Dzisiaj rano kolumna rosyjskich czołgów wtargnęła na Ukrainę. Zaczęła ostrzeliwać Nowoazowsk i ruszyła w kierunku Mariupola.
„Widzieliśmy, jak rosyjskie wojska nadeszły od strony granicy przez pola. W kolumnie były czołgi, transportery opancerzone i KAMAZ-y. Zatrzymały się między miejscowościami Szczerbak i Markino, nieco ponad przejściem granicznym „Nowoazowsk”. Kilka czołgów przemieściło się w kierunku osady Róża Luksemburg – pisze tsn.ua powołując się na informacje z 9937 jednostki wojskowej.
Ukraińscy żołnierze cofnęli się; odległości między nimi i wojskami agresora wynosi obecnier 3-4 km. Rosyjskich czołgów zauważyli nie mniej niż 10. BTR-y mają oznakowanie desantu.
Jesteśmy w stanie bronić się, jeśli nastąpi atak piechoty wzmocniony BTR-ami, natomiast przeciwko czołgom się nie obronimy – cytuje portal tsn.ua informacje płynące od żołnierzy broniących granicy.
Wynika z nich, że Rosjanie zaczęli ostrzeliwać poprzednie pozycje ukraińskiej jednostki, pod Nowoazowskiem, i ruszyli drogą wprost na Mariupol.
Tymczasem służba prasowa donieckich pograniczników twierdzi, że nie posiada informacji o rosyjskiej inwazji. Potwierdził ją natomiast zastępca komendanta batalionu „Azow” Igor Mosijczuk.
„W okolicach Nowoazowska na terytorium Ukrainy wtargnęła ogromna ilość gradów i hałubic. Terroryści DRL i rosyjscy agresorzy prowadzą ostrzał z granatników. Trwa atak na Nowoazowsk i Mariupol. Grupy szturmowe batalionu „Azow” i wojsko próbują powstrzymać atak, ale siły są nierówne. (…) Agresor ma przewagę techniczną, my nie mamy czym się bronić” – napisał Mosijczuk na Facebooku.
Grupa „Informacyjny sprzeciw” Dmyto Tymczuka podaje z kolei, powołując się na dane operacyjne, że kolumna rosyjskich czołgów usiłowała przedrzeć się przez granicę z Ukrainą w okolicy Nowoazowska, jednak została rozczłonkowana. Jej zasadniczą część miały powstrzymać siły wojskowe Ukrainy. Część kolumny: około 10 czołgów, 2 BTR-y i 3 KAMAZ-y przemieszcza się nadal w głąb Ukrainy. Siły ATO podejmują działania zmierzające do jej powstrzymania.
za: Kresy24.pl/nn.by/tsn.ua
0 komentarze:
Prześlij komentarz