poniedziałek, 14 lipca 2014

Rosjanie przygotowują się do ataku na Ukrainę

Czy rosyjskie "siły pokojowe" wejdą na Ukrainę?



Wśród koncentrujących się nad granicą z Ukrainą wojsk rosyjskich zaobserwowano pojazdy z oznaczeniami „sił pokojowych”. Czy pocisk wystrzelony według rosyjskich mediów z obszaru Ukrainy, który rzekomo trafił w dom na terytorium Rosji, stanie się pretekstem do rozpoczęcia "operacji pokojowej" w Donbasie?

Trwa koncentracja sił rosyjskich wokół granicy z Ukrainą. Fakt ten potwierdził m.in. naczelny dowódca sił NATO w Europie, amerykański generał Philip Breedlove. Niezwykle interesująco przedstawia się ich struktura. Dmitrij Tymczuk, znany ukraiński analityk z grupy „Informacyjny Opór” poinformował 10 lipca, że w okręgu kurskim, 25 km od przejścia granicznego z Ukrainą, zaobserwowano kolumnę pojazdów wojskowych. Część poruszających się w ramach niej samochodów i transporterów nosi oznaczenia „MC” i błękitne pasy rosyjskich „Sił Pokojowych” ( ros. Миротворческих сил). Tak oznaczone formacje stacjonują aktualnie między innymi w Naddniestrzu i Południowej Osetii, czy niebawem będzie je można zobaczyć również na wschodzie Ukrainy? Nie można tego wykluczyć...

Wczoraj wieczorem doszło do niepokojącego incydentu. Według Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy wojska Federacji Rosyjskiej weszły 3 km w głąb terytorium ukraińskiego i przygotowały tam zasadzkę na siły podlegające jurysdykcji Kijowa.

Dziś pojawił się natomiast poważny pretekst, który Kreml może wykorzystać do wprowadzenia swoich oddziałów do Donbasu. Według informacji Głosu Rosji, jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne w wyniku rzekomego trafienia w dom w Doniecku (obwód rostowski, Federacja Rosyjska) pocisku wystrzelonego z terytorium Ukrainy. Wspomniane miasto znajduje się na brzegu Dońca, 8 km od stacji kolejowej Izwarino, 171 km na północ od Rostowa. To znany punkt celny i tranzytowy. Przez Donieck przechodzi federalna autostrada M21 (Dniepropietrowsk-Wołgograd). Czy powyższy incydent zostanie wykorzystany przez Kreml?

Rosyjskiej operacji sprzyja także sytuacja międzynarodowa. Stany Zjednoczone są zmuszone w coraz większym stopniu spoglądać na pogrążający się w konflikcie Irak. Słabnie ukraińska aktywność Brukseli kosztem nasilających się działań Francji i Niemiec, które dla świętego spokoju próbują wymusić na prezydencie Poroszence wstrzymanie działań bojowych wymierzonych w separatystów. Z dyplomatycznej rozgrywki dotyczącej dalszego losu państwa nad Dnieprem póki co wyeliminowano także Polskę coraz bardziej skupioną na wybuchu afery podsłuchowej.

Czy finał mundialu podobnie jak igrzyska w Soczi i Pekinie staną się przykrywką dla rosyjskiej operacji militarnej? Przeżywająca trudności gospodarcze Rosja kolejny raz może zaskoczyć analityków i nie wziąć pod uwagę rachunku ekonomicznego.

http://www.defence24.pl/analiza_rosyjskie-sily-pokojowe-wejda-na-ukraine

Rosjanie zaatakują 15 lipca



Siły rosyjskiego Specnazu przygotowują się do interwencji zbrojnej na Ukrainie, aby wesprzeć słabnących terrorystów.

Do obwodu rostowskiego ściągają jednostki specjalne GRU. Inwazja ma się rozpocząć jutro, 15 lipca – powiedział na briefingu koordynator grupy wywiadowczej „Informacyjny opór” ppłk Dmytro Tymczuk.
Nie wiadomo czy Rosjanie wejdą, tak jak na Krymie, jako „zielone ludziki” czy pod pretekstem „misji pokojowej”.

Data 15 lipca miała się pojawić już we wcześniejszych informacjach przechytywanych przez stroną ukraińską już wczesniej.

Moskwa rozpatruje możliwość „przeprowadzenia uderzeń punktowych” na terytorium Ukrainy – podał dziennik „Kommiersant”, powołując się na źródła „zbliżona do Kremla”.

Pretekstem do rosyjskiej interwencji ma być rzekome ostrzelanie przez stronę ukraińską rosyjskiego terytorium w obwodzie rostowskim, podczas którego zginęła jedna osoba.

Po niedzielnym incydencie Moskwa przestrzegła przed „nieuniknionymi konsekwencjami” zdarzenia i nazwała je „agresywnym aktem dokonanym przez stronę ukraińską przeciwko suwerennemu terytorium rosyjskiemu i obywatelom Federacji Rosyjskiej”.

Kijów ocenił to jako rosyjską prowokację.

Kresy24.pl/ukrinform.ua

3 komentarze:

  1. Bezpośrednim motywem dla interwencji Putina była ustawa dyskryminująca inne niż ukraiński języki na terenie Ukrainy, uchwalona przez nowy, namaszczony przez Majdan, rząd. Krym, jak właściwie cały wchód i południe Ukrainy, ma charakter rosyjski - częścią Ukrainy stał się na mocy arbitralnej i absurdalnej decyzji sowieckich władz w '54 roku. Dla tych ludzi dyskryminacyjna ustawa Kijowa była jak cios w twarz. Nie bronię Putina, bo wystarczająco wyraźnie widać, jakimi pobudkami się kieruje, a jego dyktatorski model sprawowania władzy zagraża całej Europie, jednak w sprawie Krymu jego decyzja jest logiczną konsekwencją posunięć majdanowego rządu - argumentów dostarczyli mu sami Ukraińcy.

    OdpowiedzUsuń
  2. „Rosyjskie wojska są gotowe do inwazji. Specnaz zaczął działania na południu Ukrainy” Ołeksij Arestowicz, były oficer wywiadu i ekspert wojskowy, w wywiadzie dla ukraińskiej rozgłośni Hromadske Radio, ocenił, że w w ciągu kilku dni rosyjskie wojska będą gotowe do inwazji. Rosjanie prowadzą intensywne działania wywiadowcze, dostarczają grupom dywersyjnym we wschodnich obwodach Ukrainy broń przeciwpancerną i przeciwlotniczą oraz przygotowują do akcji jednostki wciąż rozlokowane w pobliżu granicy.Siły rosyjskiego specnazu zaczęły działania na południu Ukrainy – w obwodach zaporoskim i dniepropietrowskim. Jak twierdzi Arestowicz, rosyjski plan zakłada uderzenia ze wschodu na Ługańsk i Dniepropietrowsk, oskrzydlające uderzenie na wschód od Charkowa, atak na Odessę z terenu Naddniestrza oraz uderzenia na Kijów i Równe z terytorium Białorusi. Według niego władze ukraińskie, aby przeciwdziałać zagrożeniu, powinny ogłosić stan wojenny, powszechną mobilizację i skoncentrować wojska na północnym wschodzie i południowym wschodzie kraju, tak by wzmocnić siły i zorganizować obronę na kierunkach prawdopodobnego uderzenia. Dowodzenie operacją powinno przejść w ręce sztabu generalnego. Wojskowy dodał, że obecnie Rosja, prowadząc ćwiczenia wojskowe w obwodzie kaliningradzkim, próbuje odciągnąć uwagę NATO od wschodniej Ukrainy. W tym celu w ramach manewrów postawiono nawet w stan gotowości rosyjskie kompleksy rakietowe S-300.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Jutro atak... : Psy wojny spuścił już nieco wcześniej, Więc się uśmiecha teraz obleśnie Ten władca Kremla. Pieprzy androny Jak głupek jakiś lub pomylony. Nie jego wojska, że lud miejscowy, Światu ciemnotę wciska do głowy, Że on w obronie, że demokracja, Lecz tak naprawdę to jego racja Liczy się tylko. Głupoty klepie, Że transportery to w każdym sklepie Można kupować. Jątrzy i knuje, I akcje nowe pewnie szykuje. Po kawałeczku, kroczek za kroczkiem, Troszkę do przodu, a troszkę boczkiem. Budapeszt, Praga, Krym, Kijów, Jena, Gibraltar, Paryż, Londyn i Siena! Z Kremla zaraza znów płynie w świat, Putin Wołodia wyciąga bat, Wywija, grozi i głupa rżnie! Bo to jest psychol! Każdy to wie!

      Usuń

.