Ryszard Opara powtarza ciągle, że został poszkodowany przez PKO i w sposób nieuczciwy stracił swoje miliony. Przyjrzyjmy się temu bliżej.
Poniżej przytaczam notkę Miroslawa Mrozewskiego:
Jaki wyrok dostanie Ryszard Opara kiedy sprawa
Kto założył sznur na szyje Ryszarda Opary. Goldberg czy jak juz wcześniej bywało chciwosc samego Opary
A może jak zwykle w histori PRL bis cala sprawa odbywa się wedlug powiedzonka
Nie o to chodzi by złapać krolika, ale by Gonic go.
Nie o to chodzi by złapać krolika, ale by Gonic go.
A cala zadyma przy współudziale PKO-R.Opary i sądów Warszawskich, cały ten szum to tylko mgla która ma zasłonić zarobienie 306 milionow które przyniosa radosc wszystkim biorącym w teatrzyku udzial.
Kiedy przeczytałem wpis R.Opary na jego blogu w propagandówce KBW-WSI nowy ekran.pl przypomniała mi się pędząca po miasteczku syrenka pani naczelnik gminy w filmie pod tytułem Wyjście Awaryjne która krzyczała bezczelność ludzka nie zna granic.
Ryszard Opara na swym blogu pisze .
Bardzo szybko zostałem „faworytem” decydentów PEKAO. Natychmiast skierowano mnie, jako VIP-a do departamentu „Private Banking”, który miał mi doradzać w dalszych inwestycjach. Wkrótce, na rozmaitych spotkaniach biznesowych, jak i imprezach towarzyskich, koncertach – poznałem Zarząd oraz osoby kluczowe w Banku i jego spółkach.
Początkowo współpraca układała się pomyślnie. Przekonywano mnie, że pieniądze powinny „pracować” a nie np. leżeć na lokatach terminowych
Pierwsza inwestycja w akcje ORBIS SA była bardzo udana, w krótkim czasie przyniosła kilka mln zł zysku.
Proponowano kilka inwestycji, szczególnie usilnie namawiając na zakup akcji ELEKTRIM SA. Notowania tej spółki akcyjnej w roku 2000, były ok 80zł za akcję, spółka miała wiele cennych aktywów: np. 25% ERA/GSM (największego operatora telefonii komórkowej), 50% udziałów w elektrowniach Pątnów/Adamów/Konin, Port Praski, nieruchomości etc. Przekonywano mnie, że notowania akcji Elektrim-u (ok 10 zł), są stanowczo zaniżone i że jest naprawdę wyjątkowa okazja – w krótkim terminie – zarobić 20-30zł na każdej akcji (tak jak z Orbisem).
Zaproponowano równocześnie bardzo preferencyjny kredyt na zakup akcji Elektrim-u. Zgodziłem się na zakup dużego pakietu akcji dnia 31.12.2001!!! Bardzo istotna data, koniec roku finansowego. Co było dalej ? Notowania akcji Elektrimu, (wbrew zapewnieniom Banku), w 2002r spadały – aż do poziomu 1zł/akcje; Zarząd zgłaszał (kilka razy) wnioski o upadłość spółki. Zamiast więc zarobić (ok 160 mln zł!? –o czym zapewniał Bank) – straciłem akcje, wszystkie własne pieniądze, w dodatku niespłacony pozostał kredyt bankowy. PEKAO natomiast odzyskało swoje kredyty w Elektrim-ie… a potem…szybko uzyskało w Sądzie (bez mojego udziału, wprost z umowy pożyczki) Bankowy Tytuł Egzekucyjny i…rozpoczęło się. Egzekucja!!!
Całkowicie sfrustrowany brakiem perspektyw wyjechałem do Australii. Miałem tam jeszcze dom, trochę pieniędzy wyszło również na jaw wiele rzeczy, świadczących o nieprawidłowościach a czasem wręcz manipulacji i oszustw jakich dopuścił się Bank.Wymienię kilka:
1. PEKAO SA był przez lata, jednym z największych kredytodawców Spółki Elektrim, znał doskonale jej stan finansowy, zagrażającą upadłość. W związku z tym Bank absolutnie nie powinien rekomendować zakupu akcji tej spółki ani udzielać na to kredytu. Prawo bankowe wyraźnie mówi: Bank/Instytucja finansowa, która jest kredytodawcą spółki akcyjnej – NIE MOŻE udzielać kredytu na zakup akcji spółki. Jest to zwyczajne „Insider trading” – za które ludzie odpowiedzialni (np. w USA, UE) idą do więzienia!!!
2. Zlecenie zakupu akcji (podpisane przeze mnie), było nieważne z kilku powodów. Przede wszystkim nie było na moim rachunku inwestycyjnym środków do zakupu akcji;poza tym zlecenie zakupu było(jest) ważne tylko w dniu podpisania, transakcja zaś zrealizowana kilka dni później.
3. Aneks do umowy kredytowej (umożliwiający zakup akcji) podpisany był kilka dni po całej transakcji, przy czym na aneksie, podpis mojej żony, jako poręczyciela został sfałszowany. (sfałszowany został również podpis mojej żony na innym aneksie).
4. Cała transakcja zakupu była realizowana przez Centralny Dom Maklerski PEKAO SA, działającego na zlecenie Banku. Moje pełnomocnictwo dla CDM PEKAO SA, zakupu akcji przez telefon/fax jest również sfałszowane.
Było wiele innych nieprawidłowości (oszustw) popełnionych przez pracowników PEKAO/CDM
w trakcie/powiązanych z transakcją zakupu akcji. Dlaczego np. Bank naciskał tak bardzo na realizację inwestycji w dniu 31 grudnia 2001r a więc przed zamknięciem roku finansowego. Powody są proste: Bank PEKAO SA namówił mnie na całą transakcję, kierując się wyłącznie obroną swoich interesów, jako kredytodawcy Elektrimu.
Działał więc absolutnie na moją szkodę, powodując olbrzymie straty finansowe, moralne, zdrowia, utraconych korzyści etc.
Działał więc absolutnie na moją szkodę, powodując olbrzymie straty finansowe, moralne, zdrowia, utraconych korzyści etc.
Zastanawiające jest – jak to możliwe, żeby Instytucja Zaufania Publicznego (jaką niewątpliwie powinien być KAŻDY Bank), może działać w taki sposób, na niekorzyść klienta, w obronie wyłącznie własnych interesów – niezgodnie z prawem. Czy Bank może być ponad prawem, tylko dlatego, że ma pieniądze???
Czy to Banki tworzą w Polsce prawo???
Na samym końcu swego wpisu R.Opara pisze
Zachęcam do organizowania się i wspólnego działania przeciwko bezprawiu Banków.
Wiec zgłaszam się do działania przeciwko bezprawiu panie Opara. Oraz proponuje natychmiastowe działania w pana sprawie. Proponuje panu napisać natychmiastowe oświadczenie do sadu oraz do prokuratury i prośbę o natychmiastowe aresztowanie pana. Ponieważ tym co pan napisal na swym blogu przyznał się pan do jak pan to ujął oszustwa oraz manipulacji której celem miało być oskubanie kasy podatników Polskich.
Nie jestem prawnikiem, ale jeżeli balował pan z kluczowymi ludźmi zarządu PKO oraz jego spółek , to miał pan zapewne czas miedzy żłopaniem szampana również dowiedzieć się ze PKO od lat jest jednym z kredytodawców Elektrimu.
To ze pan o tym wiedział i nie tylko wiedział ale w imieniu BRE banku którego ojcem założycielem jest miedzy innymi PKO był pan desygnowany do zarządu Elektrimu pisałem w mym artykule tutaj.
Cytat z mego artykułu
do wejścia na pokład Elektrimu szykuje się grupa :polskich: przedsiębiorców skupiona wokół BRE Banku. Są wśród nich właściciel Multico Zbigniew Jakubas oraz Ryszard Opara, przedsiębiorca, który ma pod swą kontrolą spółkę giełdową Energomontaż Północ. Za kasę BRE zgromadzili już ponad 20 proc. akcji i zażądali nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy. Chcą wprowadzić do rady nadzorczej swoich ludzi. Najchętniej i najbardziej buńczucznie wypowiada się Jakubas, deklarując, że grupa przejęła już kontrolę nad Elektrimem. Wzbudziło to nawet podejrzenia Komisji Papierów Wartościowych, bo takie pośpieszne wykupywanie akcji grupą wymaga ogłoszenia wezwania, czyli złożenia oferty skierowanej do wszystkich posiadaczy akcji. W odpowiedzi Vivendi zapowiedziało obronę swoich pozycji w Elektrimie. Rynek zareagował na to wzrostem cen akcji.
Lichwiarska trojce zamyka BRE-bank Bank rozwoju i eksportu utworzony z inicjatywy NBP-PKO BP ,Banku Handlowego oraz zasilony wielka kasa z Elektrimu.
Przyznaje pan publicznie ze nie tylko znal ale chlał wódę z szefostwem PKO oraz podległych spółek. Przyznaje pan ze obiecano wręcz panu zarobienie 160 mln. złotych. Przyznaje pan ze nie miał pan na to funduszy wlasnych i PKO mialo je wyłożyć. Przyznaje pan ze Prawo bankowe wyraźnie mówi: Bank/Instytucja finansowa, która jest kredytodawcą spółki akcyjnej – NIE MOŻE udzielać kredytu na zakup akcji spółki. Jest to zwyczajne „Insider trading” – za które ludzie odpowiedzialni (np. w USA, UE) idą do więzienia!!!
Wiedział pan ze jest to nielegalne i karalne . Oznacza to dla każdego w miarę logicznie myślącego człowieka jedno
Wspólnie i w porozumieniu z władzami PKO chciał pan oszustwem zarobić 160 milionów złotych. Fakty i to fakty podane przez pana osobiście oraz publicznie na portalu internetowym nowy ekran.pl sa oczywiste. Znając tak blisko władze PKO i podległych spółek można stwierdzić ze pan także był tak zwanym Insider . Ma pan racje za to ludzie Ida do wiezienia .
Dlaczego wiec pan jeszcze w nim nie jest ? czy podobnie jak Warszawskie domy, także Warszawscy sędziowie siedzą w kieszeni Goldberga?
Może przyczyna jest to ze 306 milionów których się teraz domagacie jest większe od 160 które panu obiecano oraz 80 ciu które jest pan bankowi winny. Nie znam na tyle sprawy aby stwierdzić ze ten plan to pomysl Goldberga. Skoro już wszystko wykupione w Warszawie i nie tylko to warto było zainwestować w portal nowy ekran.pl aby robić szum medialny. Wymyślać wszystko co możliwe aby tylko być na języczku uwagi mediów. Żywic się krzywda chociażby pana Goczynskiego byleby tylko mieć o czym szumieć na portalu i wykorzystywać do tego naiwnych blogerow ,którzy często z otwartym sercem i dobrymi zamiarami organizowali pożyteczne akcje.
Panie Opara 4 miliony dzieci w Polsce nie dojada, tysiące emerytów oraz rencistów, samotnych matek nie ma za co żyć. Wyrzucani sa z domów nawet teraz zima . Ja rozumiem ze KBW-WSI czy jak was tam zwal nie zna litości. Ale panie Opara pana bezczelność naprawdę nie zna granic.
Miroslaw Mrozewski • costerin.wordpress.com
0 komentarze:
Prześlij komentarz