czwartek, 7 lipca 2016

Rozłączność moralności

Wciąż pozostaje nierozstrzygnięte, czy świat istnieje obiektywnie w oderwaniu od nas, czy to jednak my sami tworzymy tą rzeczywistość? Pół biedy gdy prawdę obiektywną w klasycznym ujęciu zastosujemy do rzeczy materialnych, ale co z tymi niematerialnymi? Czy np. moralność ma podlegać tym samym regułom prawdziwości, co koń? - No bo że jest koń i jest on gniady to widać, tutaj nie ma problemu z subiektywnością. Jednak w świecie wartości już nie ma powszechnej zgody np. na hierarchię wartości Schelera. Można powiedzieć, że Bóg istnieje obiektywnie, mimo nieaktualności "dowodów" św. Tomasza i Kanta, ale nie każdy musi zgadzać się z prawdziwością pierwszego albo drugiego przykazania. I co wtedy? Jaką prawdę mamy uzgodnić albo przeforsować z buddystami, islamistami albo ateistami?

Po blisko 50. latach od napisania przez Romana Ingardena Sporu o istnienie świata opozycja realizm-idealizm jest ciągle żywo dyskutowana. Współcześnie używane jest raczej przeciwstawienie realizm-antyrealizm. Można nawet twierdzić, iż jedną z głównych charakterystyk sceny filozoficznej jest dzisiaj debata między realistami i antyrealistami. Jak to jest w wypadku większości podstawowych pojęć filozoficznych, również i terminom ‘realizm’, ‘idealizm’ czy ‘antyrealizm’ przypisuje się (niekiedy dość dowolnie w stosunku do ich zastanych w tradycji rozumień) wiele znaczeń. ‘Antyrealistami’ nazwa się współcześnie tych, którzy np. uważają, że
  • prawda da się zdefiniować w terminach epistemicznych,
  • nie istnieje niebezpieczeństwo sceptycyzmu,
  • redukcyjna analizą (np. dotycząca statusu obiektów fizycznych) jest możliwa,
  • nie trzeba w ogólności akceptować prawa wyłączonego środka,
  • że znaczenie wyrażeń może być wyjaśnione za pomocą warunków ich weryfikacji.
Już postmoderniści, podważali fundamenty filozofii klasycznej. Przekonywali nas, że rzeczywistość nie jest niezależnym bytem postrzeganym przez ludzki umysł, ale konstrukcją tworzoną przez umysł. Niektórzy z nich powiadali, że w ogóle nie ma żadnej „realnej" rzeczywistości; nie istnieją żadne obiektywne prawdy zewnętrzne wobec aktywności umysłu, a jedynie dominujące wersje rzeczywistości propagowane przez dominujące grupy społeczne.

Powiadali również, że nie można uzasadnić żadnego obiektywnego systemu wartości moralnych, ponieważ każde społeczeństwo tworzy własne kodeksy powstające w interesie tych samych opresyjnych instytucji państwa.

Jeśli postmoderniści mieli rację, to każda kultura równie dobrze jak wszystkie pozostałe wyraża prawdę i wartości moralne, tyle że na swój własny, niepowtarzalny sposób.

Stąd zaś już tylko jeden krok do idei politycznego multikulturalizmu: każda grupa etniczna i każda mniejszość zdefiniowana przez swoje preferencje seksualne ma takie same prawa jak pozostali członkowie społeczności. A zatem każda z nich wymaga nie tylko tolerancji, ale także ochrony ze strony państwa.

Kwestionowanie obiektywności wypływa także z krytyki literackiej. Podstawowa przesłanka tej szkoły myślenia powiada, że jedynie autor zna sens, jaki nadał swojemu dziełu; nie można zatem zasadnie wskazać prawdziwych intencji autora ani żadnych obiektywnych znaczeń jego utworu.

Tekst dzieła jest zawsze otwarty na świeże interpretacje i komentarze stanowiące przejaw równie solipsystycznego świata istniejącego w głowie czytelnika.

Interpretacja dokonana przez krytyka jest jednak w takim samym stopniu przedmiotem dekonstrukcji jak tekst dzieła, podobnie jak interpretacja interpretacji i tak dalej w nieskończoność.

Podobną myśl formułował Roman Ingarden. Jego koncepcja estetyczna koncentrowała się na miejscach niedookreślenia w każdym dziele (to, czego artysta nie przedstawi odbiorcy, musi on sam sobie wyobrazić). Tak przedstawiony proces percepcji dzieła skutkował wielością wyobrażeń wśród odbiorców wskutek kontaktu z tym samym tekstem kultury.

Również Hans-Georg Gadamer twierdził, że sens dzieła rodzi się w wyniku dialogu dzieła z odbiorcą. Dialog ten, który jest swoistą grą, generuje nowe znaczenia.

Jednak wartości istnieją inaczej niż np. dzieło literackie, które posiada miejsca niedookreślone. W wartościach "miejsc niedookreślonych" też nie stwierdzono.

Jak stnieją wartości? - Większość z nas uważa, że wartości istnieją w sposób obiektywny: są właściwością przedmiotów, istniejącą niezależnie od ich oceny, są autonomiczne i zewnętrzne wobec niej; mają charakter absolutny i powszechnie obowiązujący.

Niektórzy jednak są przekonani, że wartości istnieją w sposób subiektywny: są ukonstytuowane przez człowieka w zależności od jego potrzeb, pragnień i dążeń; są wytworem ocen i czymś wtórnym wobec aktów świadomości (to subiektywne zjawiska świadomości).

A jeszcze inni nie mogąc się zdecydować powiadają, że nie ma wartości istniejących obiektywnie; przysługuje im charakter obiektywne – subiektywny (przedmiotowo – podmiotowy): istnieją obiektywnie w przedmiotach, ale są ujawniane tylko wtedy, gdy pozostają w relacji do podmiotu ludzkiego, zatem warunkiem koniecznym zaistnienia wartości jest stosunek do niej podmiotu oceniającego (ten pogląd to relacjonizm).

Jeśli wartości istnieją obiektywnie, to są: stałe, trwałe i niezmienne. Ich istnienie obiektywne różni się od istnienia przedmiotów świata zmysłowego: wartości mają znaczenie, a świat zmysłowy egzystuje.

Relacjonizm i subiektywizm mogą prowadzić do relatywizmu moralnego poprzez negację stałego i trwałego charakteru wartości.

Zauważmy, że wartości grają istotną w wychowaniu młodego człowieka. Przede wszystkim są busolą wyznaczającą kierunek postępowania – wychowanie niewprowadzające wartości nie przygotowuje do podejmowania ważnych decyzji.

Ich obecność w wychowaniu jest ważna ze względu na współczesne procesy społeczne, takie jak: destruktywny wpływ cywilizacji naukowo – technicznej (cywilizacji śmierci – by zacytować Jana Pawla II); postępująca sekularyzacja, wskutek której ludzie, straciwszy wsparcie moralne w religii, nabierają krytycznego stosunku do wszelkich wartości wyższych (relatywizm moralny, podsycany przez tych, którzy czerpią z niego korzyści materialne); brak odnowy moralnej polskiego społeczeństwa po przemianach roku 1989 (nadal: przekupstwo i demoralizacja, niedowład etyki pracy, alkoholizm, sięganie po narkotyki, patologia rodziny, bezczeszczenie życia nienarodzonego) – wzrost brutalizacji życia, zanik sacrum na rzecz profanum.

Wychowanie do wartości jest odpowiedzią na wyzwania współczesnego społeczeństwa, takie jak pluralizm, czy wielokulturowość.

Pluralizm umożliwia istnienie podmiotowości i wewnętrznej autonomii jednostki oraz jej osobistej odpowiedzialności za losy narodu i państwa; występuje tu wolność wobec prawa i z tej racji – pilne zobowiązania; potrzeba zatem uwewnętrznienia pożądanych społecznie i moralnie wartości, będących gwarancją ładu społecznego; prawo stanowione ani naturalne są mniej skuteczne w tym zakresie, niż wychowanie do wartości.

Wielokulturowość zaś, pociąga za sobą współistnienie wyznawców różnych religii i sekt; by młodzi ludzie się w tym nie zagubili, trzeba pokazywać im wartości powszechne, zauważać wspólnie z nimi różnice kulturowe i szukać kompromisów (współistnienie jest nauką tolerancji).

Podstawowym przedmiotem wychowania powinny być wartości uniwersalne, zogniskowane wokół “klasycznej triady wartości”: prawda, dobro, piękno (dla wierzących wynikają one z Dekalogu i ośmiu błogosławieństw).

I tym sposobem wróciliśmy do początku naszych rozważań: jak istnieje nasza rzeczywistość? - Zarówno ta materialna jak i niematerialna.

Wobec nierozstrzygnięcia tego dylematu moja propozycja jest taka: nawet jak rzeczywistość jest od nas zależna i istnieje subiektywnie, to umówmy się co do jej obiektywnego i uniwersalnego charakteru.

To chyba lepiej jak wszyscy będziemy mieli takie same definicje i hierarchie niż jak każdy będzie sam sobie definiował moralność i usprawiedliwiał swoje postępowanie. Niejako nie mamy wyboru, bo na tym zbudowano kodeks karny i system penitencjarny. Idźmy tym tropem wychowując młode pokolenie, wpajając im odpowiednie zasady postępowania.

źródło: http://www.diametros.iphils.uj.edu.pl/serwis/?l=1&p=deb5&m=18&ii=366

0 komentarze:

Prześlij komentarz

.