sobota, 12 lipca 2014

Przegrana wojna Putina


Putin przegrał Ukrainę. Czy może także przegrać Rosję?


Zdając sobie sprawę z doniosłości zmian, które kryzys ukraiński i jego skutki wywołają w skali całego regionu, warto popatrzeć na pustoszejące pole geopolitycznej bitwy z punktu wiedzenia Rosji i wraz z piszącymi właśnie swe raporty do Putina kremlowskimi strategami dokonać bilansu strat, które w jego rezultacie już poniosła i poniesie Moskwa.

Putin przegrał bitwę o Ukrainę – kluczowe państwo, bez którego niemożliwe jest odtworzenie imperium w jakiejkolwiek formie. Decyzja nowych władz Ukrainy o opuszczeniu WNP – klubu postsowieckich państw postrzeganych przez Rosję w kategoriach wyłącznej strefy wpływów, a także deklaracje o jednoznacznym kursie na wstąpienie do UE (i być może do NATO) są początkiem drogi Ukrainy do europejskiej normalności i zarazem końcem jej historii w ramach jednego z Rosją kierunku rozwoju. Nie ma bowiem wątpliwości, że prowadzony przez ponad 20 lat kurs kolejnych ukraińskich przywódców na siedzenie na dwu stołkach (nazywany „polityką wielowektorowości”) poniósł spektakularną i kosztowną dla Ukraińców klęskę. Inaczej być nie mogło. Już w „Wielkiej Szachownicy” Zbigniew Brzeziński podkreślał, że próbujące balansować między jednocząca się Europą a neoimperialną Rosją „państwa rozdarte” albo przyłączą się do jednego z bloków, albo utoną. Dokonując wyboru na rzecz Europy, Ukraińcy nie tylko pokazali, jak wspaniałym i żywotnym projektem jest zjednoczona Europa, ale przede wszystkim jak bardzo ubliża ich narodowej godności uczestnictwo w proponowanym przez Rosję klubie autorytarnych, skorumpowanych i smutnych, wiecznie postsowieckich i pozbawionych perspektyw tworów.

Pragnę przytoczyć zestawienie strat jakie poniosła Rosja za blogerem Markiem W. z Salonu24.

Tegoroczną agresję Rosji na Ukrainę możemy całkiem zasadnie nazywać Wojną Putina, ponieważ to ON stał sie twarzą i faktycznym decydentem wydarzeń i to on jest winny wszystkich strategicznych błędów, jakie popełniła Rosja oraz jej przywództwo. A trzeba przyznać, że udało im się złamać wszelkie możliwe zasady prowadzenia wojny:

Od początku Putin miał asa atutowego, którego kompletnie zmarnował, mowa tu o prezydencie Janukowyczu. Jasne, że był to tchórz i oprych, jednak gdyby po jego ucieczce do Rosji Kreml zmusił go powrotu na Wschód Ukrainy i wykorzystał jako sztandar w walce z " faszystowską juntą", cała operacja wyglądała by zupełnie inaczej. Przede wszystkim aktualny w końcu Prezydent mógłby przejąć kontrolę nad wojskiem na Wschodzie i przy silnym poparciu Rosji w ludziach i sprzęcie zająć całkiem legalnie wielkie obszary państwa.

Co najważniejsze - w takim przypadku Putin nie byłby żadnym agresorem, tylko zatroskanym sąsiadem, pomagającym LEGALNEJ, uznanej przez wszystkich władzy! Wszelkie działania dyplomatyczne Polski i innych krajów popierających Majdan  byłyby bez porównania trudniejsze.

Wchodzi tu również czynnik CZASU, absolutnie decydujący w każdej strategii.
Trzeba pamiętać, że tuż po przewrocie na Majdanie nowe władze musiały dopiero tworzyć struktury rządu, a wojsko było w całkowitym upadku i nie było w stanie walczyć, co dobrze pokazały dalsze wydarzenia.
Oczywiście Janukowycz byłby tylko figurantem, zwyczajnie zmuszonym do czynu groźbą "rozwałki", co dobrze wpływa na takich tchórzy.

Następnym zasadniczym błędem było zajęcie Krymu i to w wielu wymiarach:

  • stanowiło rażące naruszenie zasad międzynarodowych, co zmusiło Zachód do mocnych kroków odwetowych ( jak na nich), postawiło tez Moskwę poza nawias europejskiej społeczności
  • znów dało nowej władzy na Ukrainie niezbędny Czas, aby choć trochę wzmocnić kompletnie zrujnowane państwo oraz jego struktury siłowe.

Powtórzył tutaj jeden z wielkich błędów Hitlera, który w 41 r. wysłał von Masteina, jednego z najlepszych generałów w celu zdobycia Sewastopola, zamiast wprost uderzyć na Zagłębie Donieckie, główne wtedy centrum przemysłu zbrojeniowego. W rezultacie Niemcy mieli świetny port, nie mając żadnych okrętów na Morzu Czarnym, a Rosjanie zdążyli ewakuować cały przemysł zbrojeniowy za Wołgę, który przygotował sprzęt do kontrofensywy w 43 r. i wygrania całej wojny.

  • ogromnie ważnym czynnikiem był przełom w świadomości społeczeństwa ukraińskiego, które nagle zobaczyło w Rosji agresora, który zabrał im nagle kawał ich Państwa! Trudno wprost przecenić, jak wielka rewolucja zaszła we wzajemnych stosunkach obu bratnich narodów!
  • jednocześnie Putin nie mógł dać nowej, narodzonej na Majdanie władzy bardziej bezcennego podarunku -stali sie obrońcami Ojczyzny przed obcym agresorem, dawne władze Janukowycza zostały uznane za zdrajców Narodu i całkowicie skompromitowane, natomiast Zachód nie miał wyjścia, jak szybko uznać ich legalność. Co więcej, wsparcie nowej władzy było najlepszym sposobem powstrzymania dalszej rosyjskiej agresji, którą straszył Putin.

Już teraz jasno widać, jaką katastrofą okazała się polityka międzynarodowa Putina.
Swoimi groźbami i bezczelnymi kłamstwami udało mu się zjednoczyć przeciw sobie właściwie cały Zachód, a to sztuka wprost niebywała:-) Fakt, że ogłoszone sankcje są dość śmieszne, z drugiej strony w kulisach Zachód postawił "propozycję nie do odrzucenia", która Putin musiał przyjąć po raz drugi!

Warto przypomnieć, że w 2008 r., gdy czołgi rosyjskie docierały do Tbilisi, do Putina przyjechał Sarkozy z podobną "propozycją", po której Putin podkulił ogon i wycofał wojska z Gruzji. W 2014 r. sytuacja się powtórzyła i Putin musiał zatrzymać gotową do uderzenia na Ukrainę armię.

Cała awantura z "separatystami" ma na celu głównie ukrycie tego faktu przed własnym społeczeństwem, które ogłupiono masową, nacjonalistyczną i imperialną propagandą.

Przy okazji Putin wplątał Rosję w katastrofę o wymiarach globalnych, kto wie, czy ten skutek jego Wojny nie okaże sie najważniejszy:

  • Zachód, w tym Unia postanowiły zmniejszyć zależność od rosyjskiego gazu i ropy, w tym celu podjęto szereg działań, których efekt zobaczymy za parę lat. Grozi to Rosji zmniejszeniem przychodów do budżetu, co przy gigantycznych wydatkach na Wojenkę i wchłonięcie Krymu może doprowadzić do bankructwa państwa i tak rozkradanego bez umiaru.
  • Rosja wchodzi coraz bardziej w zależność od Chin, jedynego państwa, które ma bezpośredni apetyt na jej terytorium, konkretnie Wschodnią Syberię z jej niezmierzonymi bogactwami. Oznacza to również, iż ośrodek decydujący o losach Rosji powstaje poza jej terytorium z wszelkimi tego konsekwencjami, bo w przewidywalnych prognozach to rywalizacja Chin z Ameryką i jej obozem będzie osią światowej polityki w następnych dekadach. Podporządkowanie Rosji Pekinowi zepchnie ją do poziomu wasala i zaplecza surowcowego w następnej rundzie walki o dominację na świecie.
  • a na bliższym, europejskim froncie paradoksalnie rosyjska agresja wzmocniła pozycję państw-sąsiadów Moskwy i obudziła z drzemki NATO, które nagle sobie przypomniało, po co właściwie je stworzono.
  • wiąże się z tym klapa blefu Moskwy, która sądziła, że nagłym, ordynarnym zastraszeniem skłoni do ustępstw Zachód, mimo iż jego przewaga wojskowa i gospodarcza jest kilkunastokrotna. Zachód się jakoś nie spłoszył i pokazał Putinowi jego właściwe miejsce, co prawda po cichu, ale niemniej dobitnie...

Wojna Putina oznacza faktycznie przegraną próbę Kremla odzyskania dawnej pozycji w świecie i choć częściowej odbudowy  Imperium Carów ( białych i czerwonych). A Carek będzie panował na ruinach dawnej wielkości...

źródło: http://marek.w.salon24.pl/595856,wojna-putina

1 komentarze:

  1. 1794 - pijane soldaty gienarala Suworowa, przez dwa dni bezkarnie mordowali, gwalcili i okradali ludnosc cywilna Warszawy. Spalili miasto. 30 000 ofiar. Suworow za zwyciestwo dostal tytul Feldmarszalka i Order Sw. Andrzeja. AmbasodoerAngli pisal do carycy Katarzyny « Wasza Krolewslka mosc po co ta nie^potrzebna rzez i masowy mord cywilnej ludnosci; NIE ZAPOMNIALEM

    120 lat zaborow, przymusowego wynaradowiania i rusyfikacji, Priwislanski kraj w ktorym rzdzil namiestnik Nowosilcow. Represje po powstaniach NIE ZAPONIALEM

    Smiertelny napad Sowietow i wojna 1920 - NIE ZAPOMNIALEM

    Pakt Ribentropp Molotow i noz w plcy 17 wrzesnia 1939 NIE ZAPOMNIALEM

    Przesladowania na Kresach i masowe wywozki do gulagow (300 000 polskich ofiar) NIE ZAPOMNIALEM

    Katyn, Ostaszkowo, Kozielsk - NIE ZAPOMNIALEM

    Okrotne mordestwa, gwalty i kradzieze russkichh ssmanow z Waffen SS RONA w czsie Powstania Warszawskiego NIE ZAPOMNIALEM

    Przesladowania demokratycznego podziemia przez NKWD po 1945r, zabojstwa Nila Fidlera, Pileckiego, grupy Okulickiego, Brygady Wilenskiej AK itd, sfalszowane referendum i wybory 1947,1948 - NIE ZAPOMNIALEM
    50 lat zniewolenia w PRL pod sowieckim butem - NIE ZAPOMNIALEM

    Nuklearne rakiety Iskander ustawiaone na polskiej granicy w obwodzie kaliningradzkim o ktorych putin powiedzial ze sa wymierzone w Warszawe i najwieksze polskie miasat NIE ZAPOMNIALEM

    Zeby bylo jasne pogrobowcow bandery trzeba z calych sil zwalczac i zniszczyc. Ale postbanderowcy sa dla nas dzisiaj jak mala grypka. Sama przejdzie a jak nie nie wezmiemu kazdy kija i zrobimy nowa akcje Wisla i problemu nie bedzie.
    Natomioast Rosja jest naszym smiertelnym wrogiem co pokazala historia. Rosja szczegolnie z nowa doktryna putina odbudowy potegi Sowietow i odzyskania karajow satalitow jak PRL - jest smeirtelnym zagrozeniem dla Polski.
    Tylko dzieki wiekowej walce naszych przodkow odalo sie nam uniknac wynarodowienia i rusyfikacji.
    A tu miedzwic spowratem wraca.

    gen. Anders pisal «wrog majego najwiekszego wroga jest moim przyjacielem»

    OdpowiedzUsuń

.