisza Niebieski:
"[...] Możliwe, że uznano, iż 3 kadencja PO może spowodować niepokoje w kraju, postanowiono dać coś PIS, z zachowaniem status quo w formie Dudy. Dzieją się rzeczy tak wyraźnie reżyserowane, że po prostu żenujące. Uczestniczę w mszach, uczestniczę również w mszach na wolnym powietrzu ale nigdy nie widziałem, by opłatek latał popędzany przez wiatr, a tu nie tylko się to zdarzyło ale opłatek powędrował w kierunku odpowieniej osoby, kamery to zarejestrowały, a osoba ta nie była skupiona na mszy, a o razu ratowała opłatek. [...]"

Młody energiczny komandos ele nie owija słów w bawełnę i wali prosto z mostu:
"Duda !!!!! oczekujemy dobrych stosunków z Rosją !! a nie machanie szabelką! [...]Duda ! to widać że to jastrząb żydowskich interesów ! zamiast szybko dodać trzy nowe pytania do REFERENDUM ! zajmuje się operetkowym wojskiem [ po rozgromieniu wojska polskiego w latach 90 tych ] i chodzi pod rękę z Siemioniakiem w interesie żydo-USA ! a tyle było zapewnień Dudy co do pochylenia się nad dolą Polaków ! a co jest ? jest jak zawsze ! INTERES żydowski !"

Wybitny teoretyk polskości i słowiańszczyzny Krzysztof J. Wojtaz (czy J od Joshua? Dodał J. jak u mnie zobaczył E., papuga) straszy wojną! Z kim? Dlaczego?

"Niemniej - stosunek do Dudy od początku był taki sam - to nie jest Prezydent Polaków.
Czy ziści się najgorszy scenariusz?
Najgorszy - to jaki? Moim zdaniem taki, że doszłoby do udziału w wojnie.
Wszystko inne - to tylko gierki.
Za każdą cenę powinniśmy bronić się przed wciągnięciem w konflikt wojenny.

Sytuacja jest trudna, a może byc jeszcze dużo gorsza. I to niebawem.

Co można zrobić?

Moim zdaniem - tworzyć struktury oddolne organizacji życia lokalnego. Chyba nawet szkoda sobie zawracać głowy Sejmem. To martwy urząd."
Wiemy więc, co nas czeka, gdy nie będziemy się uważnie wsłuchiwać w odgłosy Moskwy. Oraz oczywiście struktury oddolne! Wraz z Wojtasem politbiuro przygotowało już odpowiednie kadry do tworzenia struktur oddolnych. Wojtaz zakładał je już chyba tysiąc razy zapraszając miłośników na grilla i bimberek.
...
To jest Proszę Państwa skromny wybór, żeby nie przynudzać, albo za bardzo nie rozśmieszać. Bo ruska propaganda, jak zawsze jest prymitywna, toporna i po prostu głupia.
Funkcjonariusz Ruszkiewicz (podobno jeden ze zdolniejszych komsomolców) nie wiadomo, jak by się sprężał i nadymał, to poziomu kibla nie przekroczy.

Nic to...
Ważne jest, że bomba poszła w górę i ruskie chabety rozpoczęły swoją cyrkową Wielką Pardubicką. Szyfrogramy dotarły, może też jakieś ruble i zdecydowanie określono i zdefiniowano nowego wroga.
Oczywiście są to ruchy, jak najbardziej w stronę upadłego bolszewika Bronka Bula i niedorobionej premierowej Kopaczowej. W poprzednim etapie ruski agitprop towarzyszy Ruszkiewicza i jemu podobnych pałkowników raczej krył się z sympatią do Komorowskiego i Platformy.
Ale jak to zwykle bywa – wyszło Szydło z worka.
Kampania ruskiego zwalczania prezydenta Andrzeja Dudy ruszyła. Dołączy do tej komorowskiej, lisowskiej, kopaczewskiej.\

LEMINGI WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ!

źródło: http://naszeblogi.pl/56633-nie-nasz-prezydent-deklaruje-sowiecka-v-kolumna
/źródła na cuchnących ruskimi onucami Niepoprawnych z oczywistych względów nie podaję/

sobota, 6 czerwca 2015

Nawoływanie do ludobójstwa i podżeganie do wojny na NeOnie24.ru



Nawoływanie do ludobójstwa i podżeganie do wojny na wielką skalę jest czymś haniebnym i niezgodnym z prawem. Taki wpis popełnił bloger Stara Baba. Chciałby on aby Rosjanie zdetonowali ładunki nuklearne na Ukrainie, przy granicy z Polską!


Oto jakie treści są serwowane na pro-ruskim portalu NeOn24.ru:

Na początku konfliktu napisałem wpis w którym to Rosja, aby zachować swoja suwerenność i stabilność w regionie musi jak najszybciej zaatakować i przejąc cala Ukrainę. Musi się to odbyć błyskawicznie z niewykluczaniem użycia jednego lub dwóch ładunków nuklearnych o bardzo malej sile rażenia (gdzieś na pograniczu granic Ukrainy z Unia i to w "krzakach" aby nie spowodować strat w ludziach. 
(...)
To już nie są żarty a ludziom krytykującym mój wpis z przed kilkunastu miesięcy o konieczności wojny powiem jeszcze raz: lepiej czasami poświecić na wojnie kilka tysięcy niż poprzez złą politykę kilka milionów ludzi doprowadzając do wojny totalnej!

Stara Baba 06.06.2015 04:01:48

źródło: http://zygumntbialas.neon24.pl/post/123200,co-sie-dzieje-na-ukrainie-06-06-2015
_________________________________________

A tu dalsze komentarze tych podludzi:


Taktyczny nuke... to drogocenna bron...walic w krzaki moze Stara Baba ale nie nuk...Tego uzywa sie do niszczenia zwiazkow taktycznych...i bardzo waznych obiektow z koncentracja duzej sily zywej...
Ztego co widzac..wytluka Ukrow i zostanie Ukraina dla niemalnych ludzi.
W przszlym roku zlodzieje Ukrainy beda historia a ich sponsorzy beda liczyc straty.
  • Pisze Pan: "W przszlym roku zlodzieje Ukrainy beda historia a ich sponsorzy beda liczyc straty". -
    --- To jest nie tylko moja nadzieja. To prawie moja pewność :)))

  • Polska stanowi dla niektórych dość poważny problem i byłoby wygodnie rozwiązać ten problem rękoma chętnych Ukraińców.





  • Pisze Pan: "Polska stanowi dla niektórych dość poważny problem i byłoby wygodnie rozwiązać ten problem rękoma chętnych Ukraińców". -
    Jeśli Rosja będzie pasywna do samego końca, to przegra wszystko. 
    (...)Analizujemy całą sytuację w oparciu o szczątkowe dane, nie mamy pełnego obrazu sytuacji. Rosja na pewno ma świadomość taktyki światowego hegemona i na pewno przygotowywany jest wariant planów na różne okoliczności

    --------------
    Przecieram oczy ze zdumienia. - Gdzie są polskie służby? Dlaczego pozwalają na jawnie wrogą działalność, naruszającą prawo, szkodzącą także Polsce?

.