niedziela, 21 lutego 2016

Islamscy emigranci rozrabiają w Polsce


Korzystając ze strefy Schengen pierwsi imigranci zaczęli przechodzić przez granicę polsko-niemiecką.

Wojewoda lubuski Władysław Dajczak w rozmowie z Pawłem Sikorą, dziennikarzem portalu dziennik.pl powiedział, że w gminie Łęknica i w Słubicach doszło już do pierwszych ekscesów „z udziałem kilkuosobowych grup”. Na prośbę mieszkańców wojewoda lubuski Władysław Dajczak stworzył specjalne patrole dla poprawy bezpieczeństwa pasa granicznego. „Do urzędu wojewódzkiego wpłynęły sygnały z gmin, że już zdarzały się pojedyncze incydenty z udziałem ludzi, którzy przebywają teraz za granicą w obozie dla uchodźców, w pobliżu Frankfurtu. Chodzą grupami po 5–8 osób. Szczególnie wieczorem są hałaśliwi i zaczepni w stosunku do mieszkańców”.Na prośbę mieszkańców policja skierowała do Słubic dodatkowych funkcjonariuszy z oddziału prewencji w Gorzowie.

Choć rząd deklaruje przyjęcie w tym roku 400 uchodźców z Włoch i Grecji, to żaden z nich nie trafił jeszcze do Polski. Jednak przygraniczne samorządy już narzekają na tych przebywających za zachodnią granicą. Szukając tańszych zakupów i rozrywek, imigranci  z niemieckich placówek przyjeżdżają do nas, nie zawsze legalnie. Do ekscesów z udziałem kilkuosobowych grup doszło już w gminie Łęknica i w Słubicach. Na prośbę mieszkańców wojewoda lubuski Władysław Dajczak stworzył specjalne patrole dla poprawy bezpieczeństwa pasa granicznego.

Uchodźcy przechodzą granicę w kilkuosobowych grupach. To w większości młodzi mężczyźni szukający wrażeń w polskich klubach. W obozie w Niemczech siedzą bezczynnie. W przygranicznych Słubicach w sklepach jest taniej, a do przejścia zachęca też korzystny kurs euro. Niemiecki samorząd informuje, że w okolicy Frankfurtu mieszka ok. 1,3 tys. uchodźców. Docelowo ma tam zostać osiedlonych ok. 3 tys. osób. Samorządowcy zauważają, że ten proces może zdestabilizować bezpieczeństwo przygranicznych mieszkańców. Wojewoda lubuski Władysław Dajczak 19 stycznia rozmawiał w tej sprawie z szefami służb oraz samorządowcami. Z uwagi na kilka incydentów z udziałem imigrantów zorganizowano patrole, w których składzie znaleźli się funkcjonariusze straży granicznej, gminnej i policji.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

.