Jazgdyni napisał notkę pt. "To nie nasz prezydent – deklaruje sowiecka V kolumna" i zamieścił ją w dwóch miejscach sieci naraz: na Naszych Blogach oraz na Niepoprawnych. Zaciekawiło mnie to nagłe zainteresowanie Jazgdyni ruskim ścierwomedium NeOn24.ru oraz naczelnikem z kremlowskiego nadania, na tym szmatławcu się produkującym niejakim Jarkiem Ruszkiewiczem vel Spirito Libero vel Naczelny Neonowy Cenzor vel Cuchnacy Onucami Ruski Pachołek SL vel Cham i Parch w Jednym vel Antypolska Świnia Ruszkiewicz vel Najgorętszy Wyznawca Heretyka Wojtasa vel Anty-Polak i Anty-Katolik (tfu!)Ruszkiewicz vel Prezes Fundacji Nowy Ekran vel Słup Wynajęty do Oparowych Oszustw vel Płatny Zadaniowiec Putlera vel Zdrajca i Kolaborant vel Zwykły Śmieć vel Pomidorowy Alfons... - długo można by jeszcze wymieniać nicki i funkcje Ruszkiewicza, ale po co? Żeby się nabawić czkawki przy jedzeniu albo przy goleniu? Albo dostać sraczki na wspomnienie że taką gnidę święta ziemia jeszcze nosi?
Motto: "Nie denerwuj, przez to swoją wredność to możesz kiedyś stracić żydowskiego nosa." /Adevo do Ruszkiewicza,
No ale nie miałem pisać o tym gnojku Ruszkiewiczu tylko o Jazgdyni; ale co mam zrobić, gdy widok Ruszkiewicza przykry i zbiera się na wymioty na samo wspomnienie o nim i aż mnie trzęsie, że taki bękart jest ciągle bezkarny? To wysoce niesprawiedliwe i ten niekorzystny stan rzeczy trzeba jak najszybciej naprawić. Zamknąć parcha w ciemnicy ze szczurami o chłodzie i głodzie. I trzy razy dziennie dawać mu wpierdol to może oprzytomnieje i naszego Prezydenta Andrzeja Dudę namaszczonego i poświęconego Polskiej Sprawie i Naprawie Rzeczypospolitej przestanie obrażać? A jak nie to wybić mu jego wszystkie zgniłe zęby i krzywy nos mu łamać raz z lewej, raz z prawej - co drugi dzień. I tak się zastanawiam, które oko mu podbić najpierw?
No ale właśnie - nie miałem pisać o tym karaluchu przebrzydłym Ruszkiewiczu tylko o Jazgdyni - Januszu Kamińskim, który nagle przestał się bać Ruszkiewicza, co to mu groził. Tak na marginesie: mnie ciągle ta ruska świnia Ruszkiewicz przysyła groźby karalne. O na przykład takie:
A wal sie parchu! PS. Pamiętaj, żeby codziennie sprawdzać śruby w kołach i przewody hamulcowe. Wypadki chodzą po... parchach :) Pa! – dotyczy posta: Ruś Kijowska
w dniu 15-08-11
A kiedy cie w końcu zajebią mendo żydowska ? Może czekasz aż będzie polski rząd i i obwiesi takimi jak ty latarnie i drzewa w parkach? To już niedługo. A jutro sprawdź koła w samochodzie. Nie zaszkodzi :) – dotyczy posta: Blogerze - dawno nie publikowałeś na Niepoprawnych!
w dniu 15-07-22
Ale ja do strachliwych nie należę i groźby głupka Ruszkiewicza tylko mnie śmieszą. Zresztą on nawet nie wie gdzie parkuję i jak auto na mojej posesji jest zabezpieczone.
Co innego Jazgdyni - ten przez dobrych kilka miesięcy na temat NeOnu24.ru i tamtejszego naczelnego cenzora Jarka Ruszkiewicza milczał jak zaklęty. Do tego stopnia, że gdy ja zabierałem głos na Niepoprawnych na ten temat broniąc to forum przed desantem ruskich trolli (w czasach gdy ten portal Gawriona jeszcze nie cuchnął tak mocno ruskimi onucami) - nie reagował. Temat Ukrainy napadniętej przez sovieckich żołdaków pod przywództwem Putlera też mu był (jest?) obojętny i nawet jak ten anty-Polak szczur Aleszuma vel Aleksander Szumański uprawia kacapską propagandę kopiując ruskie teksty propagandowe - milczy / milczał jak zaklęty.
Oprzytomniał jak się zdaje na chwilę, gdy Ruszkiewicz zmieszał Naszego Czcigodnego Prezydenta
Najjaśniejszej Rzeczypospolitej z błotem. I opisał mechanizm płatnego zadaniowca Kremla - w tym przypadku Ruszkiewicza - który kala własne gniazdo za marne kilka kopiejek wyciągniętych z cuchnących kacapskich onuc.
Czy warto pisać o Ruszkiewiczu vel Spiritusie Liberalnym robiąc mu rozgłos? - Ja uważam że nie warto. I nie zareagowałem nawet na ten żałosny spektakl połączony z profanacją Krzyża jakiego dopuścił się on kilka dni temu w Oświęcimiu z tym pomyleńcem Sendeckim (tym samym, który w czasie kampanii prezydenckiej 2015 wypuszczał na Andrzeja Dudę wściekłego Andrzeja Hadacza, co to miał za zadanie Komorowskiego całować a Dudę wyzywać. I to wszystko pod nadzorem ruskiej ambasady) - wg mnie nie warto.
źródło: https://wirtualnapolonia.files.wordpress.com/2015/05/pieszczoch-c582ac584cuchowy.jpg
NeOn24.ru zdycha a Rosjanie, mentalne kacapstwo i płatni zdrajcy razem z nim).
To co opisał Jazgdyni, to właściwie żadna nowość. Mechanizm plucia na Polskę i Polaków przez płatnych pachołków putlera według wytycznych z Kremla jest znany od dawna i doskonale widoczny. Mnie już to nie dziwi. Uważny czytelnik może nawet śledzić przygotowania Rosjan do kolejnej ofensywy na wschodzie Ukrainy, bo ich machina propagandowa jest doskonale sprzężona z posunięciami militarnymi. Ale co ja będę pisał o rzeczech oczywistych. Kto jeszcze tego nie robił - zachęcam do śledzenia np. przedruków (z rosyjskiego na niemiecki i następnie z niemieckiego na polski) jakich dokonuje agent Zygmunt Białas (na Neonie24.ru).
Atak Ruszkiewicza na Prezydenta Andrzeja Dudę nastąpił po deklaracjach prowadzenia prezydenckiej polityki zagranicznej będącej kontynuacją polityki wschodniej Lecha Kaczyńskiego i po nadaniu przez PAD jej nowego blasku w postaci idei Międzymorza. To jest to czego Rosjanie najbardziej się obawiają i ze wszech miar starali się, starają i będą się starać pokrzyżować. Stąd wściekły atak na Prezydenta Dudę właśnie w tym momencie nie może dziwić.
Po tym moim (przydługim) wstępie zapraszam na lekturę artykułu Jazgdyni, który zamieszczam w całości /za jego pozwoleniem/.
W końcu przyszły wytyczne z Kremla. I już wiadomo – pisowska marionetka, choć tak na prawdę watykańsko – usraelska (to doprawdy kapitalna kombinacja), prezydent Andrzej Duda nie jest ulubieńcem Putina i należy go zwalczać wszelkimi sposobami.
Dosyć długo trwało milczenie i mentalne zamieszanie po przegranej pupilka Moskwy – Komorowskiego. V kolumna, która dla zmydlenia oczu często występuje na niby antysystemowych, niby prawicowych portalach, zamarła. Nie było wytycznych, nie określono linii ataku. Aktywna była wyłącznie zjednoczona formacja prorządowa, która już od pierwszego dnia po zaprzysiężeniu wrzeszczała: - "Duda! Kiedy spełnisz obietnice?!"
Aż wreszcie Moskwa, poprzez zaufanych gońców, tajne rozmowy i oczywiście warszawską ambasadę przesłała rozkazy do ataku.
Rusza lawina obsikiwania i targania za nogawki nowego prezydenta i formacji z której się wywodzi.
Prezydent Andrzej Duda był (i nadal jest) wyjątkowo bezczelny. Przez cały okres kampanii wyborczej, a później po wygranej i nawet teraz, po objęciu stanowiska, ani razu nie wspomniał o Rosji! Nie wymienił imienia Putina! Tak, jakby Moskwa i Kreml w ogóle nie istniały. Czy to nie skandal?! I to nie tylko dyplomatyczny? Jak można się tak zachowywać, gdy Rosja jest jak zwykle przyjść z pomocą i zaprowadzić w Polsce pokój, którego widocznie tam brakuje. Czarna niewdzięczność...
Rosja zdjęła z Polski kłopot prowadzenia uciążliwego śledztwa w sprawie tragicznej katastrofy pod Smoleńskiem, jak wiadomo, spowodowanej przez pijanych wojskowych.
Rosja proponowała Polsce podzielenia się obszarem tego krnąbrnego bękarta, który bezprawnie nazywa siebie państwem Ukraina.
Rosja faktycznie zabezpiecza polski rynek, dając Polakom więcej żywności, delikatnie odmawiając importu polskiego mięsa i polskich jabłek.
Rosja jest wielkoduszna i przyjazna wobec nieco mniejszych i niezbyt rozumnych sąsiadów.
I wreszcie, Rosja stara się ze wszystkich sił chronić Polskę przed imperialnymi zakusami USA. Realizuje to wraz ze swoimi przyjacielskimi Niemcami i Izraelem. Nie oddadzą Polski na łup grubym kapitalistom.
Kreml czekał do ostatniej chwili, mając nadzieję, że nowy prezydent się zreflektuje i wróci mu rozum. Niestety, w poniedziałek jeszcze pogardliwie plunął Moskwie w twarz – nie wybrał Moskwy na swoją pierwszą wizytę! Co więcej, a to już jest doprawdy ohydne, wcale nie wybiera się do Moskwy i nie zamierza, jak każdy przyzwoity człowiek, wysłuchać mądrych uwag prawdziwego, doświadczonego prezydenta – Władimira Putina. Powiedzcie sami – jak tak można?
To nie koniec niestety... Na swoją pierwszą wizytę wybrał tych karłów z Estonii i to pod wulgarnym pretekstem podkreślenia rocznicy paktu Ribbentrop – Mołotow. Niby dlaczego komukolwiek ten sukces radzieckiej dyplomacji przeszkadza?
No to jeśli chcecie wojny, to ją będziecie mieli, panie Duda (prezydent RP).
V kolumna sowieckich sił pokoju dostała zadanie – ruszać do akcji!
I oto natychmiast wypowiedział się wysoki funkcjonariusz ruskiej propagandy, Jarosław Ruszkiewicz.
Pisze ten nagrzany propagandzista:
" [...]Duda Andrzej (Prezydent RP) jest nowym rozdaniem światowego żyda. Jego plany polityki zagranicznej wyartykuował niejaki Szczerski (też hodowany od dawna na funkcjonariusza syjonizmu, absolwent UJ, stypendysta Georgetown i Instytutu Schumana w Budapeszcie). [...] {pisownia cały czas oryginalna jk}
I pisze nieco wcześniej nasz wybitny specjalista agitpropu charakteryzując moskiewskim okiem prezydenta:
" Brak kompetencji ale blisko do Kaczora. Brak wiedzy ale z dobrej rodziny (po żonie) Braki kompensuje przynależność do żydowskiej mafii na UJ.Jedynym szabesgojem, który został zaproszony na wyjazdowe posiedzenie knesetu w Krakowie był właśnie Duda Andrzej."
Tutaj należy przypomnieć, że Żydzi generalnie już prawie sto lat temu podzielili się na dwie silnie zwalczające się grupy: pierwsza z nich to tak zwani syjoniści, powiązani z USA założyciele państwa Izrael. Drudzy, którym m.in. reprezentuje rzeczony Ruszkiewicz, to dobrzy Żydzi, nazwijmy ich – moskiewscy. Twórcu słynnego hasła – "Proletariusze wszystkich krajów łączcie się". To oni nie ustają w walce o pokój, ład i porządek. Ich niby nie ineresują grube pieniądze braci Rotszyldów, lecz tak na prawdę zazdroszczą im. Stąd ta czosnkowa żółć.
Na koniec towariszcz Ruszkiewicz stwierdza:
"[...] Państwo, które zgadza się na na obecność obcych wojsk na swoim terytorium jest państwem o ograniczonej suwerenności (tak naprawdę jej nie ma).
Państwo, które samo zaprasza obce wojska na swoje terytorium to już nie istnieje. [...]".
Chłopina ma mocno zakodowane, prawdopodobnie aż do śmierci, że na terenie Polski mogą być wyłącznie wojska przyjazne, kochające Polskę i Polaków, czyli wojska Armii Czerwonej, czy jak tam się one teraz nazywają.
A, że wojska NATO, to również wojska polskie, związane paktem militarnym z najsilniejszymi na świecie, to nie tylko dla moskiewskiej propagandy nieistotne, ale wręcz wrogie i obraźliwe.
...
Wezwanie do walki drużynowego pioniera Ruszkiewicza (bodajże, tak jak Owisiak, prezesa poważnej fundacji), natychmiast obudziło śpiochów, tych zielonych ludzików Putina, celnie porozmieszczanych po całej blogosferze.
Fantastycznych obserwacji dokonał czynownik Zawisza Niebieski:
"[...] Możliwe, że uznano, iż 3 kadencja PO może spowodować niepokoje w kraju, postanowiono dać coś PIS, z zachowaniem status quo w formie Dudy. Dzieją się rzeczy tak wyraźnie reżyserowane, że po prostu żenujące. Uczestniczę w mszach, uczestniczę również w mszach na wolnym powietrzu ale nigdy nie widziałem, by opłatek latał popędzany przez wiatr, a tu nie tylko się to zdarzyło ale opłatek powędrował w kierunku odpowieniej osoby, kamery to zarejestrowały, a osoba ta nie była skupiona na mszy, a o razu ratowała opłatek. [...]"
Młody energiczny komandos ele nie owija słów w bawełnę i wali prosto z mostu:
"Duda !!!!! oczekujemy dobrych stosunków z Rosją !! a nie machanie szabelką! [...]Duda ! to widać że to jastrząb żydowskich interesów ! zamiast szybko dodać trzy nowe pytania do REFERENDUM ! zajmuje się operetkowym wojskiem [ po rozgromieniu wojska polskiego w latach 90 tych ] i chodzi pod rękę z Siemioniakiem w interesie żydo-USA ! a tyle było zapewnień Dudy co do pochylenia się nad dolą Polaków ! a co jest ? jest jak zawsze ! INTERES żydowski !"
Wybitny teoretyk polskości i słowiańszczyzny Krzysztof J. Wojtaz (czy J od Joshua? Dodał J. jak u mnie zobaczył E., papuga) straszy wojną! Z kim? Dlaczego?
"Niemniej - stosunek do Dudy od początku był taki sam - to nie jest Prezydent Polaków.
Czy ziści się najgorszy scenariusz?
Najgorszy - to jaki? Moim zdaniem taki, że doszłoby do udziału w wojnie.
Wszystko inne - to tylko gierki.
Za każdą cenę powinniśmy bronić się przed wciągnięciem w konflikt wojenny.
Sytuacja jest trudna, a może byc jeszcze dużo gorsza. I to niebawem.
Co można zrobić?
Moim zdaniem - tworzyć struktury oddolne organizacji życia lokalnego. Chyba nawet szkoda sobie zawracać głowy Sejmem. To martwy urząd."
Wiemy więc, co nas czeka, gdy nie będziemy się uważnie wsłuchiwać w odgłosy Moskwy. Oraz oczywiście struktury oddolne! Wraz z Wojtasem politbiuro przygotowało już odpowiednie kadry do tworzenia struktur oddolnych. Wojtaz zakładał je już chyba tysiąc razy zapraszając miłośników na grilla i bimberek.
...
To jest Proszę Państwa skromny wybór, żeby nie przynudzać, albo za bardzo nie rozśmieszać. Bo ruska propaganda, jak zawsze jest prymitywna, toporna i po prostu głupia.
Funkcjonariusz Ruszkiewicz (podobno jeden ze zdolniejszych komsomolców) nie wiadomo, jak by się sprężał i nadymał, to poziomu kibla nie przekroczy.
Nic to...
Ważne jest, że bomba poszła w górę i ruskie chabety rozpoczęły swoją cyrkową Wielką Pardubicką. Szyfrogramy dotarły, może też jakieś ruble i zdecydowanie określono i zdefiniowano nowego wroga.
Oczywiście są to ruchy, jak najbardziej w stronę upadłego bolszewika Bronka Bula i niedorobionej premierowej Kopaczowej. W poprzednim etapie ruski agitprop towarzyszy Ruszkiewicza i jemu podobnych pałkowników raczej krył się z sympatią do Komorowskiego i Platformy.
Ale jak to zwykle bywa – wyszło Szydło z worka.
Kampania ruskiego zwalczania prezydenta Andrzeja Dudy ruszyła. Dołączy do tej komorowskiej, lisowskiej, kopaczewskiej.\
LEMINGI WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ!
źródło: http://naszeblogi.pl/56633-nie-nasz-prezydent-deklaruje-sowiecka-v-kolumna
/źródła na cuchnących ruskimi onucami Niepoprawnych z oczywistych względów nie podaję/
Ten marynarzyk z Gdyni wyrzucony na ląd boi się nie tylko pana Ruszkiewicza ale i własnej żony. A już niedługo będzie się bał swego cienia. Tak kończą tacy jak on.
OdpowiedzUsuń