piątek, 10 października 2014

Niepoprawni


Się porobiło...

"Przezwyciężenie tej wielkiej patologii, jaką dała nam możliwość pałowania bez tłumaczenia się i bez ponoszenia konsekwencji osobistych, spotykana w licznych przypadkach wyrządzanego współbraciom blogerom zła w postaci ataku na osobę piszącego, a nie na treść wpisu, czy komentarza gdy na to zasługuje będzie jak otwarcie okna w dusznym pomieszczeniu". - Miarka #1444868 - http://niepoprawni.pl/blog/7226/klub-zanikajacego-palowania

"System pałowania" działa jak dawniej, ale coraz więcej blogerów ma go dość. Niektórzy nawet węszą spisek; ja tymczasem chciałbym się dowiedzieć po co on?, komu?, i kiedy padnie?

Przyznam szczerze, że szukałem długo mądrego wyjaśnienia i potwierdzenia sensu jego istnienia, ale go nie znalazłem. Być może stoję po złej stronie, czyli blogerów i komentatorów - od strony administracji pewnie jakiś sens widać? No więc zapragnąłem go poznać. Oczywiście jak Szef Portalu pozwoli i uchyli rąbka tajemnicy.

Domysły bowiem sięgnęły już poziomu spisku, i przyznam szczerze - sam zaczynam się łapać na tym, że być może coś w tym może być? Zdaje się, że charakter Niepoprawnych nie jest tajemnicą - Ruszkiewicz napisał: "U nas nie robi się eksperymentów socjotechnicznych na żywych kogutach i kurach".
- http://trybeus.neon24.pl/post/113731,kogutgate-czyli-wielki-kogut-brat-patrzy-1-sezon-iv#comment_1036295  Jarek Ruszkiewicz SL 10.10.2014 20:48:12
"Jest kilka zagubionych duszyczek ale oczka już im się otworzyły. Za chwilę dojdą do wniosku, że nie chcą uczestniczyć w sprytnych, hasbarskich eksperymentach socjotechnicznych, które aplikuje im administrator". - http://trybeus.neon24.pl/post/113731,kogutgate-czyli-wielki-kogut-brat-patrzy-1-sezon-iv#comment_1036471 Jarek Ruszkiewicz SL 10.10.2014 23:24:36

Po prawie trzech miesiącach pobytu na Niepoprawni.pl zaczęło coraz bardziej do mnie docierać, że z tym systemem ocen jest coś nie tak. A właściwie więcej - ten system tworzy patologię. Trudno zaprzeczyć temu, że główną cechą każdego portalu internetowego jest swobodne prezentowanie poglądów i wymiana informacji. Niektóre portale idą dalej i dopuszczają do ścierania się różnych przeciwstawnych poglądów, a nawet grup interesów, co wg mnie jest bardzo ciekawe i warte brania w tym udziału; niestety portal Niepoprawni.pl temu nie służy.

Też mi się wydawało na początku, że jest OK, ale w miarę pobytu na nim zauważałem coraz częściej, że merytoryczna dyskusja jest niemożliwa; prezentacja i konfrontacja różnych poglądów tym bardziej.

Niepoprawni.pl zostali zdominowani przez krzykliwą grupkę frustratów, "pałujących" systemowo i konsekwentnie do ostatniego 14-to dniowego wpisu. Ta grupka cały czas próbuje narzucić innym swój punkt widzenia i rozumienia rzeczywistości; a tych o odmiennych poglądach zwalcza jak najgorszych złoczyńców. System ocen negatywnych służy im do pacyfikowania tych, których uważają za swoich wrogów. Pół biedy, gdyby to była jedynie grupka osób tu zadomowionych i przekonanych o swojej nieomylności; ale w tym przypadku mamy do czynienia z osobami z zewnątrz, które raz po raz robiąc desant zasypują portal wrogimi treściami w postaci notek oraz komentarzy, które służą im do "bicia piany" i urabiania w ten sposób opinii publicznej. Nietrudno zauważyć, że główną treścią działaności tej grupy jest fałsz, oszczerstwo, manipulacja, dezinformacja, głoszenie herezji, rozbijanie jedności, sianie niepokoju, wątpliwości, odwracanie uwagi od spraw istotnych, głoszenie ideologii wrogiego nam państwa, osłabianie moralności Polaków i obronności Kraju.

Nietrudno zauważyć, że ocenianie jest wykorzystywane głównie przez nich. Są dobrze zorganizowani, poinformowani i sterowani. Co znamienne - ojciec, czy szef tej grupy ogłosił właśnie akcję "niepałowania", ale oprócz niego nikt z tej jego grupy trolli zadaniowanych z zewnątrz do akcji nie przystąpił. Wiedzą doskonale, że mają broń i przewagę i ani myślą rezygnować z terroryzowania innych.

Powróćmy więc do mego pytania zadanego na początku: po co, komu to pałowanie ma służyć i jaki jest zasadniczy argument w jego utrzymaniu? Według mnie służy to głównie tym trollom.

Krótko mówiąc - nie widzę żadnego sensownego wyjaśnienia przemawiając za jego utrzymaniem.

Trudno nie ulec wrażeniu, że system został celowo stworzony po to aby zamiast dyskusji i merytoryczej wymiany zdań generowana była agresja, aby był tracony czas na różne przepychanki, podchody, zachody, organizowanie koalicji, mobilizowanie zwolenników, drażnienie przeciwników; aby dobrze czuli się tu różni frustraci, psychopaci i trolle. Ale co groźniejsze - aby ta agresja pogłębiała się i rozprzestrzeniała na innych. Gdyż trudno jest nie ulec prowokacjom, atakom personalnym, obrażaniu, ubliżaniu czy choćby tylko odwracaniu uwagi pod ciekawą dyskusją. W mojej ocenie sposób funkcjonowania portalu, taki jak jest obecnie, służy głównie trollom i manipulantom, często wrogom.  

Powstaje na przykład pytanie jak się zachować, gdy pod neutralnym komentarzem pojawia się -10 a nawet -13 pał. Ocen pozytywnych zaś jedynie 3, czy 4 ? Komentarzy w formie polemiki nie ma. Dający oceny negatywne nie mają nic do powiedzenia oprócz wylewu złości.
Widać wyraźnie, że dalsza dyskusja w takim przypadku nie ma sensu. "Pałownicy" tylko czekają na kolejny wpis aby z dziką wściekłością go "spałować". 
Czy można na powyższym przykładzie powiedzieć, że chodzi tu o wymianę poglądów czy raczej o atak trolli i duszenie dyskusji a nawet swoistą cenzurę?

Problem wg mnie nie jest w samych ocenach, czy "pałach", ale w nadreprezentacji opcji "pro-ruskiej" - jak to nazywam, która jest bardzo agresywna i nastawiona na "pałowanie". Jej wielkość oceniam w proporcjach jak 3:1, a nawet w porywach 4:1. Wiem, że trudno natychmiast na to cokolwiek poradzić, jednak zmierza to do wrogiego przejęcia jak to stało się z NeOnem24.ru . Macki Ruszkiewicza sięgają też Niepoprawnych; nawet się z tym nie kryje na tym swoim "neonie". Wystarczy poczytać jego komentarze jakie zostawia na moim blogu 1do10.blogspot.com a także co wypisuje tam Astra/Patria. Nie warto czytać "neonu", ale można tam zobaczyć nawet "narady wojenne", relacje jego trolli z tego co robią na Niepoprawnych. To jest dla mnie niepokojace. Myślę, że dla wszystkich też być powinno.

Co do samego systemu ocen, to jest on optymalny i skuteczny tylko wtedy, gdy zwolenników i przeciwników danego poglądu jest mniej więcej tyle samo; a jak pisałem wcześniej - ta równowaga jest zachwiana. Dla przykładu Trybeus może jawnie siać ruską propagandę i obrażać innych i za to dostaje punkty w proporcji +3:-1 ; natomiast mój wpis albo Jazgdyni (nawet neutralny) jest od razu pałowany średnio -4 do +1. Dlatego, jak napisałem już wcześniej, dyskusja merytoryczna nie jest możliwa. Ciekawe jest ścieranie się różnych poglądów, ale jak to robić w tych warunkach? Pomyślmy razem jak to usprawnić?...

Trudno jest patrzeć na komentarze agresywne, zaśmiecające portal, z tasiemcowymi wklejkami, komentującymi pały itp. - To odstrasza czytelników. Gdyby komentarze zaczęły być rzeczowe i logiczne jak np. na Salonie24 - wszyscy byśmy na tym zyskali.
Z drugiej strony "pałowanie" wciąga dyskutantów i nabija odsłon. Jednak wg mnie gra nie jest warta świeczki...

Fajnie by było, gdyby dominowały tu logiczne i merytoryczne komentarze. Wpisy niemerytoryczne nie powinny doczekiwać się odpowiedzi - takie komentarze powinny dostać pałę, tak by autor doskonale wiedział. że nie tędy droga. Ale tak nie jest. Idea jest słuszna, tylko jak ją zrealizować, gdy powstają kółka wzajemnej adoracji? - Gdzie członkowie takiej nieformalnej grupy plusują sobie nawzajem durne i wrogie wobec innych wpisy, a jednocześnie minusują merytoryczne wypowiedzi tych, z którymi się nie zgadzają (nawet pod neutralnym wpisem), a także stosują atak na osobę z którą mają na pieńku. System oceniania (pałowanie) wymusza powstawanie takich grup wzajemnie się wspierających. Zasadniczy problem jest w proporcji głosów za i przeciw. A jak pisałem wcześniej w obecnym kształcie na portalu równowaga jest zachwiana, i to bardzo (1:3). Co więcej nie odzwierciedla nastrojów społeczeństwa polskiego. W takiej sytuacji głoszone na Niepoprawnych poglądy stają się narzędziem urabiania czytelników wedle grupy mającej najwięcej do powiedzenia na portalu. Coraz więcej ludzi pyta czym się różnią Niepoprawni od NeOnu24.ru ?

Przede wszystkim na Niepoprawnych komentatorzy i blogerzy mają odpowiednie rangi. Według Miarki, ranga na NP "ma być wyznacznikiem sprawdzonej moralności. Bo i demokracja jest nią tylko wtedy gdy jest moralna, gdy jest organizowana przez ludzi trzymających się norm moralnych, czyli zasad ładu społecznego nadających mu trwałość, a zarazem, gdy wyraża sprawiedliwość (najpierw wspólnotową), i służy prawości, moralności, czy jeszcze wyżej - człowieczeństwu dojrzałemu. Jest podstawowa różnica między tą oficjalną “demokracją”, a demokracją faktyczną nie tylko w kwestii moralności, ale i w dopuszczaniu do udziału w życiu politycznym". - #1444895 http://niepoprawni.pl/blog/7226/klub-zanikajacego-palowania

- Czyli demokracja dla ludu, a dla elity - władza. 

Gawrion napisał: "Władza, dominacja, zależy zawsze od tego jak zwartą i silną grupą się jest - niezależnie czy to będą punkty, czy same treści i zagłuszanie innych komentarzami - niestety tak to działa. Punkty są tylko wizualizacją takiego stanu rzeczy. Moim założeniem było to że na portalu silną grupą, która dominuje i pilnuje portalu jest grupa, która utożsamia się z misją serwisu, chce tworzyć portal dla merytorycznej wymiany poglądów, opinii. Założyłem że przy odpowiednio dużej i rozłożonej aktywności normalnych użytkowników żadne trolle czy zmowy nie mają szans". Takie założenie wydaje się błędne. Bo demokracja - to jest władza ludu. Nie elit, tylko wszystkich. Na wybory chodzą uprawnieni do głosowania, a nie starannie wyselekcjonowana nieliczna grupka "starszych". W przypadku Niepoprawnych mamy wymuszoną demokrację, bo "szary człowiek" nic nie może.  Dopiero elita decyduje i wyznacza poglądy, systemy wartości i standardy zachowań.

Czym się różnią Niepoprawni od NeOnu24.ru? Pamiętamy komentarz Marusia: "Ten Gość, już kilka razy udowodnił jak bardzo rózni się od *Spirytusowej Gnidy*.... i niech tak zostanie !" /#1441003. To chyba kwintesencja tego zróżnicowania. Więc jestem skłonny przyznać Gawrionowi kredyt zaufania. Tylko co dalej z tym "pałowaniem"?


Oczywiście trzeba zrozumieć Gawriona, że "automatyzacja jest mu potrzebna bo jest sam - twórca, developer, admin, redaktor, sponsor. Sam nie dałby rady."
Szczerze go podziwiam. Jednak w każdym przedsięwzięciu można dojść do ściany, gdzie dalszy rozwój jest niemożliwy. Tak się zastanawiam czy dla Niepoprawnych to nie jest ten moment? Pieniądze leżą na ulicy, tylko trzeba się po nie schylić. Na Niepoprawnych jest zakonserwowany skarb: duża grupa czytelników, blogerów i komentatorów. Ale czas nie stoi w miejscu. Rozwój techniczny jest konieczny. Niestety od strony manualno-wizerunkowej NP wymagają sporo pracy. Nie znam Drupala, ale zastanawiam się, czy to jest dość nowoczesne narzędzie na dziś? Z drugiej strony są portale nowocześniejsze, ładniejsze, z otagowanymi artykułami i menu, z domenami dla blogerów, które jednak stoją puste. A tutaj jest coś, czego inni nie mają... 

Misja - strona: http://niepoprawni.pl/strona/o-nas - podaje: "Nasza misja, spisana w 2009 roku, jest krótka, ale konkretna. Można ją skrócić do następującego stwierdzenia: nienawidzimy cenzury, manipulacji, dążymy do poznania i ujawniania prawdy, kochamy Polskę." Czy tak jest rzeczywiście? - Śmiem wątpić.

Gawrion chce aby władzę na portalu miała grupa, która utożsamia się z misją portaluTwierdzi też, że "nie chce portalu zamykać w profil, gdyż najważniejszy jest brak cenzury, możliwość nieskrępowanej dyskusji, prawda, Polska - już te wartości powinny tworzyć uniwersalny profil. Partie przychodzą, odchodzą"...

Tymczasem jak spojrzymy na stronę główną NP - ujrzymy wrzaskliwą i prymitywną grupę z NeOnu24.ru , która jawnie robi tu zadymę, prowokuje, ubliża innym i jest zupełnie bezkarna. Dlaczego nikt nie reaguje? A już nie rozumiem dlaczego takie teksty są promowane na stronie głównej? Dlaczego teksty jawnie anty-polskie, anty-katolickie wiszą sobie przez wiele dni a teksty demaskujące kłamstwa, manipulacje są notorycznie ukrywane w piwnicy. Dlaczego nie ma tu pluralizmu i wolności dyskusji? 

Komentarze
Już wam mówilem zapryszczałe obszczymurki (Nathanel - 30 Września, 2014 - 17:49)że pisze specjalnie abyście jak wściekłe psy mieli co obsikiwać. Działacie sprawnie na rozkaz, bo tylko na taki m pozimiowie wzorcowego ZOMO-wca potraficie funkcjonować.Jest taki typ zaprzańca ktory potrafi egzystowac tylko wówczas gdy jest sterowany. Taki zostaje wojskowym, policjantem lub gangsterem (działajacym jako seryjny samobójca) . To kwestia, charkteru, genetyki. Inteligencja na pozomie Kiemliczów nie potarfiacych wychynąć poza schemat : " ojciec prać?" .Trzeba was , chamskie nasienie, publicznie demaskować . Jest was na tym portalu parszywa piatka. Nie wymieniam waszych nicków bo sie brzydzę. Zreszta wszyscy wiedzą.Dostajecie jeszcze do dyspozcji ten komentarz . Możecie sobie posikać. Kiedys kardynał Glemp takich jak wy nazwał "małe kundelki" . No to macie kundle kość do ogryzania.Ja was jak psiarnię pomalutku, przy pomocy reszty blogerów, wychowam.A Wy koledzy co ? Boicie się rezunów, jaskiniowców i jazgoczących kundli? Chowacie sie z d**pą po krzakach ze strachu że wam ubędzie punkcik? Kładziecie uszy po sobie. Oportuniści ? Wstyd.Jak ma być w Polsce lepiej skoro nie odważycie sie zrobic porządku z łobuzami na własnym portalu.A na blogach i w komentarzach pieprzycie farmazony o konieczności poprawy sytuacji.Ale sami dupy nie ruszycie , tchórze. Kto ma za was robić pozrzadki ? Orban? - Nathanel Nie da się iść dwiema drogami na raz.

Szanowny Panie, (Rebeliantka - 29 Września, 2014 - 12:32) polecenia proszę wydawać służbie w swoim domu. Poza tym nie piłam z Panem bruderszaftu.

Nathanel (30 Września, 2014 - 18:44) że jest psem i lubi aby mu o tym przypominać. Taka ich psia natura. A to my zachowujemy się jak pasażerowie tramwaju w którym banda łobuzów dokucza kolejnym pasażerom. Wszyscy rozglądają sie przez okna i udają że nic nie widzą, nic sie nie dzieje. Motorniczy tylko też pilnuje aby nie zboczyć z trasy choc jedzie po torach. To taka postawa Kopaczki która mowi że jak widzi łobuza to leci do domu kwoczyć dzieci którym nic nie grozi.

Jazgdyni (do @Rebeliantki - 29 Września, 2014 - 12:24). Pani Krystyno, bardzo proszę nie urządzać mi tu pyskówek. Jest tyle innych miejsc, bardziej prywatnych, a nie ta publiczna arena.To dobrze o Pani nie świadczy niestety, bo ostatnio widzę Panią coraz częściej jako agresywną i zajadłą osobę.

Bursztyn (do @Nathanela - 30 Września, 2014 - 19:18). Bardzo dobrze i obrazowo opisaleś grasującą 
sforę wściekłych psów portalowych. Jeśli im będziemy schodzić z drogi - rozzuchwalą się i nie one będą uciekały, tylko my będziemy szukać schronienia. Trzeba umieć się bronić, zwłaszcza, że psy już są coraz bardziej wygłodniałe i bezbronne. Jestem przekonana, że część z nich jest najemnikami paligłupa.Widzę, że z innych portali zniknęli. Stali sie rozpoznawali i kalejdoskopowa zmiana nicków nie pomagała. Ich "pan" ma problemy. Pałac w rozsypce, jedwabne garnitury zamienia na coraz gorsze, a i na hardości wiele stracił. Kumple odeszli. Jednego dnia stracił 12 wiernych kundli. Ma też problemy z wytłumaczeniem swoich finansów. Pewnie już mu sieciowa sfora szczekaczy na zlecenie nie jest potrzebna. Jeśli są tutaj - też zaraz odpadną. Chyba, że wcześniej kogoś cennego złapią w swoje sidła i "sprzedadzą" za ciężkie pieniądze. Na takie psy nie hycla potrzeba, ale mądrego i zdecydowanego stanowiska. Szmata musi wiedzieć, że nie może przebywać w pachnącej łazience obok ręcznika kąpielowego.

Nathanel (do @Rebeliantki - 30 Września, 2014 - 08:37). Krysiu! Oni aby sie podlizać się przyszłemu Rednaczowi i miec nowy portal gdy stad wylecą gotowi są poodgryzać sobie praeputium a nie tylko atakować katolicyzm. Chrystus Panem, Chrystus Królem - na wieki wieków po wszystkie krańce świata. Precz z promasońska chołotą. Ten tu co ma mozg w naprawie jak wynika z nicku i jego pryncypał zaatakowali moja wiarę. A u mnie w sprawach wiary kompromisu nie ma. Zniszczę ich jak perz w polu i śladu po nich , szatańskich pomiotach, nawet nie zostanie. Be careful what you wish for...

Nathanel (30 Września, 2014 - 08:27). Spektakularne akcje nie zastąpią dążenia do zjednoczenia z Bogiem, spotkasz sie szybciej zapewne niz myslisz alt ylko po to aby ci pokazał gdzie jest wejscie do piekla. Ciekawe tylko który z was trafi tam pierwszy - ty czy twój judaszowaty pomagier odbierajacy Jezusowi Królestwo. PS jak widzisz mam twoje pałki w glebokiej nieprzyzwoitosci i daję ci jeszcze jedną okazję i to nie ostatnią. Pobaw się.

Tańczący z widłami (7 Października, 2014 - 14:30  #1444393). Mundki, satelity, Joszki, śledzie............i inne robactwo. Pan to chyba naprawdę nie lubi Żydów, skoro i tej żydowskiej pluskwy się Pan przyczepił, na którą nawet nie warto splunąć.A czego Pan oczekuje od ukrytego Żyda, że będzie kochał Chrystusa, Polskę i Polaków ?Nie nie będzie, bo pluskwa, zawsze będzie pluskwą. Niech Pan rozglądnie się choćby po portalach, na których zamieszcza Pan swoje artykuły, ile na nich pluskiew różnego rodzaju i ludzkich szmat, próbujących palec, nie tylko wystawiać na wiatr ale i trzymać go prosto w agenturalnej d...e.Zmawiają się, straszą wojną, wdrukowują czytelnikom obrazki sugerowanych ataków, wmawiają przegraną i próbują obniżać społeczne morale. To jest dopiero niebezpieczne robactwo.To jest ta piąta kolumna.

Administracja jednak nie chce uczestniczyć w sporach pomiędzy blogerami. Nie obchodzi jej także neon24, Ruszkiewicz, itp., itd. A co w przypadku naruszń Netykiety i Regulaminu? - Gawrion radzi: "Jeśli widzisz treści naruszajce Regulamin proszę zgłoś. Ale prześlij konkretne naruszenie z konkretną podstawą regulaminową i konkretnym uzasadnieniem". Powyższe przykłady nie kwalifikują się wg niego do uznania, że zasady zostały przekroczone...

Ktoś z zewnątrz zapewne zada sobie podstawowe pytanie: dlaczego tolerowane są pyskówki i obrażanie innych? To jest ten poziom dyskusji z jakim Niepoprawni chcą być kojarzeni i jaki ma tu obowiązywać?

Administracja wyjaśnia: "Zakładając w tym całym konflikcie że istnieje jakaś zadaniowa grupa, to muszę stwierdzić że idealnie ogrywa przeciwną sobie frakcję, poprzez prowokacje, wytrącanie z równowagi, zręczne narzucanie tematów, udawanie kultury, baranków, chrześcijan itp.
Ja nie mam zamiaru ręcznie tym sterować, bo jeśli okazuje sięże jedyny sposób na prowadzenie portalu (gdzie władzę ma większość użytkowników) to sposób ręcznego banowania, blokowania, sterowania, to ja nie zamierzam prowadzić takiego portalu. Jeśli taka rzeczywistość jest prawdą to oznaczałoby, że w prawie 40 milionowym kraju nie ma grupy ludzi zainteresowanych wymianą poglądów na prawdziwie wolnym i niezależnym portalu i stanowić na nim nie całkiem demokratyczną większość decydującą o kontroli. Jeśli Polacy nie potrafią obronić małego portalu przed bandą zadaniowych agentów (zakładając że tak jest), to jak będziemy mieli obronić Polski przed zielonymi ludzikami? 
Jeśli jest tak, że jakaś zadaniowa banda dokonuje wrogiego przejęcia portalu to obronę portalu trzeba zorganizować w zupełnie inny sposób niż demonstrowanie desperackich szarży w pojedynkę. Sposobem jest osiągnięcie i utrzymanie odpowiedniej reprezentacji i organizacji ludzi na portalu. Sposobem jest zachęcenie wartościowych blogerów na publikowanie tu i angażowanie się w życie portalu".

Muni napisał niedawno jak działają manipulatorzy. - Są dobrze zorganizowani i wymieniają między sobą informacje. Działają grupowo - tworzą kółka wzajemnej adoracji i biją pianę dając sobie punkty, przy okazji urabiając pożytecznych idiotów.
Druga strona nie ma szans, bo jest niezorganizowana, brak przepływu informacji, itd.
Czy jest szansa na zachęcenie wartościowych blogerów na publikowanie tu i angażowanie się w życie portalu? - Według mnie przy takim poziomie dyskusji jaki jaki tu zazwyczaj każdy normalny, kulturalny człowiek ucieknie stąd jak najdalej

Nie ma tu możliwości blokowania trolla, który celowo rozwala dyskusję (a co dopiero jak ich jest cała zgraja), jeżeli właściciel artykułu i bloga nie może nawet się odezwać i wezwać do kulturalnej i rzeczowej wymiany zdań, bo trolle są bezkarne, i nawet mogą używać obraźliwych i wulgarnych słów, bez konsekwencji - to czego możemy oczekiwać?

Co do reprezentacji, pluralizmu, wolności słowa - tak długo jak bedzie tu cenzura - nie ma szans na normalność.

Jazgdyni niedawno zamieścił tabelki z sondażami poparcie politycznego, w sprawie Ukrainy itp. wśród Polaków. Uderzyło mnie to, ze poglądy blogerów na NP nie odzwierciedlają poglądów PolakówTutaj jest prawie trzykrotna przewaga osób wrogich Polsce, Kościołowi, Polskiej Racji Stanu, itd. w stosunku do grupy przeciwnej... Jak można kulturalnie i rzeczowo ze sobą rozmawiać, gdy agentura i pożyteczni idioci nie przejawiają żadnych chęci wymiany poglądów, prowokują pyskówki, nakręcają wrogą propagandę i pałują?

Ale to jeszcze nic - te wrogie treści są promowane na pudle. Jest trzykrotna ich przewaga w ilości nad stroną przeciwną. Jak to wytłumaczyć?

W jakim celu na pudle przez cały dzień wisiał obraźliwy i miejscami wulgarny wpis Nathanela, pod którym trwała nawalanka? Praktycznie każdy komentarz naruszał Netykietę.
Albo dlaczego tendencyjna notka Trybeusa o "pompowaniu odsłon" służąca do siania agresji i fałszywych oskarżeń wobec Jazgdyni, który okazał się niewinny wisiała tak długo?
A dlaczego przez wiele dni widniał tam wpis Rebeliantki zawierający kłamstwa, manipulacje, głoszący herezje, obrażający uczucia religijne katolików, pod którym przez 4 dni trwała młócka, pranie mózgu i urabianie polądów niezorientowanych? Mój wpis po kontrowersyjnej i demaskujacej akcji został natychmiast zepchnięty do piwnicy, a grupa trolli używała sobie w najlepsze siejąc dalej dezinformacje. Jak zamieściłem notkę wyraźnie przedstawiającą stanowisko Kościoła w sprawie Intronizacji, i że głoszone są tu herezje na ten temat, to co się stało z tą notką? - Zniknęła. I gdzie tu pluralizm?
Dlaczego moja notka o Prawdzie i Kłamstwie demaskująca metody działania agentury tak szybko jak się znalazła na górze, tak szybko została ukryta w czeluściach Niepoprawnych?

A więc jak wytłumaczyć to ręczne sterowanie, które jest dodatkowym wsparciem tej zadaniowej grupy z NeoNu24.ru?

Powróćmy jednak do celu, jaki przyświecał twórcy "systemu pałowania" na Niepoprawnych. Bloger Miarka zdaje się odkrył prawdziwy powód obowiązywania tego systemu ocen. Napisał: "Według mnie ten eksperyment dał mocne podstawy i dla psychologii manipulacji, czy neomodernizmu i dla dzisiejszego faszyzmu który właśnie pozwala na różne interpretacje, ale pod jednym warunkiem, że to on je pogodzi, kiedy je będzie wykonywał, kiedy będzie realizowane to, co on chce. To przewrotne, zakłamane i destrukcyjne dla jednostek i dla ogółu, ale faszystom to jest obojętne, bo liczy się tylko ich korzyść. Role uczestników eksperymentu się zmieniały, zmieniało się to, co do nich mówiono, a “nauczyciele byli jak strażnicy z obozów koncentracyjnych – jak bestie bez ludzkiej wrażliwości, nawet wybiegające przed orkiestrę. Miał być ich ułamek procenta, a bylo wiele procent. Sam proces karania bez odpowiedzialności za decyzje daje jakieś poczucie władzy, superwładzy – okazuje się że ludzie, gdy mają takie możliwości stają się źli i to bardzo. Tak i u nas – brak możliwości dla rozliczania dających destrukcyjne pałki obudził w nich jakieś poczucie bycia “nadczłowiekiem” i korzystania ze swojej władzy bez umiaru jak hitlerowcy wobec więźnów w obozach. W podstawowym eksperymencie to zostało wykazane, a nasz błąd w systemie punktowania okazał się niosącym te same skutki."

Mowa tu o Eksperymencie Milgrama. Został on przeprowadzony w 1961 i 1962 roku. Stanley Milgram zadał sobie pytanie o przyczyny ślepego posłuszeństwa wobec zbrodniczych rozkazów, które doprowadziły zwyczajnych wydawałoby się ludzi do ludobójstwa np. w obozach koncentracyjnych podczas II wojny światowej. Przypuszczał, że Niemcy jako naród muszą być szczególnie skłonni do podporządkowania się przełożonym. Jednak wyniki eksperymentu całkowicie go zaskoczyły. Okazało się, że nie tylko Niemcy ale i Amerykanie reagują podobnie. I przede wszystkim zachowaniem ludzi kieruje autorytet.
Nie spodziewano się tak wysokiego odsetka całkowicie ulegających osób. Wyniki nie zmieniały się ze względu na wiek uczestników, nie odgrywała roli także płeć (kobiety i mężczyźni ulegali w ten sam sposób) ani narodowość. Wyniki świadczą o braku świadomości presji, jaka wywierana jest na ludzi przez osoby obdarzone autorytetem oraz żywieniu złudzenia niezależności własnej osoby od wpływów innych ludzi.
Wynik eksperymentu interpretuje się więc jako objaw skłonności ludzi do podporządkowania się autorytetom, która jest u ludzi olbrzymia (w niektórych wariantach badania nawet 93% osób. - zob.: http://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_Milgrama

Gawrion na shoutboxie skomentował to tak: "Eksperyment miał mnóstwo wersji, a jego protoplastą byli strażnicy w obozach koncentracyjnych. Jest w tym wielki związek z manipulacją, kiedy to ofiara sama przechodzi na stronę swojego kata i chce tego, co i on. Tutaj to było tak, że nauczyciele łapali jakieś poczucie misji i jak odczytali, czego się od nich oczekuje, zatracali ludzką wrażliwość. Poraża ilość tych, co dochodzili do najsurowszych już szkodzeń uczniom. Mieli jednak wolność odmowy. To nie było kazanie im, a faktyczne dawanie im poczucia zwolnienia z odpowiedzialności. W pewnym sensie tym zwalniającym złych pałkowników z odpowiedzialności (luka w systemie) możesz być i ty".

"Czy na niepoprawnych ktoś Cię zmusza do minusów i plusów?" - tak; wymusza je agresja przeciwników. Ich pałowanie odbierające rangi zmusza do odwdzięczenia się tym samym.

Miarka: "Wszystkie osoby badane (nauczyciele) w pewnym momencie zadawały pytanie o to, czy należy aplikować kolejny wstrząs elektryczny. Widać było, że badani męczyli się z powodu cierpień ofiary. Prosili badacza, aby pozwolił im przestać. Gdy odmawiał, kontynuowali, ale trzęsąc się, pocąc, jąkając". No właśnie - fikcyjna rzeczywistość (minusy na blogu) wciągała ich tak mocno, że tracili poczucie świadomości otaczającej rzeczywistości swojego człowieczeństwa i swojej wolności. Następowało utożsamianie minusów z morderczymi ciosami w zemście za jakieś blogowe "nielubienie". Zapewne cierpieli, ale nie przerywali nawet, gdy już podnieśliśmy wrzawę." źródło: http://niepoprawni.pl/shoutbox

W jakim celu zainstalowano "pałowanie" na Niepoprawnych? Czyżby blogerzy i komentatorzy uczestniczyli tam wbrew swej woli i wiedzy w jakimś eksperymencie kształtującym poglądy i wyzwalającym agresję? Gawrion sądzi, że tym celem, tym kręgosłupem systemu ocen ma być kształtowanie poglądów blogerów, komentatorów i czytelników według autorytetu zdyscyplinowanej grupy o wysokim morale, która miałaby stanowić trzon ideowy portalu. Wszystko, co teraz dzieje się na NP zmierza do jej wyłonienia.

Ciekawe jednak jak to ma się stać? I tu Gawrion udziela odpowiedzi: "na podstawie demokracji średnio-ważonej". [System punktowy] "zbudowałem już w praktyce w oparciu o wiedzę zdobytą podczas studiowania dziedziny, która specjalizuje się stricte w normach - od teorii do praktyki". 


Cóż, żeby przedstawić i zrozumieć założenia i sposób działania portalu wystarczy "chłopski rozum"; i nie potrzebne są "lata studiów o normach". 

Nie potrafię załapać jak system punktowy odnieść choćby do tak prostego zaożenia "jak zagwarantować pluralizm i reprezentatywnośc poglądów?"

Poza tym każde przepisy muszą najpierw być dla ludzi, a nie ludzie dla nich. Gawrion, jak widzę zrobił system i do tego chce wpasować ludzi. Chce, aby system sterował ich zachowaniem, emocjami i wypowiedziami. Czy jest to możliwe? - jest, ale to jest wg mnie nieetyczne.

Istnieje coś takiego jak "wskaźnik demokracji". Wskaźnik demokracji jest średnią ważoną na podstawie odpowiedzi na 60 pytań. Każde z pytań posiada dwie lub trzy możliwe odpowiedzi do wyboru. Pytania są rozmieszczone w pięciu kategoriach – proces wyborczy i pluralizm, swobody obywatelskie, funkcjonowanie administracji publicznej, partycypacja polityczna oraz kultura polityczna. Każda odpowiedź jest kodowana jako 0 lub 1, lub (w przypadku trzech możliwych odpowiedzi) również jako 0,5. Punkty za odpowiedź zostały dodane w każdej kategorii, pomnożone przez dziesięć oraz podzielone przez łączną liczbę pytań w tej kategorii. Są to pytania o:
  • Wolność i sprawiedliwość wyborów
  • Bezpieczeństwo wyborców
  • Wpływ obcych mocarstw na politykę rządową
  • Zdolność urzędników do wprowadzania regulacji prawnych w życie

/źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wska%C5%BAnik_demokracji

A gdyby tak ten proces odwrócić? I na podstawie zaprogramowanych w odpowiedni sposób wskaźników spróbować stworzyć procesy odpowiedzialne za zbudowanie demokracji? Czy z czymś podobnym nie mamy przypadkiem do czynienia na Niepoprawni.pl?

Ja mały żuczek o normach nie mam dużego pojęcia..., Gawrion zapewne wie więcej... Ja nawet nie potrafię załapać "co ma piernik do wiatraka?" Bardzo bym chciał się jednak dowiedzieć jak te normy się mają do obiektywności, wolności, sprawiedliwości i efektywności Niepoprawnych.

Gawrion tłumaczy to tak: "jesteś dobrze oceniany przez większość, to masz większy wpływ na to, aby w tej większości mówić głośniej i ważniej, i na odwrót - jesteś źle oceniany to nie masz dużego wpływu. Taka prosta i czysta zasada, wzmocniona przez takie proste matematyczne pojęcie jak średnia ważona. - wykaż że jej założenie jest błędne".

Według mnie to bzdura: "jesteś dobrze oceniany przez większość, to masz większy wpływ na to aby w tej większości mówić głośniej i ważniej" - co to oznacza? - W tej większości, a nie ogólnie! To jest wymuszenie utworzenia kółka wzajemnej adoracji. I nie ma nic wspolnego z systemem ocen średnio ważonych.
Takie założenie wymusza komentarze podobające się większości.

Przede wszystkim musielibyśmy najpierw zadbać o reprezentatywność oceniających. Innymi słowy - jak "grupa trzymająca władzę" - tak ją nazwijmy ma dwukrotną przewagę nad swoimi oponentami (nie tylko w poglądach, ale na dodatek z powodu, że gęba się nie podoba), to co to oznacza? - Że o reprezentatywności nie ma mowy. Wymusza to poglądy podobające się tej GTW; wymusza brak dyskusji z osobami, które są postrzegane jako przeciwnicy; GTW dyskutuje między sobą nabijajac sobie punktów; inni nie mają na to szans; w efekcie GTW przejmuje władzę na portalu, co jest szczególnie niebezpieczne jeśli jest to grupa zadaniowa z zewnątrz - a z czymś takim właśnie mamy do czynienia!

Pisaem już kiedyś, że narzucenie systemu do którego chcemy dostosować ludzi to zniewolenie, wprowadzenie zamordyzmu. Każdy system w jakimś stopniu ogranicza, ale ten szczególnie.

Jeżeli mamy mówić o swobodnej wymianie poglądów, to trzeba zagwarantować aby nawet jakiś niepopularny, idący pod prąd pogląd miał szansę być wypowiedziany.  A jak ma być wypowiedziany jak ktoś się boi, że zostanie od razu spałowany i straci 100 punktów? Bo to nie jest tak, że tym się można nie przejmować. Ilu jest takich na NP, którzy tym się nie przejmują? 1 czy 2?

Poza tym nie wolno nam mylić cenzury z moderowaniem. Jeżeli autor notki nie ma żadnej możliwości aby zareagować na atak personalny; jeżeli nie może wymusić rzeczowej i kulturalnej dyskusji - to gdzie jest wolność wypowiedzi? Co jest cenzurą? - To moderowanie przez własciciela bloga czy raczej cenzurą są wypowiedzi nie na temat, ośmieszanie, kierowanie na inny tor i "pałowanie" - co rodzi agresję. Jak widać w takim systemie nie ma szans na dyskusję merytoryczną i na poziomie.

Aby system oceniania dobrze działał - musi być najpierw spełniony warunek reprezentatywnosci, czyli takiej samej liczby osób będących za jak i przeciw.

Kolejna sprawa, na której jest oparty fundament systemu ocen: dlaczego mamy się starać aby być dobrze ocenianymi przez większość? - Skoro to tworzy konflikt z własnymi przekonaniami? Co jest ważniejsze? - wierność swoim zasadom czy chęć przypodobania się większości? Na jakiej podstawie powstało założenie, że trzeba wyzbyć się własnych wartości i przekonań, aby dołączyć do GTW? A organizacja Niepoprawnych to wymusza.

Już wiemy, że "system pałowania" jest po to, aby ocenami wymusić zmianę poglądów u kogoś, kto jest w mniejszości. Wszystko fajnie, ale tylko wtedy, gdy ta "Rada Starszych" jest na odpowiednim poziomie, wyznaje wyższe wartości, nie ulega emocjom i ma wysoką wiedzę. W przypadku, gdy GTW tworzą ludzie o wątpliwej moralności, niezrównoważeni psychicznie, prezentujący wrogie i błędne poglądy, to robi się bardzo niebezpiecznie. Wtedy portal upodabnia się do tuby propagandowej a czytelnicy zamiast ugrutowywania pożądanych poglądów i kształtowania prawych postaw poddawani są praniu mózgu, co wpływa destrukcyjnie na jednostkę jak i całą społeczność portalu. 

Po co są punkty i rangi? - Bo jak widzę to jest sedno błędnych założeń

5 komentarze:

  1. A czemu kolega nie zamieści tego jakże rzeczowego i merytorycznego tekstu na samych niepoprawnych? Jestem przekonana, że administrator mógłby wyciągnąć wiele słusznych wniosków z twoich obserwacji. Z tym Ruszczkiewiczem trzeba coś zrobić bo nie może być tak, że jeden taki zawłaszcza całą patriotyczną blogosferę jak chce. To już nie ma na niego mocnych?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. Kolega nie zamieścił tego tekstu z kilku powodów. Najważniejszy powód to taki, że Administrator Niepoprawnych nie chciał tego. Notka powstawała dużo wcześniej na podstawie wymiany poglądów z nim. Kolejna sprawa to taka, że w toku była już przygotowywana zmiana funkcjonowania portalu - wprowadzenie minusowych punktów dla oceniających, którzy nie komentowali dłużej niż 24 godziny, co w dużej mierze ograniczyło patologię "seryjnego pałowania". Dalej - powstała inicjatywa Bibrusa "nie daję minusów". Oprócz tego brak czasu i na polemiki o słuszności bądź nie "pałowania" na NP; i jeszcze parę innych powodów...

      Usuń
  2. Dzień Dobry,Ja uważam że system ocen nie zdaje egzaminu na wszystkich portalach blogerskich w Polsce zwłaszcza w przypadku zainstalowanego skryptu z Facebook,google+ itd
    ________
    Tak samo uważam że regulamin...z google czy wordpress czy facebooka wystarcza w przypadku dyferencji prawnych.
    _________
    Uważam że każdy dorosły Bloger czy dziennikarz jest sam odpowiedzialny za swój Blog,artykuły a wychowywanie dorosłych Blogerów poprzez punktacje jest miłym żartem.
    Nie chcę vytować Tuwima czy Krasickiego.
    ____________
    Podziwiam autora artykułu.Odwiedzam regularnie,Szanuję poglądy autora,który wie że Lipski chce w Polsce tylko zmian w Oświacie,Nauce i Służbie Zdrowia.To jest najważniejsze.
    ____________
    Taki artykuł na niepoprawni.pl był by niepoprawny.hahaha.Skrypt właściciela niepoprawni.pl jest bardzo dobrze spolszczony i opracowany..dlatego chwalę właściciela portalu.Wykonał bardzo dobrą pracę i podziwiam Jego.Nie podzielam metod wychowawczych tak jak nie podzielam metod Pana Ruszkiewicza.
    _______________
    Portale jak neon24.pl czy niepoprawni.pl czy inne realizują swoje koncepcje,plany,scenariusza.To są prywatne firmy.Mają do tego prawa.
    _______________

    To samo dotyczy salon24.pl.
    __________

    Blogerzy pomagają w zyskach co jest wyjątkowe w Polsce i to bez zysków.To trzeba zmienić i pogodzić wszystkich dlatego ponieważ są rezerwy finansowe dla serwera,domen,subdomen,ubezpieczenia portalu jak i traktowania portalu jako wydawnictwa proszę się dyskretnie zastanowić nad domeną ,portalem.Mój plan pomimo ograniczeń czasowych,jest jednoznaczny z zarabianiem dla Blogerów ale i przyznaniem każdemu Blogerowi ISBN aby każdy Blog był traktowany nie tylko poważnie ale w okreśłonych sytuacjach Blog był wydawany jako orginalna książka.Piszę to oficjalnie.Koncept jest już gotowy a rozmowy z prawnikami trwają.Portal z małym,bardzo szybkim skryptem i prostym editorem?Tak.bez ingerencji administratora.Każdy Bloger musi mieć naturalnie dodatkowy poza portalem Blog wraz z automatem do Facebooka czy innych gigantów internetowych.


    Pozdrawiam serdecznie autora.Podziwiam za odwagę....cywilną i życzę sukcesów.



    Marek Lipski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Panie Marku i dziękuję za komentarz. Również uważam blogowanie za ciekawe i pożyteczne zajęcie. Jednak raczej wolę traktować to w ramach hobby, bo zarabianie na tekstach światopoglądowych i politycznych to wg mnie gra nie warta świeczki. Czytający i komentujący takie artykuły i komentarze to marny odsetek społeczeństwa. Ułamek procenta. Nawet jak zysk z pisania miałby wynosić 100 lub nawet 200 euro/month to są grosze. Dużo mniejszym nakładem sił i czasu można przecież zarobić więcej. A jak ktoś sie uprze przy blogu to już prosty serwis z tapetami na pulpit może spowodować większą oglądalność i większe zyski. Nie mówiąc już o serwisie z gołymi panienkami.

      Cóż jesteśmy w pewnym sensie idealistami i chcemy zmieniać ludzi i świat. Piszemy, bo jest nam droga nasza Ojczyzna; ale oddźwięk z tego jest znikomy. Ludzie już bardziej zainteresują się głupawym filmikiem o interwencji straży pożarnej, która przyjechała do kotka na drzewie niż artykułem analitycznym o polskich dzieciach żyjących w biedzie. Kotek uzyska milion wejść w przeciągu najdalej kilku dni a artykuł o dzieciach jak spowoduje 1000 unikalnych wejść to już będzie sukces. Ale to wszystko kropla w morzu.

      Nawet taki portal jak Niepoprawni.pl to ułamek procenta, na którego zagląda regularnie nie więcej niż kilka tysięcy użytkowników dziennie. Komentujących i piszących jest garstka. Pora zdać sobie sprawę, że nie jesteśmy w stanie uświadomić innych czy zmienić Kraj.

      Moim głównym przesłaniem było głośne wyartykułowanie, że bloger musi mieć możliwość wolnej i nieskrępowanej wymiany poglądów bez żadnej cenzury i nacisków z zewnątrz. Wolność słowa, która jest wartością nadrzędną musi być bezwzględnie respektowana. Z tego powodu nie wyobrażam sobie prowadzenia bloga w Niemczech, w prawie naruszającym podstawowe prawa jednostki.

      Podziwiam Pana, Panie Marku, że Pan się nie zniechęca i prowadzi swoją akcję pomocy i uświadamiania Polaków. Życzę wszystkiego dobrego, sukcesów i pomyślności! Acha i zdrowia dla całej Rodziny!

      Usuń
  3. Ja też Was popieram chłopaki bo trzeba uświadamiać Polaków.
    Tylko zróbcie coś z tym "spirytusem" bo jak nie to on was wyautuje.
    Tego bym nie chciała bo jestem polka, choć teraz mieszkam w Netanya ale serce moje jest w Warszawie.

    OdpowiedzUsuń

.