czwartek, 6 grudnia 2018

Francja się budzi?

Nie jest prawdą, to co podają media, że protest żółtych kamizelek jest przeciw podwyżkom cen paliw. Francuzi mają dość polityki prezydenta Macrona i jego rządu nakładającego coraz większe podatki na francuskie społeczeństwo, i jednocześnie prowadzącego obłędną politykę imigracyjną, na co idą ogromne środki.

Protest żółtych kamizelek nie zakończył się wraz z deklaracją rządu francuskiego zamrażającą podwyżkę cen paliw na sześć miesięcy. Żółte kamizelki planują demonstracje w najbliższy weekend w Paryżu i innych miastach, o wiele większe niż dotychczas. Państwo francuskie przygotowuje się na konfrontację wyprowadzając na ulice wojsko. To pachnie wybuchem rewolucji, o której już wszyscy mówią głośno. Francuscy żołnierze już są w #Paris, aby kontrolować w sobotę #ChampsElysee. Blokowanie Pól Elizejskich zarządził ponoć sam #Macron.


Tymczasem prezydent Macron już się szykuje aby podpisać Światowy Pakt ws. Migracji na konferencji międzyrządowej w dniach 10 i 11 grudnia 2018r.

Przypomnijmy, że Państwa ONZ, poza USA, zaakceptowały plan Światowego Paktu ws. Migracji. Negocjacje w sprawie tej umowy trwały 18 miesięcy. Pakt zostanie formalnie zatwierdzony podczas międzynarodowej konferencji, która ma się odbyć w Maroku.

Punktem wyjścia do podjęcia międzynarodowych rozmów na temat umowy, zwanej początkowo Paktem na rzecz Migracji Bezpiecznej i Uporządkowanej, była tzw. Deklaracja Nowojorska z września 2016 roku, przyjęta jednogłośnie przez 193 państwa należące do Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Wysoki Komisarz ONZ ds. Uchodźców został uprawniony na podstawie Deklaracji Nowojorskiej do zaproponowania w tym roku światowego paktu na rzecz migrantów, mającego na celu wzmocnienie i koordynację międzynarodowych starań na rzecz uchodźców i migrantów. Niestety, cele tego paktu wydają się zupełnie inne od spodziewanych.

Prawdziwy cel Deklaracji z Marrakeszu ujawnił komisarz UE ds. migracji, spraw wewnętrznych i obywatelstwa, Dimitris Avramopoulos: „Nie możemy i nie będziemy w stanie powstrzymać migracji. Pod koniec dnia musimy być gotowi, aby przyjąć migrację, związaną z nią mobilność i różnorodność jako nową normę i odpowiednio dostosować nasze prawo i zasady”. - Migracja jest według Avramopoulosa pozytywna, co nieuchronnie doprowadzi z czasem do wymiany rdzennych europejskich społeczeństw na inne, pochodzące spoza naszego kręgu kulturowego.

Architekci tego dokumentu, w jego treści z 2 maja 2018 roku, ogłosili, że: „(...)Partnerzy procesu Rabat uznają potrzebę zachęcania i wzmocnienia ścieżek do regularnej migracji (…) oraz promowania mobilności niektórych kategorii podróżnych (w szczególności biznesmenów i przedsiębiorców, młodych profesjonalistów lub naukowców) między krajami Europy Północnej, Zachodniej i państwami środkowoafrykańskimi”.

I dalej:

„Należy promować regularną migrację i mobilność, zwłaszcza młodych ludzi i kobiet, między Europą a Afryką Północną, Zachodnią i Środkową, oraz w tych regionach … Zachęcanie do tworzenia sieci wymiany między instytutami kształcenia zawodowego i agencjami pośrednictwa pracy w Europie oraz w Afryce, aby w pełni wykorzystać umiejętności młodych migrantów …” /Więcej na ten temat tutaj: https://bliskopolski.pl/deklaracja-z-marrakeszu/

W ten sposób ugruntowało się stanowisko, że migracja jest siłą napędową wzrostu gospodarczego i podstawą globalnego dobrobytu. Teraz chodzi wyłącznie o to, aby imigracja była procesem lepiej zarządzanym. Przypomnijmy, że Polska tą wstępną deklarację podpisała.
/Tekst deklaracji tutaj: https://ec.europa.eu/home-affairs/sites/homeaffairs/files/20180503_declaration-and-action-plan-marrakesh_en.pdf

Podczas gdy Francja przeżywa żółty kryzys, 20 listopada 2018 r. Emmanuel Macron zadeklarował podczas swojej wizyty w Brukseli, że Francja bez zastrzeżeń popiera Globalny Pakt na rzecz Migracji.

W tym względzie wypowiedział się Generał Tauzin, który oświadczył, że francuscy generałowie sprzeciwiają się podpisaniu Global Compact for Migration.
Generał Piquemal (2S) i gen. Martinez (2S) utworzyli w dniu 28 listopada petycję na stronie wolontariuszy dla Francji, aby odeprzeć projekt "bezpiecznej, uporządkowanej i regularnej migracji, która po przyjęciu paktu zmusi państwa członkowskie Organizacji Narodów Zjednoczonych do przyjmowania milionów imigrantów, głównie z krajów muzułmańskich - z Afryki i Bliskiego Wschodu.


Ponieważ Francja ryzykuje popadnięciem w bezprecedensowy kryzys międzykulturowy, wielu Francuzów dostrzega to zagrożenie i czynnie walczy z tą nową plagą. Żółte kamizelki są trzonem tego gniewu.

Jak czytamy, Generał Didier Tauzin (3S) właśnie poparł dziś petycję swoich dwóch kolegów. /Tutaj oświadczenie generała: https://www.facebook.com/didiertauzinofficiel/posts/2234046333517542?comment_id=2234086390180203&notif_id=1543681310523768&notif_t=feed_comment


Na francuskich forach internetowych trwa dyskusja, czy wojsko będzie stało na straży porządku publicznego pacyfikując demonstrantów, czy obróci się przeciwko rządowi, dojdzie do wprowadzenia stanu wojennego a junta wojskowa przejmie władzę? Nie dopuści do podpisania paktu migracyjnego i zrobi porządek z migrantami we Francji?


Nawet, jeśli to tylko pobożne życzenia uczestników forów internetowych, to wygląda na to, że Francuzi się budzą, bo głosów popierających politykę francuskiego rządu nie widać.
______________________________________

A tu sympatyczny obrazek sprzed paru godzin:




0 komentarze:

Prześlij komentarz

.