Kim są nadludzie?

Czy nietzscheański Ubermensch ma coś wspólnego z chrześcijaństwem? A czy można chociaż zobaczyć w chrześcijaństwie pewne podobieństwa? - Zobaczmy. Pytania o człowieka, pytania o istotę człowieczeństwa należą do podstawowych.

Po co komu etyka?

Czym jest etyka i moralność? Czy zastanawiamy się nad tym na co dzień, czy postępujemy etycznie? Właściwe po co moralnością mamy się przejmować, albo jakimś zbiorem zasad etycznych?

Wojna cywilizacji według Samuela Huntingtona

Jak żywa jest pamięć zbiorowa? Huntington stawia tezę, że w XXI w. wojna między różnymi cywilizacjami zajmie miejsce dziewiętnastowiecznych wojen narodowych i dwudziestowiecznych wojen między ideologiami.

Dlaczego kult Maryi wywołuje u niektórych taki sprzeciw?

Kult Maryi jest zjawiskiem szczególnym i niezwykłym w Kościele Rzymsko-Katolickim. Obecny kształt tego kultu zawdzięczamy tradycji, pobożności ludowej, dyskusjom teologów i soborom. Dlaczego kult Maryi jest dla wielu chrześcijan kontrowersyjny?

Ks. Nikos Skuras: "oczywiście, oczywiście..."

Ks. Nikos - zawsze mówi o tym że Jezus Cię kocha z twoimi grzechami, i przyjmuje zawsze do Swego Serca. Ale używa mocnych słów i dla wielu jest kontrowersyjny. Jak atomowa bomba

Inżynieria zniewolenia

"Jeśli diabeł jest obecny w naszej historii to jest nim zasada władzy" - Mikhail Bakunin. Czym jest inżynieria społeczna? Mało kto wie, że inżynieria społeczna jest opartą na nauce sztuką nakłaniania innych ludzi do spełniania życzeń i oczekiwań rządzących.

Adama Doboszyńskiego Modlitwa o Wielką Polskę

Autorem modlitwy jest Adam Doboszyński - wybitny Polak, brutalnie zamordowany przez komunistów. Panie Boże Wszechmogący, w Trójcy Świętej Jedyny, Panie Jezu Chryste i Ty, Najświętsza Panno Kalwaryjska z cudownego obrazu, raczcie wejrzeć na szczerość dusz naszych i na czystość dążenia naszego...

Liberalizm – definicja bestii

W encyklice Pascendi Dominis Gregis papież Pius X napisał, iż „największa i najbliższą przyczyną modernizmu jest bez wątpienia pewnego rodzaju wypaczenie umysłu”...

poniedziałek, 17 lipca 2017

Wołanie do PiS-u

Jakiś czas temu napisałem: "Nie można zmienić systemu, przejmując go" ( http://mind-service.salon24.pl/757202,teoretyczne-panstwo-pis-u ), i uważam to za wciąż aktualne. Niestety obecnie rządzący jakby nie rozumieli o co chodzi i przekształcają Polskę i Polaków na swoją modłę. Prezes Kaczyński działa jak walec i trzeba przyznać, że robi to bardzo konsekwentnie i skutecznie, ale bardzo wolno. Kibicuję temu, bo lepiej robić coś niż nic, ale nadal uważam, że #DobraZmiana nie może ograniczać się do zawołania TKM! Wciąż mam też nadzieję, że PiS zbuduje państwo obywatelskie, a nie pisowskie, czego widomym znakiem była by rychła zmiana konstytucji i wprowadzenie demokracji bezpośredniej, w tym wybór sędziów w wyborach powszechnych. Niestety PiS nie chce wprowadzenia konstytucji obywatelskiej i do propozycji Prezydenta Dudy odnośnie referendum ustrojowego odniósł się chłodno, właściwie ignorując tą inicjatywę. Tymczasem, gdyby tylko rządzący chcieli, Nową Konstytucję mielibyśmy już przynajmniej od roku.

Jeżeli chodzi o sprawy socjalne, to widać pozytywne aspekty programu 500+, dzięki któremu pobudzono rynek wewnętrzny, ale jak na mój gust to ciągle zbyt mało. Podobnie jest z podatkami i regulacjami dot. prowadzenia działalności gospodarczej. Bez obniżenia obciążeń fiskalnych dla przedsiębiorców, zwłaszcza tych małych i średnich; bez uproszczenia zasad prowadzenia działalności gospodarczej nie może być mowy o daniu zielonego światła dla rodzimego biznesu w Polsce. Nie można powiedzieć, że rząd nic nie robi w tym kierunku, ale to jest tak jak z wprowadzeniem elektronicznego dowodu osobistego, zamiast zupełnej likwidacji dokumentu tożsamości, który jest potrzebny tylko urzędnikom. Niektóre zmiany są tak proste i możliwe do wprowadzenia właściwie od zaraz, praktycznie małym nakładem środków, że aż trudno pojąć dlaczego PiS nic w tym kierunku nie robi. Należy do tego np. likwidacja kolejek do lekarza o połowę, gdzie pacjenci chodzili by wprost do apteki po potrzebne leki, albo likwidacja zmiany tablic rejestracyjnych przy kupnie auta. W UK np. po kontynuację leków nie ma potrzeby chodzić do lekarza, podobnie w razie grypy, albo gdy komuś zabraknie insuliny - wystarczy udać się do apteki; auta mają te same tablice rejestracyjne od czasu produkcji aż do momentu złomowania; zaś dowodów osobistych nie ma potrzeby nosić przy sobie, więcej - nikt dotąd nie wpadł na to, aby je wprowadzić dla obywateli. Niestety ludzie w Polsce lubią sobie komplikować życie, zamiast je ułatwiać.

W Polsce ludzie najbiedniejsi wciąż potrzebują ochrony, np. gwarancji, że gdy nie będzie kogoś stać na płacenie czynszu to nie zagrozi mu eksmisja; potrzebują bezpieczeństwa ekonomicznego, w tym terminowych wypłat pensji raz w tygodniu, zamiast co miesiąc; albo wprowadzenia gwarantowanego koszyka towarów konsumpcyjnych - które każdy obywatel mógłby nabyć w ramach swoich dochodów, aby mógł nie tylko przeżyć, ale i normalnie żyć.

Innymi słowy, bez wprowadzenia przyjaznego państwa dla zwykłego obywatela, PiS nie powinien liczyć na wygrane wybory w przyszłości. - Bo tu zgadzam się - narracja o panującym wszędzie postkomunizmie coraz mniej trafia do młodego wyborcy, który liczy raczej na przyjazne i nowoczesne państwo, z którym będzie się identyfikował i które będzie szanował; które będzie dla niego stanowiło perspektywę realizacji zawodowej i normalnego życia z rodziną, jaką ma założyć, a potem utrzymać.

niedziela, 16 lipca 2017

Jak Lotna opolczyka z NEonu wyrzucała

Czyli 2000 odsłon w 10 minut. O poczytności blogów niektórych.
Zwrócono mi uwagę, w poczcie prywatnej, na wpis blogera, którego zazwyczaj nie czytuję ze względu na, mówiąc bardzo oględnie, antypolskie treści, jakie propaguje na swoim blogu razem ze swoimi akolitami, których sobie starannie dobiera.
Kiedy zaczęłam czytać ów wpis, miał on 187 odsłon. W czasie następnych góra 10 minut, bo tyle mi zajęło odpisanie na list, wpis cudem jakimś chyba zdobył ok. 1900 odsłon. Wątpię, czy cały NEon24 zdobył niemal 2000 odsłon w ciągu tych 10 minut, ale wpis na tym blogu - jak najbardziej!
Podkręcanie licznika zapewne nie jest najłatwiejszą technicznie sprawą do przeprowadzenia, zachodzi więc pytanie - dlaczego akurat ten blog ma się wydawać tak bardzo poczytny, jak niemalże (albo nawet bardziej niż) cały portal?
Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam, choć być może treści na tym blogu, szkalujące Polaków, a przede wszystkim agitujące za masową imigracją zwaną uchodźctwem i kryzysem humanitarnym, sponsorowaną przez Sorosa i zapewne innych, jemu podobnych zwolenników likwidacji państw narodowych i multikulturalizmu, zwolenników depopulacji, szczególnie Europejczyków, a w efekcie - upadku cywilizacji łacińskiej - pozwolą na domyślnie się motywów podkręcania liczników - bo nie może tu być mowy o faktycznych odsłonach - jest to po prostu fizycznie niemożliwe.
Ale do rzeczy. Otóż na tym blogu czytamy, między innymi:
"Wbrew nickowi @Lotna nie grzeszy intelektualną lotnością, więc nie ma prawa wstępu na mój blog. Poza tym przyczyniła się do wyrzucenia z NEON-u wielu blogerów, m.in. Andrzeja Szuberta (nick: @opolczyk). Z takimi blogerkami nie przedstawia się różowo przyszłość portalu. @Lotna nie chciała się dowiedzieć, jaki był finał sylwestrowej nocy w Kolonii w ubiegłym roku. Więc jej podpowiem: nikt nie został skazany. A dlaczego? - Bo nie było gwałtów. Ten medialny spektakl nie był przeprowadzony przez muzułmanów, lecz przez chrześcijańskich i/lub bezwyznaniowych Niemców."
O ile dobrze pamiętam, wielu zbirów, złodziei i aferzystów, którzy się przyczynili do nieszczęść, tragedii, a nawet śmierci wielu osób, nigdy nie zostało nawet postawionych w stan oskarżenia. Nikt nie został skazany. Czy to znaczy, że nie popełnili oni żadnych przestępstw i zbrodni?
No cóż, według tego blogera i jego "kółka różańcowego" (przepraszam kółka różańcowe), w Europie zachodniej nic złego się nie dzieje, nie ma gwałtów, kradzieży, rozbojów, molestowań, nikt nie praktykuje modłów na ulicy, nie ma burd, pobić, wandalizmu, awantur ulicznych i napaści, ludzie nie boja się wychodzić na ulicę wieczorami i nie ma przestrzeni w miastach, do których nawet policja nie zagląda, jednym słowem - zalew roszczeniowych imigrantów z cywilizacji, religii i kultur stojących w przeciwieństwie do europejskich, nie zmieniła absolutnie niczego w życiu Europejczyków, którym niejednokrotnie zakazano obchodzenie świąt Bożego Narodzenia. Nic się nie stało, a masowy zalew obcych jest efektem wojen, które "my" wywołaliśmy, a nie masowej inżynierii społecznej, w której muzułmanie ze swoim międzynarodowym dżihadem mają zniszczyć Europę.
Dlatego też, przyjmowanie uchodźców pod swój dach, zapewniając im wikt, opierunek i odpowiednią ilość nałożnic, jest obowązkiem każdego z nas, który to obowiązek zapewne ów bloger i jego akolici sumiennie wypełniają. Może się zrobić u nich w domach trochę ciasno, kiedy dokooptują rodziny muzułmanów (np. 4 żony i ich potomstwo), no ale czegóż się nie robi dla dobra ludzkości, nieprawdaż? Z komórki pod schodami można zrobić własnemu dziecku pokoik, byle tylko nachodźca, przepraszam: uchodźca miał się gdzie wyspać i przespać, może ze starszą córką lub żoną, bez znaczenia.
Ale wracając do sedna.
Otóż rzekomo przyczyniłam się do wyrzucenia wielu blogerów - konkretnie: których? - nicki i nazwiska proszę - i do wyrzucenia opolczyka, co jest wierutnym kłamstwem, wcale nie jedynym w owym wpisie.
Wstępu na blog nie mam ze względu na brak lotności, bo niektórzy tam piszący są o wiele mniej lotni niż ja, a dlatego, że ośmieliłam się dyskutować z gospodarzem bloga.
Opolczyk natomiast wyleciał dlatego, że ubliżył praktycznie wszystkim blogerom, komentatorom i czytelnikom,którzy nie zgadzali się z jego opinią. Podejrzewam, że jest wielu blogerów, którzy pamiętają to zajście na NEonie i obrzydliwy stosunek opolczyka do wszystkich, którzy mu nie kadzili i nie rozpływali się nad słusznością jego poglądów.
A oto dokładnie, co napisałam na owym blogu. Oczywiście wpis ten został zlikwidowany przez gospodarza bloga. Ja go zachowałam, jak się okazuje, postąpiłam całkiem słusznie, choć nie spodziewałam się wtedy, że moją obecnością na NEonie przyszłość NEonu może zostać zagrożona. Była to moja reakcja na bulwersujący komentarz opolczyka, cytuję:
Patriotyzm opolczyka
"Gdy słyszę okrzyki - brońmy Europy, brońmy białej cywilizacji" zawsze zastanawiam się, co jest w nich takiego, czego warto byłoby bronić? Przecież Europa zachodnia ( z Polską włącznie) to chora i zdegenerowana antykultura. Gdyby upadła ( łącznie z bandyckim USraelem) o ile świat byłby bezpieczniejszy i lepszy."
Powtórzmy, co opolczyk powiedział: gdyby Polska ( jako część Europy zachodniej) upadła, to świat byłby bezpieczniejszy i lepszy.
Tusk, mówiąc, że polskość to nienormalność, nawet nie udawał, że jest patriotą; opolczyk natomiast jest przez wielu uważany za wzorzec polskiego patrioty i sam zapewne siebie też za takiego uważa. Cała światowa lewica wrzeszczy o tym, jaka to Polska jest groźna i nieobliczalna, a to Żydów morduje, a to buduje polskie obozy koncentracyjne, a to jest ksenofobiczna i kapiąca antysemityzmem, a tu, proszę bardzo, jeden z ,,wielkich" polskiej blogosfery twierdzi, że ,,gdyby Polska upadła, to świat byłby bezpieczniejszy i lepszy".
Mamy więc dzisiaj patriotyzm inaczej, według którego należy życzyć Polsce nie podniesienia się z kolan, ale całkowitego upadku. Surrealizm po polsku.
Jak to mówią, Boże chroń nas przed przyjacółmi (fałszywymi), bo z wrogami sobie poradzimy.
Gratuluję panu Białasowi wybrania i autorytetu i materiału do powielania jego twórczości na swoim blogu. Dla ułatwienia dodam, że to sarkazm.
Lotna 14.01.2016 18:16:03
Koniec cytatu.
No cóż, półtora roku minęło - i niewiele się zmieniło. Z bloga Białasa nadal dolatują antypolskie wrzaski, Polakom przypina się najgorsze cechy i nadal panuje opinia, że samoobrona, że obrona najdroższych wartości kulturowych i cywilizacyjnych jest największą zbrodnią i islamofobią, bo sprzeciwia się lewackim ideologim i międzynarodowemu dżihadowi, a Białas nadal się powołuje na bardzo wątpliwe autorytety. Nadal dyskusja z takim stanem rzeczy jest uważana za wykroczenie, przynajmniej przez niektóre czynniki na NEonie. No i oczywiście blog Białasa nadal ma namolnie i bezczelnie podkręcaną ilość odsłon.

KOMENTARZE

  • Jak to jest, że w 3 migi ...
    ma się 12 000 odsłon? ... :))))))
  • *
    ...też zauważyłem, że jak tylko napiszę coś nie po myśli prominentów N24 - to mi od razu licznik się zatrzymuje i mam np. kilkadziesiąt odsłon. Z tego wniosek, że Czytelnicy od razu wiedzą, że napisałem nie tak jak trzeba i .... - nie otwierają notki. Tak bez czytania wiedzą że nie trzeba otwierać.

    ...i myślę sobie, że ci, co tak majstrują przy liczniku, mają tyle inteligencji, co ten policjant ze skoku stulecia (Swarzędz, 8mln). Robił zakupy na skok gotówką, ale logował się kartą lojalnościową, a kasę ze skoku kazał wpłacić rodzinie na konto bankowe. Przez to wszyscy wpadli.
    Z tego kilka wniosków - po pierwsze wraz ze śmiercią milicji obywatelskiej nic nie straciły aktualności kawały o milicjantach
    Po drugie - dobra rada do speców od majstrowania przy liczniku na Neonie: nie bierzcie się za skoki na bank, bo na pewno zgubicie dowody osobiste przy okienku

    Panem Białasem - odkąd oświecił mnie, że on i inni równie znamienici blogerzy zajmują się katastrofą smoleńską wyłącznie jako wypadkiem komunikacyjnym - a wszelkie próby doszukiwania się współsprawstwa rosyjskiego są oczywistym błędem - nie zajmuję się, omijam szerokim łukiem

    Odnotowałem napaść na Kulę Lisa - ale ponieważ dobrze pamiętam niegdysiejsze występy pana Białasa na Salonie 24, wymachiwanie pogardą i różnymi epitetami - jakoś nie zareagowałem zdziwieniem

    Bardzo bym sobie życzył wiedzieć KTO kiedy na Neonie zajmuje się administrowaniem.... to tak na marginesie
  • @Andrzej Tokarski 19:59:29Wszyscy chyba zdają sobie sprawę z genezy powstania NEONu i jego sponsorów, (były opisywane kilkakrotnie na innych witrynach). A jeśli ktoś jeszcze miał jakieś wątpliwości, to rozwiewa je na codzień siermiężnie w formie uprzywilejowanie autorów o określonym czerwonym światopoglądzie i polityka ostracyzmu i cenzurowania "nieprzyjaznych" autorów. Trzeba o tym pamiętać, że autorom takim jak Pan Tokarski pozwalają tu "mącić" jedynie z wyrachowania, tzn. aby zachować pozory pluralizmu i mieć tło. Te metody oraz ich prymitywizm i cyniczność od razu właściwie się kojarzą z minioną epoką. Tak więc miejmy tylko nadzieję że teksty Pana oraz Panu podobnych nieco zmiekczą serca skostniałej wymierającej formacji.
  • @ikulalibal 20:24:58
    Dobrze się czujesz?
  • @RAM 19:18:38
  • @Jarek Ruszkiewicz SL 20:26:38
    Proszę grzeczniej, jeśli nie chcesz, abym usunęła Twoich komentarzy. Jest dość blogów na NEonie do obrzucania się inwektywami. Weź sobie na wstrzymanie, jeśli musisz.

    Oczywiście, po otwarciu notki, ale przed jej przeczytaniem, czasem sprawdzam, jaką ma ocenę i ile osób ją przeczytało - jak się okazuje, kompletnie bez sensu, skoro ilość odsłon jest wzięta z sufitu.
  • Był sobie kiedyś tu na Neonie człek o nicku Partyzant.
    Czynił świetną pracę podając wiele wiadomości o wojnie na Ukrainie i konkretnie o Donbasie.
    A, że człek był charakterny, podobnie czupurny jak Ty, podpuszczany przez funkcjonariuszy, wręcz osaczany, nazywał ich parchami.
    Jednak nigdy nie wyzywał ludzi od - za przeproszeniem - chujów, kurw itp.
    Został wyrzucony z portalu na zawsze.
    Nieraz też mnie drażnił swoimi wypowiedziami i starciami bezsensownymi z owymi funkcjonariuszami ponieważ dawał się podpuszczać.
    TYLE.
  • @lorenco 20:46:05
    A co to ma do rzeczy? Masz przerwę w całowaniu dupska Białasowi?
  • Głos rozsądku, który pewnie też zostanie uciszony
    "@Paulus Aquarius
    No niestety, ale to nie my w imię ideologii, zamierzamy popełnić samobójstwo.
    Wy możecie popełnić, ale na własny rachunek - zapraszam do rejonów geograficznych pod panowaniem proroka. Tam nam nie zaszkodzicie, zaszkodzicie sobie.
    Równie miło kończy się zabawa w murzynów w ameryce i "latynosów". Tak samo jak Niemcami w Gdańsku.
    No ale wy będziecie ignorować absolutnie podstawowe prawdy i chwaląc się swoim jak widać, chorym, wykształceniem, narażać nas na gehennę. Do tego bezczelnie powoływać się, na kłamstwa o rzekomych regulacjach międzynarodowych, których koniecznie musimy dotrzymywać, a właściwie być ich zakładnikami, wbrew instynktowi samozachowawczemu.
    Nawet podstawówka+ wystarczy, żeby tego nie kupić i sobie ćwierć-inteligent z tym planem samobójstwa państwa i narodu zostanie, mam nadzieje, sam, i pewnie będzie ubolewał, że nikt go nie rozumie. Jaka szkoda..

    Nie bardzo mi się chce odnosić do dość żenującej socjotechniki i starej, stosowanej od dawna, gdzie asertywny Polak jest przedstawiany, jako prostak bez rozumu i wykształcenia, z niską samooceną, co dopiero cudzą oceną (oczywiście słusznie niską, możliwie najniższą), zacofany, stado głupich baranów, a właściwie groźnych prymitywów baranów, które ktoś powinien ująć w karby.

    No nie uda się. Tak było zawsze w Polsce. Jest poziom zagrożenia, gdzie zagrożenie staje się śmiertelne, zrozumiałe nawet dla głupka i żarty się kończą.
    nadużycie link skomentuj
    Torin 16.07.2017 19:56:10"

    Jak on się tam uchował?
  • @Lotna 20:44:41
    Masz rację trochę mnie poniosło. Przepraszam.

    Sam zauważyłem takie anomalie na jednym blogu.
    Jednak Tokarski mija się z rozumem i logiką. Poza tym jest chamski.
    Wiem co mówię a mam dużą cierpliwość.
  • @lorenco 20:56:01
    Żegnam ozięble.
  • @Jarek Ruszkiewicz SL 21:02:06
    Chamski? Nigdy nie zauważyłam.

    Ja też mam wiele cierpliwości.
  • @Jarek Ruszkiewicz SL 20:26:38
    słuchaj no żydowski obszczymurku - po pierwsze nie do ciebie się zwracam, więc stul pysk i się do mnie nie odzywaj. A jak musisz, to grzecznie i zaczynając od "Proszę Pana"

    po drugie - wali mnie jakie masz zdanie na temat działania licznika na Neonie - dokładnie tak samo jak mnie wali jakie masz zdanie na każdy inny temat. Na temat działania licznika mam swoje obserwacje i są one zbieżne z odczuciami ogółu

    po trzecie nigdzie nie stwierdziłem, że przyłożyłeś się do wywalenia Kuli Lisa

    po czwarte - jeszcze raz do mnie wystartujesz ze swoimi zaczepkami - to złożę na ciebie skargę - prominencie Neonu od siedmiu boleści.... Michalkiewiczu dla analfabetów.... złożę skargę i popatrzę co się będzie działo
  • @Nibiru 20:28:40
    trafił Pan w sedno 5*

sobota, 8 lipca 2017

Stanislas Balcerac: Witamy w piekle



W związku z licznymi zapytaniami ciemnego ludu policja w Hamburgu oznajmia, że ani stan wyjątkowy ani stan katastrofy nie zostały ogłoszone


Polizei Hamburg
Konto zweryfikowane @PolizeiHamburg
Aufgrund diverser Anfragen: Es wurde weder der Notstand noch der Katastrophenfall ausgerufen! #G20HAM17
0 odpowiedzi19 podanych dalej22 polubione


Godz 15. Mieszkańcy Hamburga informują o scenach "jak z wojny domowej" a policja wzywa nowe posiłki. 20.000 policjantów to widać za mało.


"Jądro Unii". Ale tym razem to nie migranci w Calais, tylko lewacy w Hamburgu.


W "jądrze Unii" Hamburgu zbiera się lewactwo na rozróbę #WelcomeToHell podczas #G20 Mikrocefale "zwalczają kapitalizm" ale żrą w McDonaldzie


Premiera "Mad Max EU" wczoraj w Hamburgu. 3D + Surround Sound.


W Hamburgu znajduje się siedziba lewicowego "Der Spiegel", który jest bardzo zaniepokojony stanem demokracji w Polsce.


Śmingus-dyngus w wersji postępowej, według europejskich wartości.


Sado-maso niemieckich lewaczek: migranci je molestują a policjanci pałują. Hamburg #G20


Nazi Germany (1933) vs. democratic Germany (Hamburg #G20 2017)


Berlin 1989, Hamburg 2017 - czyli kontynuacja "europejskich wartości".


Europejskie wartości. W Polsce było "zabierz babci dowód", w Hamburgu #G20 jest spal babci samochód jej pielęgniarki http://www.lembke-pflegedienst.de/ 


No gdyby to działo się nie w Hamburgu tylko w Warszawie to dopiero podniósłby się jazgot o "faszyzmie" i "dyktaturze". Nieprawda @FaktyTVN ?


Pacz pan, w Hamburgu lewacy tak dostali pałami, gazem i biczami wody, że o godz. 20.09 potulnie ogłosili, że manifestacja jest "zakończona".


Czy chodzi o to aby sieroty z Aleppo odnalazły się w Hamburgu jak w domu ?


No i co, sprowadziłaś 1.000.000 nielegalnych migrantów a cała twoja policja nie może sobie poradzić z 10.000 młodzieńców w Hamburgu ? #G20


Po spokojnej Warszawie biedna Melania Trump musi stresować się w kalifacie. Jej ochrona zakazuje jej na razie opuszczenie hotelu w Hamburgu.


Ten z prawej, który stoi jak kelner, to Krul Europy @eucopresident


Podczas kiedy Trump wita się w Putinem, Juncker wita się z łyskaczem


Hamburg #G20. Układ dłoni mówi wszystko. U prezydenta Trumpa dłonie zacisnięte w pięść, u Merkelowej splecione do świeckiej modlitwy.


Hamburg. Najpierw mówili, że pojazdy Bundeswehry transportowały ogrodzenie, teraz mówią, że to była tylko przeprowadzka z koszar do koszar.


Postęp i tolerancja w Niemczech osiągnęły już taki poziom, że ochroniarze muszą pilnować przedszkola w Hamburgu. Na razie jeszcze bez hełmów


Elba w Hamburgu zamknięta (żółte boje w tle). Takich zapór nie ma we włoskich portach gdzie cumują szmuglerzy migrantów. Dlaczego @frontex ?


Mustafa podawał się za "uchodźcę" w Holandii. Z wdzięczności ubogacił trzy kobiety w Amsterdamie. Dostał 14 lat: http://www.dailymail.co.uk/news/article-4667740/Moroccan-failed-asylum-seeker-jailed-three-rapes.html?ito=social-twitter_mailonline …


"Migrant smuggling is an organised business. Last year it generated 1.6 billion dollars in Libya alone" (source EU) @MSF_Sea@LydsG@frontex


W sprawie inwazji nielegalnych migrantów Merkel & Co. śpiewa nam "budujmy mosty, a nie mury !". Sami zaś ... #G20#Hamburg@RegSprecher


Dla nich "konkretne kroki w walce z terorryzem" to np. "lepsza pomoc dla ofiar terorryzmu" Ktoś tam upadł na głowę i potrzebuje pomocy. #G20


#G20 jak Geriatria ? Żona @JustinTrudeau podtrzymuje żonę @EmmanuelMacron


Merkel straciła co prawda kontrolę nad Polską ale za to ma Francję w kieszeni i może sobie pozwolić na dobrotliwy uśmieszek. #G20 Hamburg


Publiczna TV z Hamburga @ndr której rada jest naszpikowana politykami nagrywa płacz @Bart_Wielinski o "braku wolności mediów w Polsce"


źródło: https://twitter.com/sbalcerac

piątek, 7 lipca 2017

Donald Trump o destrukcyjnej roli Rosji we współczesnym świecie

Osiągnęliśmy bardzo niebezpieczną linię. To jest bardzo niebezpieczne - wyjaśnia Edward Lozansky, prezes amerykańskiego uniwersytetu w Moskwie. "To nie jest czerwona linia, jest to podwójna lub potrójna czerwona linia. Coś trzeba z tym zrobić".
Te "czerwone linie" przebiegają przez Syrię, Ukrainę i półwysep Koreański; również poprzez Amerykę, gdzie Rosja jest oskarżona o ingerencję w zeszłoroczne wybory prezydenckie w USA. /źródło BBC


To, co Donald Trump powiedział w Warszawie, trzeba też odczytywać w kontekście sytuacji międzynarodowej, w jakiej znajduje się wiodące supermocarstwo USA, oddzieliwszy wcześniej to, co powiedział on do Polaków i na użytek amerykańskiej opinii publicznej. Ameryka dzisiaj staje w obliczu bardzo groźnych wyzwań zagrażających pokojowi międzynarodowemu oraz bezpieczeństwu samej Ameryki. I tutaj widać wyraźnie, że osią całego zła jest putinowska rosja. To rosja już zgłosiła sprzeciw wobec siłowego rozwiązania dla awanturniczego Kima, który nie kryje się z tym, że będzie chciał zaatakować Stany Zjednoczone oraz inne kraje bronią atomową. Z tym trzeba coś zrobić, i to jak najszybciej. Polityka rosji i Chin jest bardzo czytelna - chcą oni doprowadzić do sytuacji bezpośredniego zagrożenia wobec Ameryki, gdy Kim przystawi pistolet Amerykanom do skroni. Rosja i Chiny nie działają tutaj na rzecz pokoju w tamtym regionie, wręcz przeciwnie. Dalej: rosja bardzo aktywnie destabilizuje sytuację na Bliskim Wschodzie prowadząc wojnę przeciw Syrii, wspierając krwawego dyktatora Baszszara al-Asada i dostarczając bardzo groźnej broni Iranowi, któremu marzy się rola lokalnego bandziora. I to wszystko tylko z powodu rosyjskiej polityki imperialnej, która ma na celu ograniczenie wpływów amerykańskich w tamtejszej części świata i zagrożenie amerykańskim interesom, oraz stosunkom z krajami arabskimi. Bardzo znamienne jest tu rozbijające północno- atlantycki sojusz rosyjskie zbliżenie z Turcją. Jeszcze gorzej wygląda sytuacja z Ukrainą i Gruzją, gdzie rosja dopuszcza się bezpośredniej agresji militarnej wobec tych krajów i okupuje ich terytoria (Krym, Osetia Południowa). Widać wyraźnie, że największym zagrożeniem pokoju światowego jest rosja, działająca destabilizująco w różnych częściach świata. W tym kontekście należy odczytywać wezwania Donalda Trumpa do jedności, kolektywnej obrony wolności, pokoju, zachodnich wartości i zachodniego stylu życia. Rosja wyraźnie staje tu na kursie kolizyjnym.

Oprócz planowanej sprzedaży Polsce antyrakiet Patriot, licznej obecności wojsk amerykańskich wraz z sojusznikami z NATO, oraz potwierdzenia działania artykułu 5-go traktatu NATO, zapowiedź zawarcia kontraktu gazowego, po to aby uniezależnić Polskę i inne kraje Europy Środkowej i Wschodniej od dyktatu rosji, jest największym policzkiem dla Putina, bo bije wprost w rosyjskie interesy i dochody, które w zdecydowanej większości pochodzę ze sprzedaży surowców. O wiele tańszy od rosyjskiego, amerykański gaz zagraża bezpośrednio rosyjskim i niemieckim inwestycjom gazowym (Nord Stream 2).

Rosja została wezwana do porzucenia roli agresora i imperialisty i przyłączenia się do wolnego świata, który ją cały czas przyciąga. Ale jak widać turańska, azjatycka dusza nie pozwala rosjanom wybrać wartości, które wiodą do pokoju, współpracy i dobrobytu, wolą awanturę.

- Stany Zjednoczone pokazały nie tylko słowem ale i czynem, że twardo wspieramy Artykuł 5 czyli zobowiązanie do wspólnej obrony - powiedział prezydent USA Donald Trump podczas wizyty w Warszawie. Takiego publicznego stwierdzenia zabrakło podczas poprzedniej wizyty w Europie. W Warszawie padło w konkretnym kontekście. Materiał magazynu "Polska i Świat". - To było donośne wsparcie dla obrony całej cywilizacji Zachodu i tego co znaczy ona dla świata - ocenił Rudy Giuliani, doradca prezydenta Trumpa.

Donald Trump wysłał z Warszawy jasny sygnał Rosji. - Upominamy Rosję, by zakończyła swoje destabilizujące działania na Ukrainie i w innych regionach. Słowa Donalda Trumpa zapewne zostały zauważone przez prezydenta Rosji Władimira Putina, który od pewnego czasu rozważa partnerstwo ze Stanami Zjednoczonymi w walce z ekstremizmem np. w Syrii. Czy jednak warto współpracować z diabłem w zwalczaniu zła?

Amerykański prezydent wzywa rosję do opamiętania się, jednak nadzieje na wyzbycie się imperializmu przez Putina i obecne elity rosji są chyba równe zeru.

Tak więc, mimo że wolelibyśmy mieć rosję po swojej stronie, dopóki ta nie nawróci się i nie zrezygnuje z błędnej drogi musimy destrukcyjnym posunięciom Kremla przeciwdziałać.

Im rosja silniejsza gospodarczo to silniejsza militarnie. I tym bardziej agresywna, imperialna i faszystowska. Do prowadzenia wojen trzeba trzech rzeczy: 1. pieniędzy, 2. pieniędzy i 3. pieniędzy. Jak myślisz, gdyby rosja miała więcej pieniędzy to opanowała by już Donbas? A może ruscy byli by już w Kijowie? Gdyby rosja miała więcej pieniędzy, to więcej bomb by zrzuciła na cywilów w Syrii i dokonała by jeszcze większego ludobójstwa. Im więcej pieniędzy miał by Putler na prowadzenie wojen i destabilizację w różnych częściach świata, to niechybnie by to wykorzystał. Więcej mielibyśmy zamachów terrorystycznych w naszych miastach i więcej ataków cybernetycznych na naszą infrastrukturę informatyczną ze strony rosji. Im słabsza rosja, tym dla wszystkich lepiej. Szczególnie dla Polski. Na szczęście rosja znajduje się już w trzeciej fazie rozwoju cywilizacyjnego, czyli w fazie upadku, o czym tu pisał niedawno Ruszkiewicz. Na szczęście dla nas, Polska znajduje się w momencie wielkiego wzrostu gospodarczego i ogromnego skoku cywilizacyjnego. Otwierają się coraz mocniej wszelkie perspektywy, więc Wielka Polska to tylko kwestia czasu. Już dzisiaj rosja to nie żadne mocarstwo, raczej kraj trzeciego, albo i czwartego świata; jedynie szkopuł w tym, że dysponuje bronią jądrową. To prawda, że odziedziczoną po Związku Sowieckim i przestarzałą, ale wciąż groźną. Wywijanie nią jako straszakiem przez Putina powoduje, że ludzie na świecie się boją, bo to jak małpie dać brzytwę. Inaczej nikt by sobie nie zaprzątał uwagi mordercą i bandziorem, jakim bez wątpienia jest Putin.

Ewentualny konflikt Mocarstwowej Polski z ruskim imperium w fazie upadku, jest jedynie w rojeniach ruskich trolli, bo tak naprawdę rosja nie ma żadnych szans w wojnie z NATO, czy USA. Takie omamy da się leczyć.

Anna Słupianek: Jakie piękne przemówienie...


Doskonale zdaję sobie sprawę, że to były jedynie słowa. Wiem również podobnie jak miliony słuchających tego pięknego przemównienia na całym świecie, iż Donaldowi Trumpowi bardzo zależało na owacjach Polaków.

I tak się stało.. dostał je, a ja i wielu Polaków było wzruszonych ciepłymi słowami i znajomością historii nie tylko powstania warszawskiego.

Kiedy prezydent Stanów Zjednoczonych przypomina o tym, że to nikt inny jak tylko młodziutkie państwo polskie w 1920 roku zatrzymało podbój całej Europy przez bolszewizm, ratując wtedy tyłek Europie, to jest to warte owacji?

Moim zdaniem jest.

Prezydent USA przygotował się do tej wizyty i nie pozbył nas jakimiś tanimi sloganami jak jego poprzednik.  Sam fakt niektórych szczegółów dotyczących powstania i obrony Alei Jerozolimskich był dla mnie przynajmniej wzruszającym dowodem na to, że musiał poświęcić sporo czasu na przyswojenie sobie naszej ponurej ale jednak fascynującej historii. Nie znam jego zdania na temat sensu powstania i fakt, że wspomniał o  osamotnieniu wtedy kiedy wojska sowieckie stały i czekały aż przestanie istnieć nasza stolica jest warty uwagi.

cyt/;
Historia Polski to historia ludzi, którzy nigdy nie utracili nadziei; których nigdy nie dało się złamać i którzy nigdy, przenigdy nie zapomnieli, kim są. (...) Wasze granice zniknęły na ponad wiek i pojawiły się ponownie sto lat temu. (...) W 1920 roku w „cudzie nad Wisłą" Polska zatrzymała wojska rosyjskie zamierzające podbić Europę. Zaledwie 19 lat później, w 1939 roku, zostaliście ponownie najechani, tym razem przez Niemców z zachodu i Związek Radziecki ze wschodu. Pod podwójną okupacją Polacy musieli wycierpieć rzeczy, których nie da się opisać"

Zarzuty, że nie wspomniał o Jałcie są być może i zasadne, tyle tylko, że nie przypominam sobie aby Brytyjczycy, Niemcy , Rosjanie, Ukraińcy czy Turcy a zwłaszcza ich prezydenci przeprosili nas kiedykolwiek za swoje zdrady, napaści i ludobójstwo na przestrzeni wieków. Normalni prezydenci chyba raczej kiedy nie mogą obronić wizerunku swojego kraju, po prostu milczą na ten temat. Co nie znaczy, że nasi przedstawiciele władz muszą też tak robić...

Żeby była jasność, nie podoba mi się zaproszenie wojsk natowskich (nie tylko amerykańskich) do Polski.

Powinniśmy mieć własną armię a zniesienie całkowitego poboru do wojska uważam za błąd o ile nie za zaplanowane wystawienie naszego kraju na bezbronność zwłaszcza wobec Niemiec.

W okresie kiedy Polska jest atakowana przez Eurogermanię dosłownie za wszystko, kiedy ci byli naziści nam grożą,  takie przemówienie jest dla nas jak najbardziej korzystne. Płaszczenie się nadmierne i nazywanie go historycznym jest jak zwykle przesadzone i niepotrzebne, ono było po prostu zwyczajnie dobre.

Politykę światową rozgrywają dzisiaj 3 mocarstwa: Rosja, USA i Chiny. Oni mają swoje" światowe" interesy i konflikty od których powinniśmy się trzymać z daleka, dlaczego? Bo jesteśmy właśnie krajem, który doświadczył zdrady i jak powiedział prezydent Trump:

"Potem, w 1944 roku, naziści i Armia Czerwona szykowali się do straszliwej, krwawej bitwy tutaj właśnie, o Warszawę. I pośród tego piekła na ziemi Polacy unieśli głowy, aby bronić swojej ojczyzny. Jestem głęboko zaszczycony, że dziś są tutaj weterani i bohaterowie Powstania Warszawskiego. Chylimy czoła przed waszym poświęceniem i klniemy się, że zawsze będziemy pamiętać o waszej walce o Polskę i o wolność. Dziękuję. (...)"

Będą pamiętać... dobre i to..

Ważne abyśmy my pamiętali.

Donald Trump wygłosił piękne przemówienie i postarał się, więc dobrze, że dostał owacje. Ja również wysłuchałam go z uwagą i nawet wzruszeniem.

Jak wspomniałam obecnie światem rządzi znów "wielka trójka" i spośród nich jedynie Chiny zastąpiły Wielką Brytanię, pozostały skład bez zmian niestety dla nas. To one rozgrywają konflikty i każde z nich ma swój udział w życiu miliardów ludzi na ziemi. Rozgrywają swoje własne cele i interesy i niestety bawią się resztą świata jak w teatrzyku marionetek... pociągają za sznurki.

Ale ponieważ uważam podobnie jak D.Trump, że jako naród przetrwamy wszystko dobrze by było po wizytach prezydentów USA i Chin (2016 rok) zaprosić i prezydenta Rosji po ośmiu latach wypadałoby chyba raczej.  Być może również usłyszelibyśmy jakieś piękne przemówienie...  w razie czego zawsze może ściągnąć ten "kawałek" z amerykańskiego prezydenta,  czemu nie?

"Możemy mieć największe gospodarki i najbardziej śmiercionośną broń na ziemi, natomiast jeżeli nie będziemy mieli silnej rodziny, silnych wartości, to wtedy będziemy słabi i nie przetrwamy.

Jeżeli ktokolwiek zapomni o wadze tych rzeczy, niech przybędzie do jednego kraju, który nigdy o tym nie zapomniał, niech przybędzie do Polski, tu, do Warszawy, niech pozna historię Powstania Warszawskiego. (...) Ci bohaterowie przypominają nam, że Zachód został zbawiony krwią patriotów. (...) Każda piędź ziemi, każdy fragment cywilizacji jest wart bronienia go za cenę życia."

źródła cytatów:

http://www.rp.pl/Prezydent--USA/307069863-Przemowienie-Donalda-Trumpa-w-Warszawie---pelny-tekst.html#ap-2

zob.: http://niezalezna.pl/101782-nasza-akcja-rozpropagujmy-slowa-trumpa-niech-wiedza-co-znaczy-polska

https://youtu.be/2TP3Lm87pvI

.