wtorek, 24 czerwca 2014

Ukraińcy i Rosjanie

Dzisiaj udostępniony artykuł z Blogpublika.com nie wymagający komentarza.

Stosunek Ukraińców do Rosji i Rosjan oraz Rosjan do Ukrainy i Ukraińców cały czas się pogarsza. Zgodnie z najnowszymi, majowymi badaniami Międzynarodowego Kijowskiego Instytutu Socjologii oraz rosyjskiej organizacji „Lewada – Centr” stosunek Ukraińców do Rosji pozostaje lepszym, aniżeli stosunek Rosjan do Ukrainy.
Ilość pozytywnie odnoszących się do Rosji  Ukraińców mocno spadła, z 78% w lutym do 52% w maju. Część Ukraińców źle odnoszących się do Rosji wzrosła prawie trzykrotnie z 13% w lutym do 52% w maju.
Pogorszenie stosunku Ukraińców do Rosji dotyczy wszystkich regionów w okresie od lutego do maja 2014 r. Najwięcej pozytywnie odnoszących się do Rosji Ukraińców pozostaje we wschodnim regionie -77%, a było 92% (spadło 15%) i w południowym regionie 65%, a było 86% (spadło 21%).  W centralnym regionie pozytywnie do Rosji odnosi się 43%, a było 76% (spadło 33%). Najmniej pozytywnie odnoszących się do Rosji jest w zachodnim regionie – 30%, a było 70% (spadło 40%).
W Rosji ilość pozytywnie odnoszących się do Ukrainy Rosjan zmniejszyła się w maju w porównaniu do lutego prawie dwa razy – z 66% do 35%. Ilość negatywnie odnoszących się zwiększyła się z 26% do 49%. Także zgodnie z danymi „Lewada Centr”, 69% Rosjan jest gotowych poprzeć kierownictwo Rosji w konflikcie z Ukrainą. 90%  Rosjan popiera przyłączenie, czyli aneksję  (de facto agresję Rosji) Krymu do Rosji i 86% uważa, że nastąpiło to w wyniku wolnego wyrażenia woli mieszkańców Krymu. Czeczeńców i innych w Rosji za takie usiłowania odłączenia od Rosji, nieuchronnie się pacyfikuje. A za nawoływania do odłączenia grozi kara więzienia, czyli kolonii – łagru.
Także w stosunku do lutego więcej niż dwa razy wzrosła ilość Ukraińców pragnących zamknąć granice z Rosją: 15% w lutym, 32% w maju. Taka sama jest tendencja w Rosji: 19% w styczniu, 28% w maju.
Ilość pragnących przyjaznych i niezależnych stosunków z obydwóch państw, w Rosji i Ukrainie zmniejszyła się i wyrównała się – chce takich stosunków 54% Rosjan i Ukraińców, chciało w lutym 68% Ukraińców i 59% Rosjan..
Zjednoczenia Ukrainy i Rosji w jedno państwo chce 12% Rosjan (a chciało 16%) i 8% Ukraińców (chciało 12%). Na wschodzie Ukrainy chce zjednoczenia 26%, na południu tylko 6% chciałoby zjednoczyć się z Rosją, a na zachodzie 0% i w centrum 3%.
Na Ukrainie badania prowadzono od 29 kwietnia do 11 maja w 110 miejscowościach obejmując 2022 respondentów.  W Rosji od 23 do 26 maja 2014 r. w badaniach udział wzięło 1600 respondentów w 130 miejscowościach.
zWrogość do Ukrainy wśród Rosjan propagują przedstawiciele inteligencji moskiewskiej – nawet profesorowie Moskiewskiego Państwowego Uniwersytetu im. Łomonosowa. Rosjanin, profesor  MGU im. Łomonosowa wyraża oficjalnie swoje turańskie instynkty i wzywa do zabijania Ukraińców oraz do wkroczenia Armii Czerwonej na Ukrainę.
Pod koniec 17-tej minuty Dugin wzywa: „…zabijać, zabijać, zabijać Ukraińców. I nic innego. Jako profesor  tak uważam”.
Ciekawe, czy Dugin wyraża oficjalne stanowisko MGU im. Łomonosowa i czy inni profesorowie MGU mają takie same poglądy?
A oto przykład propagandy innego przedstawiciela moskiewskiej elity intelektualnej, reżysera, wybitnego propagandysty reżimu Putina  i przyjaciela prezydenta państwa dyktatury lumpen – proletariatu, Nikity Michałkowa:
Odpowiada mu deputowany do rady miejskiej Odessy:
Należy zwrócić uwagę, że chyba Rosjanie mają problemy z moralnością nie tylko w tej swojej agresji przeciwko Ukrainie. Stan moralności w Rosji jest w skali światowej niezwykle niski.
Oto kilka przykładów, w których Rosja jest w czołówce światowej a w niektórych liderem:
- W Rosji notuje się 10,2 zabójstw z premedytacją na 100 tys. mieszkańców. W USA 4,2, w Niemczech 0,8, a we Francji 1,1.
- W domach dziecka oficjalnie żyje  105 tys. dzieci, lecz według danych UNESCO jest ich ok. 700 tys. Domów dziecka jest 1340. W USA znajduje się w tzw. residential treatment center po kilka dzieci w każdym lokalnym centrum opieki. W sumie jest ich ok. 50 tys., czyli 4,5 raza mniej na mieszkańca.
- W Rosji jest 603 więźniów na 100 tys. mieszkańców. W Niemczech 95, a we Francji 85.
- W Rosji jest 700 tys. ochroniarzy – jeden na 208 mieszkańców. W Niemczech – 177 tys. (jeden na  480 mieszkańców), we Francji – 159 tys. (jeden na 400 mieszkańców).
- W Rosji jest 975 policjantów na 100 tys. mieszkańców. W Niemczech 300.
- W Rosji wykonuje się  73 aborcje na 100 porodów przy średniej światowej 22 i poniżej 20 w Europie.
- W Rosji 2% dorosłych wstrzykuje sobie narkotyki. I tu Rosja zajmuje drugie miejsce na świecie ex aqueo z Seszelami  za Azerbejdżanem,.
- W Rosji spożywa się najwięcej na świecie heroiny. Jest ponad 5 mln narkomanów – ok. 3,5% ludności.  Przy tym wykrywalność narkomanów mocno szwankuje. W Unii Europejskiej narkomanami jest 0,51% ludności – w Niemczech 0,25%, we Francji – 0,44%).
- W Rosji od 1 do 2% dorosłych jest zarażonych wirusem HIV. W Niemczech i Francji 0,1 – 0,5%.
- Rosjanie są bardzo chciwi. Stosunek dochodów 10% najbogatszych do 10 % najbiedniejszych wynosi: 6,9 w Niemczech, 9,1 we Francji, a w Rosji 12,7. 1% Rosjan włada 71% narodowego bogactwa kraju – w  Europie 32%. Rosja jest liderem światowym w nierównościach rozłożenia bogactwa wśród ludności – bije na głowę nawet Brunei i Arabię Saudyjską!
- W Rosji jest około 200 organizacji wyznających „narodowy patriotyzm” i „narodowy socjalizm”. One bazują na ksenofobii, nienawiści do przybyszów,  do innych wyznań, seksualnych orientacji  i generalnie obcych.
Aktualnie prawie 70% mieszkańców Rosji uważa, że USA I UE są wrogami Rosji. Prawie 90% Rosjan poparło aneksję części terytorium swojego suwerennego sąsiada. 69% Rosjan (ponad 30% według innych, nowszych badań) poparłoby zbrojne wtargnięcie Armii Czerwonej na Ukrainę, które łączyłoby się z zabijaniem jak Ukraińców tak i Rosjan.
Jest zadziwiające, że nawet teraz po agresji Rosji, Ukraińcy odnoszą się do Rosjan lepiej niż Rosjanie do Ukraińców.
A przecież Pan Bóg  nakazał Rosjanom i Ukraińcom żyć w pokoju w bratniej rodzinie. Rosjanie zaś naruszyli jego przykazania dokonując agresji. I teraz prowadzi Rosja wojnę przeciwko Ukrainie. A skutki wrogości i grzechu w stosunku do brata swojego zostały już dawno opisane w ewangelii Mt 18,15-17:
„Jeśli zgrzeszy twój brat względem ciebie, idź, zwróć mu uwagę sam na sam. Jeśli cię posłucha, pozyskałeś swojego brata; a jeśli nie posłucha, weź z sobą jeszcze jednego lub dwóch, aby każda sprawa miała potwierdzenie w wypowiedzi dwóch lub trzech świadków. Jeśli także ich nie posłucha, przedstaw [to] Kościołowi; a jeśli i Kościoła nie posłucha, niech ci będzie jak poganin i poborca”.
Jednym zdaniem możemy to podsumować w sposób zrozumiały dla Polaka po rosyjsku: „Darom wrażda na brata swojego nie prochodit – Даром вражда на брата своего не проходит.”
I jak donosi rosyjska prasa pod koniec maja dostarczono do Rosji dziesiątki ciał obywateli rosyjskich walczących na Ukrainie, którzy przyjechali tam zabijać Ukraińców.
„W nocy z 29 na 30 maja ciężarowa chłodnia przejechała przez punkt graniczny Uspienka. W Komorze chłodniczej znajdowało się 31 ciał obywateli Rosji. Służby graniczne samochodu nie rejestrowały i nie zaglądały do jej wnętrza.
Przyszło trzech w mundurach kamuflażu, odłączyli kamery zewnętrznej obserwacji, zażądali wyłączenia telefonów komórkowych i na czas przejazdu samochodu je zabrali.
Ciała Rosjan zostały dostarczone do Rostowa nad Donem, do 1602 okręgowego wojskowego szpitala. Szpital oficjalnie nie przyznaje się do posiadania ciał Rosjan z Ukrainy. Wydawanie ciał krewnym następowało w nieoficjalnym trybie. Prywatne chłodnie przedpogrzebowe nie przyjmują ciał Rosjan, których świadectwo zgonu wydano na Ukrainie. Mówi pracownik takiej instytucji: Należy zrozumieć, że to są ciała obywateli Rosji, którzy zginęli w boju. A przecież żadnych bojowych działań nasz kraj nie prowadzi. My nie możemy ich trzymać u siebie – to mogłaby być ekstremalnie niebezpieczna dla nas sprawa. Po co w naszej firmie ma pojawiać się FSB”.
Moskwa kategorycznie zaprzecza uczestnictwu Rosjan w działaniach bojowych na południowym wschodzie Ukrainy. Zabijani są tam Ukraińcy przez Rosjan, którymi dowodzi Rosjanin Igor Girkin – Striełkow, ale także obywatele Rosji, których tam nie ma, natomiast pojawiają się ich ciała.
Dzisiaj Prezydent Ukrainy ogłosił jednostronne wstrzymanie ognia przez siły zbrojne Ukrainy. Ogłosił też nową amnestię dla uczestników działań zbrojnych przeciwko Ukrainie. Umożliwia to także zabranie ciał Rosjan do Rosji.  Liczy na zakończenia wszelkich działań zbrojnych przeciwko państwu ukraińskiemu i złożenie broni. Sądzi, że jego plan pokojowy umożliwi normalne funkcjonowanie państwa i nie będzie potrzeby odgradzać się na granicy od Rosji, skąd przybywają Rosjanie, aby walczyć z państwem ukraińskim.
Odpowiedź na pytanie, czy pokojowy plan prezydenta Poroszenko zostanie zrealizowany tkwi w ręku Putina na Kremlu.
Jest jednak raczej prawdopodobne, że kremlowski reżim postanowi, aby Rosjanie nadal destabilizowali Ukrainę i  nadal zabijali Ukraińców a Ukraińcy w obronie swojego państwa Rosjan.
Tymczasem do Ługańska przywieziono dzisiaj około dwieście nowych trumien:
z
Даром вражда на брата своего не проходит!
Zapewne znaczna część w nich pochowanych trafi do Rosji.
Ciekawe, czy na Kremlu znają ewangelię według Mateusza?

2 komentarze:

  1. Konflikt na Ukrainie przeorał świadomość Polaków. Jak głęboko – nie wiem, nie przeceniam, zwłaszcza, że ten proces trwa. To przewartościowanie dotyczy kilku tematów. Po pierwsze, wiele lat wmawiano nam, że żyjemy w tak bezpiecznych czasach „końca historii”, że patriotyzm sprowadzać można co najwyżej do płacenia podatków a już na pewno – jak to śpiewała pewna szansonistka – Polska absolutnie nigdy nie powinna nam kazać za siebie umierać.

    Wmawiano nam też, że armia jest jakąś fanaberią, niepotrzebną lokatą sporych kwot finansowych. Wmawiano nam, że nasze członkostwo w różnych paktach czy sojuszach militarnych i politycznych zapewnia nam bezpieczeństwo. Wmawiano nam, że ułożenie dobrych stosunków z Rosją wymaga jedynie naszego uśmiechnięcia się do Rosjan, wyciągnięcia do nich ręki i „zrozumienia ich złożonej duszy”.

    I oto w ciągu niewielu dni, nad wszystkimi tymi stwierdzeniami zawisł wielki znak zapytania, wszystkie zostały podważone poprzez to co dzieje się na Ukrainie, poprzez rosyjską agresję. Nagle dostrzegliśmy inny, prawie już zapomniany wymiar patriotyzmu, nagle zobaczyliśmy ludzi rzucających na szalę swe życie w imię wartości dawno u nas przebrzmiałych. Zobaczyliśmy agresywną Rosję, zobaczyliśmy znaczenie sił zbrojnych i miałkość międzynarodowej reakcji na niewątpliwy gwałt i naruszenie prawa i rozmaitych umów.

    Nagle okazało się, że karmiono nas – nie po raz pierwszy – lekkostrawną, ogłupiającą papką myślenia życzeniowego. I co? Zobaczymy. Zobaczymy co i na jak długo po tej lekcji zostanie w tak zwanej „świadomości społecznej”.

    OdpowiedzUsuń
  2. I have read sso may posts on the topic off the blogger lovers but
    this paragraph is really a nice article, keep it up.

    kuliah perpajakan s1

    OdpowiedzUsuń

.