czwartek, 3 lipca 2014

Duch Spinozy w idealizmie transcendalnym sprowadzony przez Jacobiego do nihilizmu


Baruch de Spinoza (1632-1677) – filozof niderlandzki zaliczany do jednych z największych myślicieli żydowskich.

Podobnie jak Kartezjusz racjonalistycznie pojmował poznanie. Miarą prawdy była jasność i wyrazistość, a jedynym źródłem prawdy był rozum poznający w sposób jasny i wyraźny. Potępiał on dualizm Boga i świata, myśli i rozciągłości, duszy i ciała oraz wolności i mechanizmu w filozofii Kartezjusza i za wszelką cenę starał się go przezwyciężyć. Aby tego dokonać sam nie wahał się korzystać z Kartezjańskiej definicji substancji – mówiącej o tym, że substancją jest to co istnieje samo przez się i co samo przez się może zostać pojęte. Za jedyną prawdziwą substancję uważał on Boga. Jest on bowiem niestworzony, nieograniczony, nieskończony i poza nim innej substancji być nie może. Nie istnieje nic poza Bogiem, a wszystko, co istnieje, jest częścią Boga, istnieje jakby w nim samym. Bóg jest tożsamy z przyrodą, naturą, materią i są to tylko różne nazwy dla tej samej podstawowej substancji.

Wszystko, co się dzieje we wszechświecie, który jest tożsamy z substancją, musi również podlegać ściśle logicznym i racjonalnym prawom – jest więc też ściśle zdeterminowane.

Substancja ta, czy nazwać ją Bogiem, czy też naturą, była w systemie Spinozy siłą całkowicie bezosobową, aczkolwiek racjonalną, a dokładniej źródłem wszelkiej racjonalności. Skoro istnieje możliwość uporządkowania własnych myśli w spójny system, to znaczy, że natura też jest racjonalna, gdyż gdyby nie była, myśli również nie mogłyby nigdy utworzyć racjonalnego zbioru, skoro są one stworzone z tej samej substancji, co wszystkie inne przejawy istnienia.

W świecie Spinozy nic się nie może dziać przez przypadek, wolnością jest w nim zrozumienie konieczności. Wolny człowiek to taki, który nie podlega żadnym innym ograniczeniom, poza tymi, które sam na siebie nałożył. Prawa przyrody zaś należy zaakceptować. Ich zrozumienie jest istotą wolności.

Spinoza uznał, że duch i materia są dwoma aspektami jednej substancji – jakby jednym przedmiotem, ale oglądanym z różnych perspektyw. Aspekty te są na tyle różne, że nie można utrzymywać, że jest między nimi bezpośrednia łączność. Duch nie wpływa zatem w żaden sposób na materię, a materia na ducha. Istnieją one w stosunku do siebie zupełnie równolegle. To, że wydarzenia w jednym z tych aspektów odpowiadają ściśle wydarzeniom w drugim. Każdej myśli odpowiada jakieś zdarzenie fizyczne, a każdemu zdarzeniu fizycznemu odpowiada jakaś myśl, ale tylko dlatego, że obie one są równolegle „zaprogramowane” w substancji. Nie ma między duchem i światem materialnym relacji wynikania w żadną stronę, istnieją one obok siebie zupełnie równolegle.

„Zaprogramowanie” to daje też ludziom złudzenie istnienia wolnej woli. Jeśli bowiem zamierzą sobie wykonanie jakiejś czynności, to ona się często faktycznie wydarza. W istocie nie jest tak dlatego, że oni sobie tak zamierzyli, a tylko z powodu, że ich myśl i to zdarzenie zostało równolegle zdeterminowane prawami według których działa substancja.

Koncepcja wszechobejmującej substancji o charakterze racjonalnym Spinozy, została podchwycona przez niemieckich idealistów i została następnie przekształcona w pojęcie absolutu, który stał się podstawą heglizmu.

czyt więcej: www.kul.edu.pl/files/450/Spinoza1.ppt


Immanuel Kant (1724-1804) – twórca filozofii krytycznej lub transcendentalnej, zakładającej, że podmiot jest poznawczym warunkiem przedmiotu. Podstawowymi cechami jego koncepcji filozoficznej są: agnostycyzm poznawczy względem tak zwanych noumenów („rzeczy samych w sobie” np. Boga, materii) oraz aprioryzm w stosunku do zjawisk.

Doktrynę idealizmu transcendentalnego sformułował Kant w "Krytyce czystego rozumu". Stwierdził, że nie poznajemy rzeczy samych w sobie, ale zjawiska, które jawią się nam w czasie i przestrzeni jako formach zmysłowości (poznania zmysłowego). Czas i przestrzeń nie stanowią więc rodzaju osobnych, zewnętrznych przedmiotów, ani rodzaju relacji między przedmiotami (jak to w zarysie przedstawia się w myśli Leibnitza), ale elementy umysłu, w których konstruowane są przedmioty doświadczenia.

czyt. więcej: http://www.filozof.uni.lodz.pl/folia/f25/03-OL%C5%BBEWSKI.pdf


Friedrich Heinrich Jacobi (1743-1819) jest jednym z bardziej znanych krytyków idealizmu transcendentalnego Kanta oraz jego kontynuacji we wczesnych pracach Fichtego. Obu zarzucił nihilizm, ponieważ zasadą ich filozofii jest ja (podmiot), które dąży do tego, aby podporządkować sobie całą rzeczywistość, by wszystko poza ja było niczym, jedynie konstrukcją podmiotu. Jacobi odrzuca ideę filozofii jako nauki, która całą swą treść dedukuje z jednej subiektywnej zasady. Filozofia musi opierać się, jego zdaniem, na czymś,co nie może być zredukowane do myśli.

Wg Jacobiego nauka nie może wejść w kompetencje wiary. Strojąc się w szaty teologii czy filozofii, stanowi wówczas, dla filozofa wiary i uczucia, co najwyżej wyraz bałwochwalstwa, nie zaś doświadczenia boskości.

Za sprawą Jacobiego dochodzi do skutku, mający swe podłoże w mistyce niemieckiej i w nauce Lutra, przełom w filozofii, dzięki któremu powstaje egzystencjalizm. W myśl tej nowej koncepcji Jacobiego byt ludzki nie daje się sprowadzić do niczego poza sobą, do bycia wyrazem czegoś wobec niego nadrzędnego, obejmującego go. Egzystencji ludzkiej nic nie poprzedza, nie ma niczego, co by ją określało, wyznaczało, czym jest lub czym ma być. Ona sama jest pierwotna bezwzględnie. Żadna zatem nauka o niej jako niedefiniowalnej jest niemożliwa. Egzystencja ludzka sama siebie konstytuuje, jest sobą dzięki samej sobie i dlatego jest wolnością bezwarunkową. Byt ludzki niezależnie od konieczności natury (nauka ma za przedmiot właśnie świat natury) tworzy swoją wolność i przez to samego siebie w niepojmowalnym salto mortale.

czyt. więcej: http://www.pfl.uw.edu.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=109&Itemid=88


Polecana literatura: http://pl.scribd.com/doc/63086142/Copleston-Historia-Filozofii-Tom-7-3

0 komentarze:

Prześlij komentarz

.