piątek, 1 maja 2015

Kto wygra wybory prezydenckie 2015, czyli dlaczego Polacy nie uczą się na błędach?


Standardy zachowań, modele społeczne i zasady funkcjonowania grup i narodów, racja stanu, cele i metody, wybory jednostki, hierarchie wartości, archetypy, stereotypy - to temat rzeka. A wymieniłem zaledwie kilka aspektów związanych z funkcjonowaniem społeczeństw. - Społeczeństw, bo Polacy nie są inni, lepsi czy gorsi od innych nacji. Na tym tle możemy zacząć rozważania o tym, czy ludzie się uczą na błędach, wyciągają wnioski na przyszłość, czy istnieje coś takiego jak samoświadomość w wymiarze ogółu, połączenie z wyższą istotą, jaźnią kosmiczną, międzywymiarową, a może sprzężeniem zwrotnym w holograficznej rzeczywistości? Co na to ewolucja, mityczni kosmici albo przodkowie, którzy sterują nami zza węgła lub z innego wymiaru? Dlaczego Pan Bóg nie reaguje, albo dlaczego szatan zbytnio się wtrąca i jaki to ma związek z konspiracją stroju A-440 Hz?

Jak ma się wpływ grupy na zachowanie jednostki do jego poczucia indywidualności, kreatywności i buntu?
Jak wpływa na nas muzyka i sztuka i jak kształtuje nasze gusta, o których ponoć się nie dyskutuje? Czy jedne upodobania są bardziej wartościowe od innych? - Np. preferowany rodzaj muzyki: czy disco polo jest gorsze od muzyki poważnej?

Jak mówią Rosjanie: "biez wodki nie rozbieriosz".

Pewne jest, że w pełni rozwinięta osobowość, dojrzałość emocjonalna, pro-społeczne nastawienie, ustalona hierarchia wartości (Max Scheler), odniesienie do Boga, akceptacja siebie, prawdy i własnego powołania, spełnienie i zadowolenie z życia stanowią o naszej wartości w wymiarze indywidualnym i grupowym.

Charakter sprawdza się w sytuacjach granicznych. Nasze wybory są związane z intuicją, emocjami, uczuciami, wiedzą, świadomością i uwarunkowaniami nas otaczającymi. Nie tylko do tego co jest na zewnątrz, ale i to co jest wewnątrz nas i warunkuje nasze ograniczenia. Tych aspektów i ich wzajemnych powiązań jest tak wiele, że nie sposób ich wszystkich wymienić. Nie wspomniałem np. o pragmatyzmie, odpowiedzialności czy egoizmie...

Podstawowy błąd jaki popełniamy to projekcja: przypisywanie innym naszych pragnień i sposobów zachowań. Niestety nie mamy monopolu na prawdę. Nie możemy orzekać o tym, czy ktoś jest dobry albo zły, gdy nie podziela naszego sposobu myślenia. Prawica nie ma monopolu na polskość i patriotyzm. Tak naprawdę nigdy nie będziemy pewni co dla Narodu jest lepsze. Np. Duda czy Komorowski? A może Kukiz byłby najlepszym prezydentem RP? Może Pan Bóg już wszystko zaplanował, bo istnieje determinizm? Bo "Jego drogi nie są drogami naszymi"...

Wolno nam gdybać i postępować zgodnie z własnym sumieniem, ale niestety jest z tym jak na wojnie - "ludzie strzelają, Pan Bóg kule nosi"...

Czy ludzie uczą się na błędach? - Nie. - Bo mają zazwyczaj krótką pamięć, a okoliczności się zmieniają. Świat jest w ciągłym ruchu; jest ciągle na nowo stwarzany przez Pana Boga a ludzie czynią go sobie poddanym. Tak już jest.

Najgorsze, a może najlepsze w tym wszystkim jest to, że postrzegamy innych i otaczający nas świat przez pryzmat siebie. Z tej perspektywy patrząc odpowiedzialność za swoją rodzinę jest ważniejsza od poczucia więzi z Narodem. Czy można więc potępiać tych, którzy wyjechali z Polski i żyją na obczyźnie? Czy są przez to "gorszymi" Polakami?

Czy to źle, że ktoś chce głosować na Magdalenę Ogórek? A jak ktoś jest za in vitro i walką z przemocą w rodzinie - to nie może być dobrym katolikiem i narodowcem? Liberalizm w gospodarce i państwie czy socjalizm, czyli zabezpieczenie egzystencji słabszym (kosztem pozostałej części społeczeństwa)? Prawa rynku i konkurencja czy protekcjonizm i słuchanie związków zawodowych? - To tylko niektóre z dylematów z jakimi mierzymy się każdego dnia. Jak do tego ma się postulat uczenia się na błędach? - Nijak. Wiemy, że nie należy wchodzić dwa razy do tej samej wody, ale zazwyczaj wchodzimy. Z przyzwyczajenia, nastawienia, przekonania, braku należytego rozeznania i refleksji.

Dlatego sterowanie społeczeństwem jest takie proste. Dlatego klienci rzadziej schylają się do dolnych półek w hipermarkecie; dlatego TVN jest najlepszą telewizją w Polsce (bo ogląda ją najwięcej osób), a TV Republika sama skazuje się na margines; dlatego każdy chce być pięknym, młodym i bogatym, a nie przegranym, zbuntowanym i biednym.

Właściwie z dużym prawdopodobieństwem możemy przewidzieć zachowanie ludzi w dniu wyborów. Ja wiem, kto wygra, a Wy?

0 komentarze:

Prześlij komentarz

.