piątek, 23 stycznia 2015

Putin jak Mesjasz. - Kult Putina w Rosji

Świat potępia Rosję za wojnę na Ukrainie, a w Rosji Putin jest podziwiany. Rosjanie mówią o nim: mądry, odważny, sprawiedliwy - popierają go i wierzą mu. Tak bardzo i tak bezkrytycznie, że wygląda to (z zewnątrz) - jak wielka rosyjska sekta. Zresztą są tacy, którzy z kultu Putina uczynili wręcz religię. Nasza reporterka, Katarzyna Górniak wybrała się w podróż po Rosji - pojechała do Moskwy, ale też do miasteczek i wsi, żeby zrozumieć Rosjan. Zrozumieć, dlaczego są tak wpatrzeni w swojego prezydenta - zarówno młodzi, jak i starzy, mieszkańcy wsi, jak i intelektualna elita. Bardzo trudno znaleźć Rosjanina, który miałby chociaż cień wątpliwości.

Od dojścia Putina do władzy jest budowany jego obraz jako wspaniałej osobowości. Tak samo było z Stalinem, Hitlerem i innymi zbrodniarzami. Wszyscy zginęli tragicznie, z Putinem też tak będzie, ale ale legenda pozostanie. Bo zawsze działa mechanizm wiary w dobrego człowieka, który został wykończony przez innych, bliżej nieznanych. Nawet zniszczenie narodu nie zmieni tej opinii.

W systemie patrymonialnym, w którym przywódca jest uznawany za państwo i w którym własność prywatna nie jest prawnie gwarantowana, ale zależy od kaprysu suwerena, musi istnieć kult jednostki. Służy on nie tylko aktualnemu liderowi. Pozwala również utrzymać ten system rządów w przyszłości. Kult jednostki bazuje na wiedzy, uczuciach oraz odruchach głęboko zakodowanych w podświadomości poddanych. Sprawnie nimi grając, można utrzymać ludzi w ryzach. - czyt. dalej: http://dorzeczy.pl/id,1424/Kult-Putina.html

Putin_kult

„15 lat Putina. Początek nowej ery” – tak brzmi tytuł nowego projektu propagandowego, który rozpoczyna właśnie rosyjska agencja TASS. Media mają nieustannie przekonywać Rosjan, że Władimir Putin jest ich zbawcą, któremu zawdzięczają oni wszystko, co w ich życiu najlepsze.
W ramach projektu, obywatelom Rosji ma być regularnie przypominane, że „przed Putinem” byli oni masowo okradani, gospodarka była w coraz gorszym stanie, rozpadała się infrastruktura państwa. Uratowało ich właśnie nastanie „Ery Putina”. Pod jego rządami i dzięki jego nadzwyczajnej osobie kraj stał się „potężny, miodem i mlekiem płynący, rozkwitnął”.
W ramach samoindoktrynacji, wszyscy Rosjanie mają wysyłać do agencji TASS fotografie, które będą potwierdzać, jak to kiedyś było źle, a jak teraz jest cudownie. Fotografie te mają być publikowane na specjalnym propagandowym portalu internetowym.
„Musimy wszyscy starać się, aby nasze życie stało się jeszcze piękniejsze niż dotychczas” – zachęca poddanych Władimira Władimirowicza agencja TASS.
Tymczasem, jak informuje dyrektor rosyjskiego państwowego Centrum Polityki Rolno-Spożywczej Natalia Szagajda, 30% Rosjan funkcjonuje na krawędzi przeżycia, a 10% grozi wręcz głodowa śmierć. Ich sytuacja pogorszyła się właśnie na skutek wprowadzonych przez Putina sankcji na import zachodniej żywności.
Z danych spisu powszechnego i Rosstatu wynika też, że 13 milionów Rosjan nie ma dostępu do ciepłej wody, 1,5 miliona żyje bez prądu, 12 milionów „za potrzebą” musi wychodzić na dwór.
Czy aby rzeczywiście więc w Rosji Ery Putina jest tak, jak niegdyś zapewniał Józef Stalin: „Życie stało się lepsze, towarzysze. Życie stało się weselsze”?
Tak niedojada 30% Rosjan. Dane Rosstatu przed wprowadzeniem sankcji (procent dobowego spożycia poszczególnych produktów w stosunku do normy zdrowego człowieka ustanowionej przez Ministerstwo Zdrowia)
Tak niedojada 30% Rosjan. Dane Rosstatu przed wprowadzeniem sankcji (procent dobowego spożycia poszczególnych produktów w stosunku do normy zdrowego człowieka ustanowionej przez Ministerstwo Zdrowia)

źródło: Kresy24.pl / udf.by

2 komentarze:

  1. Rosja to azja, to tatarska cywilizacja gdzie rzadzi car - Bog, wladca wszystkiego.. tam bylo tak od zawsze od tysiaca lat i nic tego nie zmieni.. ruskie nienawidza republiki i jej nie rozumieja, oni chca stalina i tyle. Dla ruskich nie jest wazna wolnosc czy jakosc zycia lecz to zeby wszyscy drzeli przed rosja a najlepiej srali w gacie , to wtedy prawdziwy azjata jest dumny ze swego kraju :) mimo ze zyje w nedzy..

    OdpowiedzUsuń
  2. Najlepszym barometrem humanitaryzmu, czlowieczenstwa danej cywilizacji, kraju jest jej stosunek do dzieci. Sa dwa kraje, ktorych rzady programowo mordowaly dzieci. Niemcy i ro sja. W rosji mordowano takze wlasne dzieci – i robi sie to nadal.

    https://www.youtube.com/watch?v=UpxEDhx11Oo
    https://www.youtube.com/watch?v=t0FqLI3fXrA

    ” W 1935 roku Stalin widząc jak wielkim problemem są nieletni, bezdomni, dzieci, których rodzice w większości trafili do obozów koncentracyjnych, lub zostali wymordowani przez komunistów, wydał dekret, umożliwiający mordowanie bezdomnych dzieci powyżej dwunastego roku życia. Fala eksterminacji dzieci przetoczyła się przez ZSRR. Niebawem bezdomni w większości znikli z sowieckich miast. Zgodnie z Marksem, wymordowano ich i problem przestał istnieć.”

    To samo dzialo sie po drugiej wojnie
    http://www.prawdawoczykole.republika.pl/socjalizm.htm

    Powyzsze linki, miedzy innymi, obalaja mit „o narodzie zniewolonym przez zlego przywodce”.Rosjanie nigdy nie chcieliby miec innego przywodcy – dla nich masowe ludobojstwa stalina, putina, a takze ich wczesniejszych wladcow, sa tylko „oznaka silnej wladzy i sprawiedliwosci”.

    OdpowiedzUsuń

.