sobota, 12 września 2015

Głupi, czy o drogę pyta?


Opara co jakiś czas wyskakuje z czymś jak przysłowiowy Filip z konopi. Wygląda to tak jakby nagle ocknął się z letargu i zaczyna wtedy robić szum. Jest na to trafne określenie: "pali głupa". Tak jest tym razem, gdy swoim zwyczajem "żali się" - wysmażył coś takiego: "Ryszard Opara. AAA-ZZZ. Uczciwi potrzebni od zaraz." /http://ryszard.opara.neon24.pl/post/125613,aaa-zzz-uczciwi-potrzebni-od-zaraz . A w niej żale i lamenty. Nie ma sensu omawiać tej jego ogranej śpiewki, bo każdy ją zna, gdyż jest taka sama od lat: on jeden, mąż opatrznościowy narodu, katolik, altruista, patriota który zaangażował ogromne środki w portal internetowy, który miał za zadanie zmienić świat i naprawić Polskę poniósł porażkę. Nic z tego nie wyszło, bo został wykorzystany, oszukany, ograbiony i teraz jest niezrozumiany, biedny i przegrany... Czyli żale chama, który miał złoty róg, a ostał mu się ino sznur. Jego notka miała rekordową ilość odsłon jak na upadły portalik sprowadzony do rangi ruskiego ścierwomedium (ponad trzy tysiące odsłon i półtorej setki komentarzy), bo wszyscy chcieli się przekonać co teraz Don Ricardo uczyni? - Obrazi się na cały świat, albo na Pana Boga? Wyjedzie do Australii porzucając Polskę? Pokaja się za wszystko zło, które wyrządził Polakom pozwalając sowieckim skunksom pluć na nasz Kraj? A może weźmie do ręki ów sznur i zrobi z niego wreszcie użytek?

Na te rzewne łzy już parę razy wielu dawało się nabrać w ciągu ostatnich kilku lat. Niestety trudno uwierzyć w oparowe szczere intencje, zmądrzenie, przejrzenie na oczy, nawrócenie skoro ten człowiek działa na opak i tak samo cały czas. Mówi jedno, robi zaś drugie. Ten typ tak ma, bo to typ oszusta. Jest przecież jeden prosty sposób na weryfikację jego prawdziwych intencji: po czynach poznacie... A czyny mówią same za siebie; jest na przykład jednym z założycieli prokremlowskiej partii Zmiana. Miał nawet być kandydatem tej partii w wyborach prezydenckich. Jak donosi facebookowy profil "Rosyjska V kolumna w Polsce" finansuje działania Zmiany - anonimowo mówi jeden z administratorów profilu. /źródło: http://krakow.wyborcza.pl/krakow/1,44425,17479187,Facebook_blokuje_profil_pt___Rosyjska_V_kolumna_w.html

Wystarczy zresztą poczytać jakie ma poglądy w kwestii wasalizacji Polski względem Rosji, kolaboracji z Rosjanami, walki z Kościołem Katolickim, etc. Wielokrotnie to omawiałem. To co do tej pory Opara wygłaszał było kompromitujące go jako Polaka - patriotę a nawet kompromitujące go jako porządnego człowieka...

Poza tym Opara zachowuje się tak jakby nie wiedział i nie miał wpływu na to co się na jego portalu dzieje. Zatem zobaczmy kto uczynił Jarka Ruszkiewicza "Prezesem Fundacji", głównym neonowym cenzorem, rednaczem, v-ce rednaczem, nad-rednaczem? Jak z nim rozmawiał i patrzył mu w oczy to nie widział w nim "Pomidorowego Alfonsa"? Nie czuł od Ruszkiewicza cuchnących kacapskich onuc? Nie widział jak ten spiritusowy nos się wydłuża niczym u Pinokia? Nie zauważył rozbieganych oczek i ściśniętych kolan? Nie dojrzał parchu rzucającego się na jarkowe czoło? Jasne - wierzę bo muszę!

Albo jak to było z zakładką "Cywilizacja Polska", którą zawłaszczył ten wiejski głupek Wojtas i zaczął tam zamieszczać swoje wypociny jakie produkował hurtowo w Słowiańskiej Akademii Cywilizacyjnej, czyli w jego stodole. Nie trzeba być wybitnie mądrym aby stwierdzić, że pod tytułem - Krzysztof J. Wojtas - Systemy filozoficzne a polskość. Fundament książki „Cywilizacja Polska” - kryją się brednie pomylonego człowieka nie mającego zielonego pojęcia o tym czym jest filozofia, etyka czy cywilizacja. A Opara ponoć skończył studia medyczne; lekarz zdawało by się to nie może być głupi facet... To czym wytłumaczyć popieranie tego dziada i jego wynurzeń wbrew całej społeczności blogerskiej? Dla mnie wyjaśnienie jest proste: Wojtas - niby taki głupek - ale wprost atakował Kościół Katolicki, podważał porządek moralny a nawet kwestionował polską rację stanu podkładając pod nią swoją "Cywilizację Polską", która z polskością a także z polską racją stanu nie miała nic wspólnego. Za to nawoływała do... wspólnoty z Rosją!

Albo co robi na oparowym portaliku niejaki Sendecki? To Opara, taki niby katolik a nie przeszkadza mu cykliczne bezczeszczenie Krzyża jakiego ten Sendecki się dopuszcza? Albo nie widzi jak ten Sendecki perfidnie wykorzystuje psychicznie chorego człowieka - Andrzeja Hadacza?

Można by tak długo wymieniać i dawać przykłady, ale po co? Koń jaki jest każdy widzi.

No ale co z tego całego oparowego wycia teraz ma wynikać?

/ciach/

Ruszkiewicz został zbanowany na NeOnie24.ru ... Józio z Londynu donosi, że Opara kolejny raz "dał mu kopa w dupę". Powód nie jest jasny, ale wiadomo że Spirito Libero coraz bardziej chamiał. Wyzywał i banował już nawet jego ideowych (pro-ruskich) kumpli. Ruszkiewicz okazał się też zwolennikiem "spółdzielni blogerskiej", który Oparze stawiał warunki nie do przyjęcia. Zapewne zechciał wskoczyć w oparowe buty i naciągnąć naiwnych aby finansowali jego działalność blogerską, mieszkanie, wyżywienie i  ambicje parlamentarne. Czyli portal pod nowym szyldem "spółdzielni blogerskiej", oczywiście pod jego przewodnictwem i z pro-ruską linią programową. Czyżby Opara poczuł nagle, że "jego własność" - neOn24.ru ktoś mu chce zabrać? Wiele na to wskazuje.

Może to być także kolejna ściema jak już wiele razy bywało. Ruszkiewicz znikał, niby zbanowany i z "wilczym biletem"; były "nowe porządki", ale potem Ruszkiewicz cudownie wracał i "przywracał ład i porządek". Pr-ruski - rzecz jasna. No bo to niby taka sprytna zagrywka - robimy porządki, odsuwamy na bok dawne nawyki, ogłaszamy programy naprawcze, umyślni rozgłaszają wszem i wobec, że teraz to już będzie och i ach; gdy tymczasem chodzi tylko o przemeblowanie i żeby "wróciło nowe", czyli stare w nowej szacie. Komuchy mają to we krwi, nawet te farbowane na narodowców". "Wraca nowe" mówiono po tym jak ludziom zaczęły otwierać się oczy i zaczynali widzieć, że odwilż 56. roku to miraż. 

Oparze jak zwykle chodzi o pieniądze. A tych nie potrafi mu zapewnić oszust Ruszkiewicz i przedruki propagandowe z rosyjskich mediów. Inny na miejscu Ruszkiewicza też nie byłby w stanie dokonać cudu z takimi założeniami. Bo ilość pożytecznych idiotów o kacapskiej mentalności jest ograniczona. Nie są w stanie nikogo zmanipulować takie głupki jak Wojtas czy Sendecki. Jeżeli tego Opara nie zrozumie jego przedsięwzięcie będzie zawsze skazane na niepowodzenie.

Tylko pro-polska linia programowa i brak cenzury są w stanie podnieść portal z upadku. Niestety na odbudowę zaufania potrzeba sporo czasu. W przypadku NeOnu24.ru musiała by to być zmiana o sto osiemdziesiąt stopni i następnie mrówcza, zapewne wieloletnia praca. Chodzi też o to, aby blogerzy poczuli, że mogą bez przeszkód publikować swoje poglądy, dyskutować kulturalnie bez cenzury i bez opędzania się od trolli, zwłaszcza tych płatnych z Rosji. Do tego też potrzebny jest sprawny manager, znający realia mediów społecznościowych, dziennikarstwa, biznesu i marketingu. Portal, jak każde biznesowe przedsięwzięcie musi przynajmniej samo się finansować albo jeszcze lepiej - przynosić zyski. Ryszard Opara pokazał, że tego nie potrafi. No ale zarządzania biznesem trzeba się nauczyć i najlepiej ukończyć porządną wyższą uczelnię i najlepiej niepolską. Na to jednak pan Rysiu chyba się już nie zdecyduje...

Ale od czego są blogerzy jak nie od tego aby mu pomóc? To jak? - Zrobimy na początek rzetelną analizę SWOT?

0 komentarze:

Prześlij komentarz

.